Data: 2012-07-12 20:29:33
Temat: Re: Egzystencja i esencja.
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-07-08 06:44, Voyager pisze:
>
> > Gdyby Heidegger s�ysza� o reformach minister Kudryckiej, pad�by
> > trupem. Pomys�y jej i jej doradc�w s� dobrym przyk�adem totalnej
> > dominacji nastawienia technicznego, gdzie najwa�niejsze jest, nawet w
> > naukach humanistycznych, �wiczenie praktycznych umiej�tno�ci, poprawne
> > wykonywanie przepisanych czynno�ci zaplanowanych z g�ry przez
> > nauczyciela-instruktora. Nie otwieranie, ale zacie�nianie horyzont�w
> > (wczesna specjalizacja) jako klucz do sukcesu. Bo jedynie sukces siďż˝
> > liczy, a nie jako�� �ycia.
>
> To prawda, wsp�czesna szko�a wychowuje automaty do wykonywania instrukcji.
> Jeszcze troch�, a dalszy profil nauczanie b�dzie si� wybiera� w 4
> klasie. Podstawowej.
>
> --
> Nie ma na tym �wiecie bestii podobnej z�ej kobiecie, chocia� bowiem
> w�r�d czworonog�w lew jest najsro�szy, a w�r�d w��w drakon
najdzikszy,
> to �adnego z nich nie mo�na por�wna� ze z�� kobiet�. (Piotr Komes)
Dokładnie, tu są pięknie opisane mechanizmy automatyzmu i nie jest to
dziwne że jak piszę psychiatra na innym wątku mam zachowania
autorytarne ,gdzie jesteśmy blisko totalitaryzmu. Wydawało się nam że
jak zdechnie stare pokolenie to się to skończy, ale mamy konsumcjonizm
gdzie człowiek to produkt, a z drugiej strony kościół jak też
wszystko niszczy anonimowa biurokracja bo liczy się mieć a nie być,
biurokracja to esencja komunizmu i ludzie są coraz bardziej samotni w
zbiurokratyzowanym świecie.
|