Data: 2012-05-16 10:38:00
Temat: Re: Energia- prośba
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:005835c9-2f7b-4394-928f-9e8b4ba1b855@e18g2000yq
c.googlegroups.com...
Przemysław Dębski napisał(a):
> U�ytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:jovob8$4od$1@inews.gazeta.pl...
> >W dniu 2012-05-16 10:17, Chiron pisze:
> >
> >> Nie zgadzasz siďż˝- ja to szanujďż˝. Jednak konstatujďż˝ Twoje
> >> zak�amanie.
> >
> > Nie.
> >
> >> " Uwa�am, �e to jest s�uszne post�powanie, nie przysz�oby mi
> >> do g�owy
> >> nawo�ywanie ludzi do s�d�w skorupkowych wobec tych, kt�rzy mi
> >> siďż˝ nie
> >> podobajďż˝.
> >>
> >> Je�li Glob ma odzew w swych kontrowersyjnych tematach, czy
> >> pojedynczych
> >> wypowiedziach, tzn., �e ludzie chc� z nim o tym rozmawia�. Na
> >> jakiej
> >> zasadzie chcia�by� Ty to cenzurowa�?"
> >>
> >> Teraz podstaw sobie za globa cbneta i Twoj� reakcj� na to, �e
> >> ktoďż˝ z
> >> grupy z nim rozmawiaďż˝.
> >>
> >
> > I tutaj nie masz racji. Nie pisa�am w�wczas apeli o ignorowanie
> > cbneta,
> > tylko sama si� zabra�am na kilka miesi�cy, czy ju� nawet nie
> > pami�tam, ile
> > st�d. Napisa�am, ze nie mam ochoty tu by� z nim (i z
> > popieraj�cymi go), a
> > nie: ludzie, ignorujcie cbneta, bo pisze to, co mnie ura�a. Widzisz
> > r�nic�?
>
> Gwoli �cis�o�ci, olewaj�cych jego nazistowskie wybryki
> zaliczy�a� do
> popieraj�cych poprzez milczenie. Raczej nie mia�a� na my�li tych
> kt�rzy
> jawnie go w tym popierali, poniewa� takich po prostu tu nie by�o.
> Reasumuj�c - Ci "popieraj�cy" to taki wr�g kt�rego sobie
> dorobi�a� jako
> uzasadnienie do tupni�cia g�o�no n�k�. A wiesz jak to z lud�mi
> jest ... nie
> lubiďż˝ byďż˝ traktowani przedmiotowo, nawet jako uzasadnienie w moralnie
> s�usznej sprawie. To i w niekt�rych niesmak pozosta�. Chyba �e
> potrafisz
> wskaza� chocia� jedn� osob� kt�ra popiera�a cebka w jego
> nazistowskich
> pogl�dach. W�wczas id� szczeka�.
>
> > go), a nie: ludzie, ignorujcie cbneta, bo pisze to, co mnie ura�a.
> > Widzisz
> > r�nic�?
>
> No w zasadzie to mia�a� pretensj� o nie ignorowanie, a konkretnie o
> brak
> sprzeciwu. R�nicy nie da si� ukry�. Ale to jeszcze gorzej - bo nawet
> nie
> zaapelowa�a� o ten sprzeciw tylko od razu wyci�gn�a�
> konsekwencje za jego
> brak :)
>
> D�bska
No ale brak sprzeciwu do treści antysemickich jest zgodą na taką
rzeczywistość, jest tu pokazana mentalność odbiorców. Nawet jak
uważają antysemityzm za zło, to tak naprawdę milcząc, swoim czynem
pokazują że ich deklarowany nie-antysemityzm to gadka szmatka i gdy
dojdzie do prześladowania nie powiedzą ratującego NIE.
---------------------------------
Jeśli ktoś wyraża zaangażowanie w temat, bierze czynny udział w dyskusjach
na dany temat, aż nagle z jakichś powodów nie kometuje pewnych treści w
dyskusji się pojawiających to od biedy z pewnym prawdopodobieństwem można
próbować twierdzić, że popiera te treści. Ale daruj - z tego że komuś
zwisają i powiewają pyskówki na grupie z serii Hitler, żydzi, gaz, brzoza
nie wynika nic, a już na pewno nie przynależność do którejkolwiek ze stron
pyskówki. To jest tak, że masz jakiś tam zakres tematyki w który jesteś
emocjonalnie bardzo zaangażowany i nie dopuszczasz myśli, że ktoś inny może
mieć tę tematykę najzwyczajniej w świecie dokładnie gdzieś, a swoje
zaangażowanie lokuje w zupełnie innej tematyce, którą być może i z kolei Ty
masz dokładnie gdzieś. I z tego wcale nie wynika, że Ty albo ten ktoś, mimo
że macie osobne sfery zainteresowań, nie pomoże staruszce kopanej przez
dresów z bmw, bo za wolno przez pasy przechodziła. I wcale z tego nie
wynika, że Ty albo ten ktoś po uratowaniu staruszki nie zabierze jej
portfela, nie dobije dresów i nie ucieknie ich bmw :)
Dębska
|