| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-06-05 16:12:16
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d7svf3$t19$1@nemesis.news.tpi.pl...
> bym
>> się z nią rozwiodła.
>
> A kto się z kim rozwiódł, bo chyba coś przeoczyłam? BTW
A kto mówi że ktoś się z kimś rozwiódł?
- czym innym jest
> kuchnia wege, jesli nie jedzeniem tego, co normalnie (pomijając kwestie
> definicyjne normalnosci), tylko bez mięsa?
Czyli ziemniaki + surówka i koniec obiadu? :-)
To juz wiem skąd się biorą osoby , które deklarują że one by i owszem, nawet
próbowały ale tym się nie da najeść.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-06-05 16:15:45
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "@nn" <jurek@post> napisał w wiadomości
news:42a1a777$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d7s7u0$3fn$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jak ja bym miała żonę, która sobie wyobraża, że "kuchnia wege"(?), polega
>> na jedzeniu tego samego co "normalnie" tylko bez kotleta, to sorki, ale
>> też bym się z nią rozwiodła.
>>
>
> Ja sobie nie wyobrażam nic na temat kuchni wege, bo mnie to niespecjalnie
> pasjonuje. Natomiast gdybyś Ty przeczytała post, na który odpowiedziałam
> (cheeroke), to wiedziałabyś dlaczego napisałam to co napisałam.
> No, ale jak mawiają starzy górale: Dobry pretekst (żeby się czepnąć) nie
> jest zły.
Jasne że tak, zwłaszcza jak ktoś zaczyna pisać o czymś co go ani interesuje
(?ciekawe stwierdzenie zważywszy na tematykę grupy. :>) ani wie o co w tym
biega.
W dodatku Dżudżu na emeryturę idzie - trzeba jakoś sobie radzić na bezrybiu.
:)
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-06-05 16:27:34
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorUżytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d7v8fh$3vg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Jasne że tak, zwłaszcza jak ktoś zaczyna pisać o czymś co go ani
> interesuje (?ciekawe stwierdzenie zważywszy na tematykę grupy. :>)
> ani wie o co w tym biega.
>
Dobra, nie będę się z Tobą spierać, bo przecież i tak wiesz lepiej :)
Ania
--
*~*~* Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *~*~*
*~*~* Chcesz zagrać? Szukaj na Kurniku: jainaproudmoore *~*~*
~*~*~*~*~* Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw *~*~*~*~*~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-06-05 17:34:08
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d7v890$38g$1@inews.gazeta.pl...
> Czyli ziemniaki + surówka i koniec obiadu? :-)
> To juz wiem skąd się biorą osoby , które deklarują że one by i owszem,
nawet
> próbowały ale tym się nie da najeść.
No wiesz, mów moze za siebie. My nie jesteśmy wegetarianami, co nie znaczy,
ze nie jemy np soi (nawiasem mówiąc do rzeczonej kapusty młodej był sos
pieczarkowy z kostką sojową i ryż. Jemy takze inne potrawy wege, np. kotlety
nie z mięsa, ryby, rośliny strączkowe itp. Dla mnie więc kuchnią wege jest
moja, nazwę to "normalna" kuchnia, bez mięsa.
Myślę, ze uspokoiłam cię nieco w kwestii mojego uświadomienia wege, nie wiem
skąd wzięłaś swój pogląd na moją i @nn wiedzę w tej kwestii.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-06-05 21:38:53
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorDnia Sun, 5 Jun 2005 19:34:08 +0200, Waćpanna lub Waćpan *cherokee*, w
wiadomości news:<news:d7vdje$pr2$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
> Jemy takze inne potrawy wege, np. kotlety
> nie z mięsa, ryby
szczególnie te ryby.
a Sowie pewnie chodziło o określenie :jedzeniem tego, co normalne (...)
tylko bez mięsa: normalne, to z reguły mięso+ ziemniaki+warzywo. po odjęciu
mięsa zostają jakieś nienajadalne resztki, które z kuchnią wege,
wykorzystującą wiele dobrych rzeczy mają mało wspólnego.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-06-06 06:09:35
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:11ra5qkvycram$.dlg@czarodziejka.net...
> szczególnie te ryby.
Było o wegetarianskiej, nie o weganskiej.
> a Sowie pewnie chodziło o określenie :jedzeniem tego, co normalne (...)
Tylko bez wiedzy o tym, co w danym domu jest normalne, nie moze
generalizować i obrażać/urażać ludzi.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-06-06 07:01:47
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorDnia Mon, 6 Jun 2005 08:09:35 +0200, Waćpanna lub Waćpan *cherokee*, w
wiadomości news:<news:d80pkt$5p7$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
>> szczególnie te ryby.
>
> Było o wegetarianskiej, nie o weganskiej.
Wegetarianie nie jedzą ryb. Ryba to mięso, naprawdę.
>> a Sowie pewnie chodziło o określenie :jedzeniem tego, co normalne (...)
> Tylko bez wiedzy o tym, co w danym domu jest normalne, nie moze
> generalizować i obrażać/urażać ludzi.
Tak to wyszło, Ty też się nie sprecyzowałaś i tak wyszłyście na tym jak na
ziemniakach z surówką :) Ot, nieporozumienia.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-06-06 08:40:50
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1twflep4qr6a4$.dlg@czarodziejka.net...
> Wegetarianie nie jedzą ryb. Ryba to mięso, naprawdę.
Jak dla kogo, hehe. Ok, niech będzie ze kuchnia jarska. W każdym razie
uraziła mnie opinia Sowy, bo niechby mi chociaz najpierw do garów zajrzała .
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-06-06 09:36:46
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d7vdje$pr2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No wiesz, mów moze za siebie. My nie jesteśmy wegetarianami, co nie
> znaczy,
> ze nie jemy np soi
He, he, a my jestesmy wegetariany, ale soi nie jemy. :-)
(nawiasem mówiąc do rzeczonej kapusty młodej był sos
> pieczarkowy z kostką sojową i ryż. Jemy takze inne potrawy wege, np.
> kotlety
> nie z mięsa, ryby, rośliny strączkowe itp. Dla mnie więc kuchnią wege jest
> moja, nazwę to "normalna" kuchnia, bez mięsa.
> Myślę, ze uspokoiłam cię nieco w kwestii mojego uświadomienia wege, nie
> wiem
> skąd wzięłaś swój pogląd na moją i @nn wiedzę w tej kwestii.
Sorki, ale tylko mnie utwierdzasz w swojej niewiedzy. (o @nn tu nie piszę,
nie uznaję zbiorowej odpowiedzialności)
Ryby to mięso - ino postne. Wegetarianie nie jadają ryb.
Wegetarianin to ktoś, kto nie jada zwierząt, żadnych - może to będzie
czytelniejsze.
Nie jadamy tez ikry i owoców morza (bo żeby mieć ikrę trzeba zabić rybę, a
"owoce morza to też zwierzęta)
Wegetarianie jadają jaja i mleko. W różnych kombinacjach, jedni jadają tylko
mleko z rzeczy odzwierzęcych - laktowegetarianie, inni tylko jaja -
owowegetarianie, a ci co i jaja i mleko to laktoowowegetaroanie.
Weganie nie jadają żadnych produktów pochodzenia odzwierzęcego.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-06-06 09:42:57
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d812g1$qb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak dla kogo, hehe. Ok, niech będzie ze kuchnia jarska.
"Kuchnia jarska", to po prostu polskie określenie znaczące tyle samo co
"kuchnia wegetariańska".
Jarosz = wegetarianin.
Po prostu z jakichś względów, bardziej przyjęło się określenie obcojęzyczne,
a polskie "jarosz" jest mało używane. Ale to to samo.
W każdym razie
> uraziła mnie opinia Sowy, bo niechby mi chociaz najpierw do garów zajrzała
> .
Jest takie dające do myślenia powiedzenie "co mnie tyka, to mnie tyczy", a
ja ani myślę szperać komuś po garach.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |