Data: 2005-08-12 00:53:07
Temat: Re: Estazolan, xanax, efedryna
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Thu, 11 Aug 2005 17:09:29 +0200, *Sławek*
<news:ddfpna$s1j$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):
> tmark napisał(a):
[...]
>> Trudno oceniac na odleglosc, ale w takich trudnych do zroznicowaniach
>> stanach takich nerwicowo - byc-moze-depresyjnych dobrze pomaga wlasnie
>> leczenie p/depresyjne, a jeszcze bardziej zachecalbym do skorzystania z
>> psychoterapii.
> Wszystko o czym piszesz jest bezwątpienia racją i mam tego świadomosć.
> Nie zamierzam traktować tego jak rozwiązania a właśnie jako coś, co
> pomoże mi przetrwać trudny okres kiedy wali mi se właśnie wszystko na
> łeb od pracy począwszy. Co do leków antydepresyjnych to tam chyba jest
> jescze więcej niewiadomych i dlatego nie chce ryzykować. Sam pewnie
> dobrze wiesz jak często dobranie leku dla pacjena jest po prostu metodą
> prób i błędów i często wprowadza go w jeszcze gorszy stan. Ja teraz nie
> mogę pozwolić sobie na eksperymenty, bo musze być non stop na chodzie.
> Co do psychoterapii to mam za silną osobowość (paradoksalnie) i nie wiem
> czy bym nie miał na sumieniu depresji terapeuty:)
Poproś lekarza o receptę na take niezłe proszki na sen "Chlorprothixen
LeciVa" , na przyklad 15 mg. Dobrze się śpi, nie uzależniają. Wstajesz
normalnie do pracy i nie jesteś kołowaty. Jesteś wyspany.
--
Kaja
|