Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "jojajo" <J...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Elementarz etyczny - Karol Wojtyła, cytat.
Date: Sat, 4 Jun 2005 19:05:13 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 65
Message-ID: <d7sn0l$rlr$1@inews.gazeta.pl>
References: <d7n2a7$nmo$1@nemesis.news.tpi.pl>
<429f152f$0$2137$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: host6-ursus.spray.net.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1117904725 28347 83.143.43.6 (4 Jun 2005 17:05:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Jun 2005 17:05:25 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: jojajo
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:77432
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:429f152f$0$2137$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Margola" <malgos@spamowi_mowimy_won.panda.bg.univ.gda.pl>
> napisał w wiadomości news:d7n2a7$nmo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> "Gdzie zło nie ustępuje, tam nie ma miłosierdzia - ale dodajmy też:
> tam,
>> gdzie nie ma miłosierdzia, nie ustąpi zło. Zło bowiem samo z siebie
> nie
>> potrafi urodzić dobra. Dobro moze być zrodzone tylko przez jakieś
> inne
>> dobro".
>>
>> POd rozwagę tym, którzy chcą nawracać.
>
> Tylko jeszcze trzeba by zdefiniować "zło" i "dobro". A jak znam życie,
> to definicje, czy też interpretacje rozjadą się daleko bardziej niż
> interpretacje "szacunku", że o innych rzeczach nie wspomnę i w końcu i
> tak wszystko utknie w martwym punkcie...
Agnieszko,
Nie jest tak źle na szczęście, bo zło jest całkiem dobrze zdefiniowane
chociażby w "Pamięci i Tożsamości". Dobro jest rzeczą naturalną, a zło
brakiem dobra. Już same definiowanie dobra jako sytuacji, w której nie ma
złą świadczy o tym, że w danej chwili wokół występuje silne zło.
Idąc dalej za nauką JPII (przepraszam wszystkich księży - jestem zwykłym
żuczkiem, którego po śmierci naszego Ojca ruszyło sumienie i mocno zaczął
zastanawiać się nad sobą i teraz boleje, że nie słuchał JPII za życia i
teraz za nim bardzo tęskni) dobro jest dziełem Boga. Zło jest brakiem
dostępu do dobra stworzonego przez Boga. Zło zaczyna coraz bardziej
oddzielać nas od Boga i potrzebne jest dobro, by być bliżej Boga. Dlatego to
Bóg daje nam siłę. Bóg nam dał silną wolę, ale grzech pierworodny nas od
dobra zaczął oddzielać.
Zło bez interwencji Boga jest niemal niemożliwe do przezwyciężenia. Bóg nie
chcą zniszczyć wolnej woli dał swego Syna, by ten stał się dobrem, które
przezwycięża Zło, bo zmniejsza deficyt dobra.
Dodatkowe pytanie. Dlaczego istnieje zło i dobry Bóg jego nie likwiduje?
Odpowiedź jest nadzwyczaj prosta. W wyniku grzechu musimy całym życiem
przezwyciężając zło grzechu pierworodnego, które nas wciąż utrudnia
działanie dobra. W tym celu musimy czynić dobro. A nie moglibyśmy czynić
dobra, gdyby nie istniało zło, bo nie byłoby deficytu dobra. Dlatego rolą
Boga nie jest likwidowanie zła, ale dbanie o jego umiar. Śmierć Jezusa jest
dobrem, w którym mamy wszyscy swój udział. każdy święty jest też dobrem,
które też jest udziałem wielu i daje nam dodatkowe siłę.
I mają rację próbujący nawracać, jeśli czynią to dla czynienia dobra i
grzeszymy zawsze, gdy próbujemy nawracać, a czynimy to w złości lub czyniąc
zło. Każde zło oddziela od Boga. Dobro jest dziełem Boga. Czyniąc rzeczy
powodujące odsuwanie nas od Boga, lub darowanego nam dobra (nawet jeśli
jesteśmy nadmiernie w Boga wątpiący) zwiększa deficyt dobra i łaski bożej, a
bez niej niemożliwe jest zbawienie.
Przepraszam za długie wyjaśnienie, ale pojawił się piękny cytat z JPII i nie
powinien pozostać bez komentarza zgodnego z nauczaniem JPII. Bo ja mam już
dosyć cytatów rodem z Gazety Wyborczej, która pomija istniejące wyjaśnienia
JPII, a zastępuje je własnymi, które często są sprzeczne z tym czego nauczał
JPII. Ale ja jestem tylko biednym żuczkiem, który zrozumiał jak bardzo
kochał naszego Ojca, ale dopiero, gdy go zabrakło. Błogosławieni, którzy
wcześniej słuchali Jego nauk i staraja się je wprowadzać w życiu.
|