Data: 2010-02-21 04:10:37
Temat: Re: Eutanazja. Re: ile razy nie chcę - jesteś
Od: jacek <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> to tak, jak choćby płótna znakomite w stosunku do widzenia;
> coś jest jakby nieżywe, a coś żywe.
> to tak, jakbyś porównywał najpiekniejsze pieśni,
> jakie dało się ludziom skomponować,
> a później usłyszał chóry anielskie.
sorki, nie chodziło o to, abym mówił, że ktoś jest żywy,
a ktoś nie, tylko żeby uwidocznić różnicę między poziomem.
weźmy na przykład małysza; zdobył teraz dwa srebrne medale.
ale one i tak dla niego znaczą więcej, niż dwa złote ammana.
pieśń z nich płynąca zapewne będzie piękniejsza niż ta ze złotych,
które zdbyłby na poprzedniej olimpiadzie.
coś jest żywe, a coś jakby trochę mniej.
bez względu na kolor krusz-cu.
pozdrawiam,
jacek
|