Data: 2010-11-13 01:36:54
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile wrote:
> Dnia Sat, 13 Nov 2010 01:33:08 +0100, vonBraun napisał(a):
>
>>>>>Komu, jak komu ale Tobie się dziwię, że nie potrafisz rozróżnisz
>>>>>profesjonalizmu od skuteczności działania. Czy ładna pielęgniarka
>>>>>jest lepsza od nieładnej?
>>>>
>>>>No to teraz wyobraź sobie, ze masz pacjenta z uszkodzonymi strukturami
>>>>w przedniej częsci zakrętu obręczy - pozbawionego motywacji do
>>>>czegokolwiek - nie chce mu się "chcieć" - żadna tam depresja - nie ma
>>>>tu obniżenia nastroju - jest tylko brak chęci do działania. Nie ma
>>>>prawie mózgu tam, gdzie taka motywacja powstaje. Odpowiedź na
>>>>najprostsze pytanie może być zbyt 'męcząca'. I mamy dwie - równie
>>>>zdolne i wyszkolone pielęgniarki, rózniące sie atrakcyjnością - która
>>>>szybciej zbierze wywiad?
>>>
>>>Robiłeś badania w tym kierunku?
>>
>>To co napisałem, to raczej praktyka - obserwacja reakcji pacjentów na
>>moje stażystki. Ale badań też jest trochę.
>>
>>Warto poczytać sobie trochę książek z psychologii społecznej - jest tam
>>zwykle jakiś rozdział na temat wpływu atrakcyjnego wyglądu. Jesli
>>zrównoważysz inne zmienne, skuteczność różnych działań społecznych osoby
>>atrakcyjnej zwykle jest większa - chyba, że atrakcyjność wchodzi w jakąś
>>niekorzystną interakcję z danym zadaniem lub jakąś jego częścią.
>>[...]
>>
>
> W takim razie ja poproszę o diagnozę ;) Odwdzięczę się pięknym
> uśmiechem :D
> Dlaczego (w większości przypadków) większe zaufanie wzbudzają u mnie
> lekarze (mężczyźni) mniej atrakcyjni, a tym atrakcyjnym często gesto
> dość trudno mi zaufać?
>
> Pozdrawiam,
> M.
"chyba, że atrakcyjność wchodzi w jakąś
niekorzystną interakcję z danym zadaniem lub jakąś jego częścią. ..."
pozdrawiam
vonBraun
|