Data: 2010-01-02 12:57:42
Temat: Re: Emergencja a Robakks
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"kiwiko" <k...@o...pl>
news:hhnesu$ngr$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hhned7$o61$1@inews.gazeta.pl...
>> Podczas biegu bywa różnie z tą postawą wyprostowaną. Sprawdź.
>> . . .
>> W nagrodę opowiem Ci bajkę o facecie, który siedział przed
>> monitorem i pisał na klawiaturze bajkę o facecie, który siedział
>> przed monitorem i pisał na klawiaturze bajkę Bajka ta zaczynała się
>> od słów: siedział facet przed monitorem i pisał na klawiaturze bajkę o
>> facecie, który siedział przed monitorem i pisał na klawiaturze bajkę
>> o facecie, który siedział przed monitorem a jego ręce klikając po
>> klawiszkach wystukiwały bajkę na temat faceta, który siedział
>> przed monitorem i pisał na klawiaturze bajkę. Chcesz wiedzieć
>> co było dalej? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> ja chcę
>
> kiwiko
Dalej to bylo tak:
gdy tak pisał zapamiętale bajkę o facecie, który siedział przed
monitorem i pisał na klawiaturze bajkę o facecie, który siedział
przed monitorem i pisał na klawiaturze bajkę - nagle poczuł, że
czyjeś delikatne dłonie zasłoniły mu oczy. Poczuł na plecach
ciepło i miękość biustu, który przylgnął do niego. Poczuł zapach
mydła i delikatnych perfum i coś jeszcze, czego nie umiał nazwać,
ale powodowało, że serce szybciej mu zabiło.
"Ktoś ty?" zapytał ON
"To ja" - odpowiedziała ONA
acha... miłość... rozumiem
ale zjawa zniknęła.
Facet wyłączył kompa...
a facet, który pisał bajkę o facecie, który siedział przed monitorem
i pisał na klawiaturze bajkę o facecie, który siedział przed monitorem
i pisał na klawiaturze bajkę - przerwał pisanie i zamyślił się.
Ten który o nim pisał także się zamyślił a ten, który o nich pisał
nagle poczuł, że czyjeś delikatne dłonie zasłoniły mu oczy.
"Ktoś ty?" zapytał
"kiwiko" - odpowiedziała
acha...
{bądź tu} pomyślał, ale nie powiedział tego na głos.
Nie musiał nic mówić by wiadomo było o co chodzi. :-)
pozdrawiam cieplutko,
Ed
|