| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-09-22 17:46:57
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?>> trochę wyobraźni i ...
>> można sobie zrobić 1/3 kubka i nie żłopać a pić,
>
> Trochę wyobraźni i... można zrobić sobie espresso.
oczywiście a z Hennessy można zrobić grzańca z goździkami,
a stanie się to trendy w momencie gdy jakiś wielki producent maszynek do
grzańców z koniaków będzie chciał zrobić na tym majątek i zatrudni poważną
firmę do udowodnienia ludziom, że od teraz picie koniaku w czystej postaci
jest profanacją
ja jednak w kwestii przygotowania napoju będę brał przykład z kiperów,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-09-22 17:58:50
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?
Użytkownik "Inf" <d...@o...pl> napisał
> oczywiście a z Hennessy można zrobić grzańca z goździkami,
Nie moglem sie przekonac do koniakow, ale pomoglo mi Hennessy ze 2 tygodnie
temu.
Kolejny alkohol ktory lubie, niedobrze.
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-09-22 18:13:18
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?A nie taniej będzie kupić zwykłą kafeterkę? Np.:
http://www.allegro.pl/item129029310_kafeterka_nierdz
ewna_cisnieniowy_ekspres_2_fili.html
albo
http://www.allegro.pl/item128433320_kafeterka_firmy_
bergner.html
Uzywają tego włosi, francuzi w domach od dziesiątek lat i sobie chwalą.
Kawa jak dla mnie nie różni się niczym od tego co daje Saeco moich znajomych.
Też ciśnieniowa, też gorąca i niesamowicie aromatyczna. No chyba że zalezy ci na
bajerach w stylu spieniacz do mleka, czy młynek zespolony z expresem.
Pozdrawiam i życze rozsądku
--
____________________________________________________
-=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-09-22 18:54:31
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?
Użytkownik "-=Elwood=-" <e...@s...wytnij.o2.pl> napisał w wiadomości
news:42b29$451427bc$540aae13$16093@news.chello.pl...
>A nie taniej będzie kupić zwykłą kafeterkę? Np.:
> Też ciśnieniowa, też gorąca i niesamowicie aromatyczna. No chyba że zalezy
> ci na bajerach w stylu spieniacz do mleka, czy młynek zespolony z
> expresem.
Owszem, mam taką kafeterkę. Kawa gorąca i aromatyczna, nie da się ukryć. Ale
daleko jej do kawy parzonej w ekspresie ciśnieniowym - my akurat mamy Jurę
F70. Zawsze świeżo zmielona kawa, super aromat, regulacja mocy, no i gruba
warstwa pianki, której nie uzyskasz z pewnością w kafeterze. To są kawy
zupełnie różnej klasy. Oczywiście nie ma co porównywać cen, bo to bez sensu.
My akurat kupiliśmy duuużo taniej, niż w sklepach w Polsce, bo ekspres
sprowadzaliśmy przez znajomego z Niemiec, sprzęt praktycznie nowy, miał na
liczniku kilkanaście parzeń (jakieś pokazy). Jesteśmy b. zadowoleni, kawa
jak w porządnej kawiarni;)
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-09-22 21:15:38
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?Użytkownik "Inf" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ef17nr$pao$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> trochę wyobraźni i ...
>>> można sobie zrobić 1/3 kubka i nie żłopać a pić,
>>
>> Trochę wyobraźni i... można zrobić sobie espresso.
>
> oczywiście a z Hennessy można zrobić grzańca z goździkami,
Uważasz że espresso jest gorsze smakowo niż kawa po polsku? Tak wynika
przynajmniej z tego porównania. A wracając do meritum sprawy, to jak ładnie
napisał kolega darek z forum kawowego:
"Chodzi o czas kontaktu "fusów" z wodą. Cupperzy siorbią niewielką ilość
naparu po ok. 5 minutowym parzeniu. A przy polskim parzeniu fusy spoczywają
w wodzie do końca spożywania naparu, czyli z reguły dużo dłużej niż te 5
minut. Efektem jest wypłukanie do naparu niepożądanych składników
smakowych."
I to by było na tyle.
EOT
Jck
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-09-23 06:10:28
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?
Użytkownik "Inf" <u...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ef0oar$p58$1@news.lublin.pl...
>
>> Tylko że oni napiją się kilka łyżeczek i resztę wyleją. A nie żłopią
>> całego kubka/szklanki. Widziałeś żeby w tym samym odcinku Makłowicz
>> zaparzał kawę "po polsku"?
>
> trochę wyobraźni i ...
Kurna, zabrakło.
> można sobie zrobić 1/3 kubka i nie żłopać a pić,
Normalnie jak w hameryce, espresso w litrowym kubku paipierowym.
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-09-23 06:15:38
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?
Użytkownik "Krzysztof123" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ef0b16$h6r$1@news.dialog.net.pl...
> Czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy kawa z ekspresu ciśnieniowego za
> 200-800
> zl różni się w smaku od kawy zrobionej w ekspresie ciśnieniowym za np
> 3000-4000 zł.
Od tego za 200 to na pewno.
Od tego za 800 - trudniejsze pytanie.
Te ponad 3000 są dużo wygodniejsze w obsłudze, z jedej strony sypiesz worek
kawy z drugiej wlewasz wiadro wody. Naciskasz guzik i w ciągu 3-0,1 minuty
masz kawe (czas zwykle zalezy od tego ile zaplaciles ponad 3000).
Te ponizej 1000 to zwykle na kolbę, sam, mielisz, sam ubijasz, sam ustalasz
ilosc wody - a od tego w znacznym stopniu zalezy smak kawy.
W automacie bedzie zawsze tak samo.
Wybor nalezy do Ciebie.
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-09-23 14:50:31
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?Zbyszek Zarzycki <z...@g...com> napisał(a):
> Te ponad 3000 są dużo wygodniejsze w obsłudze, z jedej strony sypiesz
worek
> kawy z drugiej wlewasz wiadro wody. Naciskasz guzik i w ciągu 3-0,1 minuty
> masz kawe
> Te ponizej 1000 to zwykle na kolbę, sam, mielisz, sam ubijasz, sam
ustalasz
> ilosc wody - a od tego w znacznym stopniu zalezy smak kawy.
> W automacie bedzie zawsze tak samo.
No nie wiem... Jeśli ktoś pije dwie filiżanki kawy dziennie, to zanim dopije
powyższy wsad do końca, to pewnie i smak samej wody, i smak ziaren kawy
będzie cokolwiek inny niż na początku... :-D
> Wybor nalezy do Ciebie.
W takim układzie - na szczęście...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-09-24 17:02:25
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?Użytkownik "Inf" <u...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ef0iu1$ghi$1@news.lublin.pl...
> najdroższą kawą na świecie jest Mountain Blue z Jamajki,
> zanim ta kawa trafi do sprzedaży w dębowych beczkach,.................
>
Chłopie od kiedy to kawa jest w dębowych beczkach? (bo nie było tam żadnego
smaila) to raz.
"Kiperzy" może i tak sprawdzają smak, ale tu było pytanie o smak pitej kawy
a nie smakowanej.
"Aby sprawdzić że czy człowiek zdrowie je wystarczy powąchać jego odchody"
(Mały Budda)
--
Pozdrawiam
Shivman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-09-24 19:43:09
Temat: Re: Ekspres ciśnieniowy. - jak to jest?
Użytkownik "czeremcha" <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ef3hjn$enp$1@inews.gazeta.pl...
> No nie wiem... Jeśli ktoś pije dwie filiżanki kawy dziennie, to zanim
> dopije
> powyższy wsad do końca, to pewnie i smak samej wody, i smak ziaren kawy
> będzie cokolwiek inny niż na początku... :-D
>
W takiej sytuacji to raczej nie ma dylematu, ale
niemam takiego automatu aktualnie, ale kiedyś posiadałem z dwóch filiżanek
dziennie zrobiło się nam kilkaset miesięcznie, cud jakiś?
>> Wybor nalezy do Ciebie.
>
> W takim układzie - na szczęście...
W końcu to nie polityka :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |