> Witam,
> Chciałabym prosić o sugestie neurologa lub internistę. A może ktoś spotkał
> się podobnymi objawami i będzie mógł podzielić się uwagami.
> Rok temu moja Mama miała pierwszy atak padaczki. Gruntowne badania
> przeprowadzone w klinice nic nie wyjaśniły, w mózgu brak jakichkolwiek
> zmian. Lekarze poinformowali wtedy, że takie jednokrotne ataki czasem się
> zdarzają.
> Jednak dzisiaj w nocy atak się powtórzył (prawie dokładnie rok później). O
> ataku Mama dowiedziała się rano od Taty. Tak jak i za pierwszym razem
> kompletnie nic nie pamięta. Oczywiście poszła dzisiaj od razu do internisty,
> lekarka jednak twierdzi, że nigdy się z czymś takim nie spotkała. Do
> neurologa Mama idzie w poniedziałek.
> Mama ma 52 lata, nie pije alkoholu, nie miała ostatnio żadnych stresowych
> ani zbyt męczących zdarzeń, nie uległa w tamtym roku ani teraz żadnemu
> wypadkowi, który mógłby spowodować uraz mózgu.
> moje pytanie: czy ktoś spotkał się z podobna sytuacją? Jakie mogą być
> przyczyny ataków?
> Będę wdzięczna za wszelkie uwagi



Kalinko możesz zobaczyć na post niżej z 24.09. o godzinie 21.57 ja opisałam
mój przypadek-zdiagnozowano padaczkę skroniowa jest nieco inna od tej jaką ma
twoja mama bo ja dokładnie wszystko pamiętam nie tracę przytomności itd.
Ale słyszałam że są osoby które mają tylko 1 atak na rok.
Wiem że najważniejsze to zrobić EEG i TK a niestety niektórzy neurolodzy nie
są specjalistami od padaczek.Mnie poradziła pewna kobieta aby zwrócić się do
lekarza ale zajmującego się padaczkami bo na swoim i jej przykładzie widzę ,że
najpierw wysyłają do psychiatry bo to pewnie nerwica .Ja tak żyłam 5 lat z
nieleczoną padaczką.
Pozdrawiam Asia z Krakowa

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl