« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2015-12-07 22:11:49
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejówW dniu 2015-12-07 o 22:08, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n44qoi$pau$2@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-12-07 o 20:50, Pszemol pisze:
>>> "glob" <r...@g...com> wrote in message
>>> news:0846cfcd-04ee-4f16-ad83-620cbc058d7b@googlegrou
ps.com...
>>>> FEniks
>>>> W dniu 2015-12-03 o 23:55, Pszemol pisze:
>>>>
>>>>> Swoją drogą, komentując już tą rzekomą "inteligencję" Wielkiego
>>>>> Projektanta można przecież łatwo zauważyć, nawet marnym ludzkim okiem,
>>>>> ile rzeczy jest kiepskich, przypadkowych, nieprzemyślanych, ile rzeczy
>>>>> można na tym świecie ulepszyć, udoskonalić
>>>>
>>>> Z Twojego punktu widzenia. A czy Ty jesteś doskonały?
>>>>
>>>> Ale on nie jest doskonałym bogiem wszechmocnym
>>>> i wszechwiedzącym, wiec albo to tyran albo go nie ma.
>>>
>>> Ja nie rozumiem dlaczego Ewa uznaje prawo do oceny
>>> doskonałości bożej przez jakże niedoskonałego człowieka
>>> a nie uznaje prawa do oceny doskonałości "dzieł" bożych.
>>> Tu nie ma krztyny konsekwencji.
>>
>> Ależ gdzie ja czegoś nie uznaję? Pytam tylko.
>> Oczywiście że możesz oceniać, ale liczyć trzeba się z tym,
>> że Twoja ocena jest tak samo niedoskonała jak Ty.
>
> To jest zapętlonie rozumowanie...
>
> Skoro z obserwacji świata, robionej niedoskonałym obserwatorem
> (człowiekiem) wychodzi kreacjoniście że Bóg jest doskonały i ocenia
> to na podstawie doskonałości Stworzenia to nie możemy potem
> argumentować że obserwacje dostrzegające, że w tej bardzo
> POWIERZCHOWNEJ doskonałości są jednak dziury a wręcz
> karygodne błędy (za które projektant pewnie wyleciałby z pracy)
> się nie liczą bo sam obserwator jest niedoskonały...
>
> Czujesz to pętlenie się ?
Dlatego poprawiłam na cudzysłów. Wbrew pozorom miało to znaczenie. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2015-12-07 22:24:03
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejów"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n44qi5$pau$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-12-07 o 18:18, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:n3rgf6$avk$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-12-03 o 23:55, Pszemol pisze:
>>>
>>>> Swoją drogą, komentując już tą rzekomą "inteligencję" Wielkiego
>>>> Projektanta można przecież łatwo zauważyć, nawet marnym ludzkim okiem,
>>>> ile rzeczy jest kiepskich, przypadkowych, nieprzemyślanych, ile rzeczy
>>>> można na tym świecie ulepszyć, udoskonalić
>>>
>>> Z Twojego punktu widzenia. A czy Ty jesteś doskonały?
>>
>> Czy Twoim zdaniem koniecznie trzeba być doskonałym
>> aby zobaczyć niedoskonałości projektu?
>
> Myślę, że mrówka nie może w pełni (d)ocenić świata.
> Z przyczyn zupełnie od niej niezależnych.
Skąd więc podstawa u tej mrówki (kreacjonisty) do oceny świata
jako bytu który WYMAGA istnienia Kreatora?
Twierdząc, że mrówce (człowiekowi) brakuje perspektywy/narzędzia
do oceny świata wytrącasz w ogóle sens badań, nauki, poszukiwań.
>> Są przecież pewne uniwersalne symptomy złego projektu, wspólne
>> wszystkim projektantom - np. jeśli jakaś funkcjonalna rura czy przewód
>> biegnie na około zamiast po krótkiej drodze - porównaj "projekt" nerwu
>> krtani u żyrafy: http://www.youtube.com/watch?v=YTIed0ZzHSQ
>
> Nie przemawia do mnie ten argument. Ogólnie nie lubię takich "badań",
> które mają na celu wyłącznie potwierdzenie z góry obranej tezy.
> Choć oczywiście zgadzam się, że pewne sprawy z naszego punktu widzenia
> _mogą_ (choć nie muszą) wydawać się głupie lub niedopracowane. Mną zawsze
> wstrząsało, jak jest rozwiązany poród u hien. Też wydaje się to wielką
> pomyłką. A może hienom się to po prostu należy. ;)
Znowu pętlisz rozumowanie:
Jeden mówi: świat jest tak piękny i doskonały => musiał istnieć Krator
który go zaprojektował jako idealnie współgrającą maszynerię.
Drugi mówi: popatrz ile tu błędów, ile potknięć, ile totalnych porażek:
to nie jest żaden projekt, to nie jest świadome, planowane działanie,
zwłaszcza nie przez żadnego "inteligentnego" Kreatora.
Jednemu przyznajesz prawo do oceny i nie nazywasz go mrówką
a drugiemu wytykasz że jest tylko niedoskonałą mrówką.
Taką samą metrykę powinniśmy przykładać do oceny Kreatora
jaką przykładamy do swoich projektów, bo to właśnie z podobieństw
(dodam że tylko pozornych) Natury do rzeczy przez nas zaprojektwanych
wyciągamy wnioski o konieczności istnienia Kreatora.
>> To samo dotyczy rzekomego "projetku" budowy ciała człowieka,
>> np w kwestii dynamiki chodzenia, biegania, obciążenia kręgosłupa
>> w pozycji pionowej, i częstych problemów z kręgami jakie mają
>
> Może wcale nie chodzi o to, byśmy byli niezniszczalni.
Nikt nie mówi o niezniszczalności - mówimy o wyraźnych i rażących
błędach projektowych które DYSKWALIFIKUJĄ kunszt projektanta.
Znowu pokrętne myślenie. Tworzysz niepotrzebne byty (Kreatora)
wyciągnięte z błędnego (niepotrzebnego założenia) że tak idealne
efekty (życie, zwierzęta, ludzie) nie mogły powstać bez projektowania
a jak się okazuje że te byty wcale nie mają znamion przemyślanego
projektu to próbujesz usprawiedliwiać obserwowany brak myślenia
u Projektanta niedoskonałością obserwującej go mrówki...
Problemy z kręgosłupem u człowieka biorą się z tego, że ewolucyjnie
"dopracowany" od milionów lat do CZTERONOŻNOŚCI schemat
budowy został użyty w pozycji pionowej i wychodzą braki takiego
rozwiązania. Projektant zrobiłby to lepiej, bo miałby możliwość
przemyśleć całość zanim zacznie sklejać kawałki - Natura, w procesie
"ślepej" (w sensie nieprzewidującej skutków) ewolucji, działającej
wyłącznie na zasadzie prób i błędów, nagradzanych lub karanych
w kolejnych generacjach selekcji małymi kroczkami doprowadziła
do dzisiaj obserwowanych skutków takich jak właśnie opistywany
nerw krtani który miał "sens" u ryb a sensu u żyrafy już nie ma
takich błędów nie ma nawet u raczkującego "projektanta"...
A co dopiero u Projektanta Idealnego, jaką rolę przypisuje się bogu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2015-12-07 22:26:28
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejów"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n44sml$a4p$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-12-07 o 22:08, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:n44qoi$pau$2@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-12-07 o 20:50, Pszemol pisze:
>>>> "glob" <r...@g...com> wrote in message
>>>> news:0846cfcd-04ee-4f16-ad83-620cbc058d7b@googlegrou
ps.com...
>>>>> FEniks
>>>>> W dniu 2015-12-03 o 23:55, Pszemol pisze:
>>>>>
>>>>>> Swoją drogą, komentując już tą rzekomą "inteligencję" Wielkiego
>>>>>> Projektanta można przecież łatwo zauważyć, nawet marnym ludzkim
>>>>>> okiem,
>>>>>> ile rzeczy jest kiepskich, przypadkowych, nieprzemyślanych, ile
>>>>>> rzeczy
>>>>>> można na tym świecie ulepszyć, udoskonalić
>>>>>
>>>>> Z Twojego punktu widzenia. A czy Ty jesteś doskonały?
>>>>>
>>>>> Ale on nie jest doskonałym bogiem wszechmocnym
>>>>> i wszechwiedzącym, wiec albo to tyran albo go nie ma.
>>>>
>>>> Ja nie rozumiem dlaczego Ewa uznaje prawo do oceny
>>>> doskonałości bożej przez jakże niedoskonałego człowieka
>>>> a nie uznaje prawa do oceny doskonałości "dzieł" bożych.
>>>> Tu nie ma krztyny konsekwencji.
>>>
>>> Ależ gdzie ja czegoś nie uznaję? Pytam tylko.
>>> Oczywiście że możesz oceniać, ale liczyć trzeba się z tym,
>>> że Twoja ocena jest tak samo niedoskonała jak Ty.
>>
>> To jest zapętlonie rozumowanie...
>>
>> Skoro z obserwacji świata, robionej niedoskonałym obserwatorem
>> (człowiekiem) wychodzi kreacjoniście że Bóg jest doskonały i ocenia
>> to na podstawie doskonałości Stworzenia to nie możemy potem
>> argumentować że obserwacje dostrzegające, że w tej bardzo
>> POWIERZCHOWNEJ doskonałości są jednak dziury a wręcz
>> karygodne błędy (za które projektant pewnie wyleciałby z pracy)
>> się nie liczą bo sam obserwator jest niedoskonały...
>>
>> Czujesz to pętlenie się ?
>
> Dlatego poprawiłam na cudzysłów. Wbrew pozorom miało to znaczenie. ;)
To wytłumacz mi, proszę, czym się różni lub miało różnić
znaczenie "niedoskonała" od niedoskonała?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2015-12-08 07:53:36
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejówW dniu 2015-12-07 o 22:24, Pszemol pisze:
> Jednemu przyznajesz prawo do oceny i nie nazywasz go mrówką
> a drugiemu wytykasz że jest tylko niedoskonałą mrówką.
Nic podobnego nie twierdzę. Jeden i drugi jest tylko mrówką -
ograniczoną i w swojej mrówczości doskonałą jednocześnie. A każda mrówka
ma prawo widzieć (i widzi!) świat na swój sposób.
> Znowu pokrętne myślenie. Tworzysz niepotrzebne byty (Kreatora)
Ja tworzę? Nie. Nawet nie wiem, co to właściwie ten Kreator. Czy miałby
znaczyć to samo co Bóg?
> wyciągnięte z błędnego (niepotrzebnego założenia) że tak idealne
> efekty (życie, zwierzęta, ludzie) nie mogły powstać bez projektowania
Nie przypominam sobie, bym coś podobnego pisała. Projektowanie jakoś za
bardzo kojarzy mi się z działalnością człowieka.
> a jak się okazuje że te byty wcale nie mają znamion przemyślanego
> projektu
Okazałoby się być może coś takiego, pod warunkiem że wiedzielibyśmy,
jaki właściwie jest cel tej wędrówki.
> to próbujesz usprawiedliwiać obserwowany brak myślenia
> u Projektanta niedoskonałością obserwującej go mrówki...
Tu już przesadziłeś. ;)
> do dzisiaj obserwowanych skutków takich jak właśnie opistywany
> nerw krtani który miał "sens" u ryb a sensu u żyrafy już nie ma
> takich błędów nie ma nawet u raczkującego "projektanta"...
> A co dopiero u Projektanta Idealnego, jaką rolę przypisuje się bogu.
A to tylko TY _swoje_ ideały przypisujesz Bogu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2015-12-08 07:54:46
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejówW dniu 2015-12-07 o 22:26, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n44sml$a4p$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-12-07 o 22:08, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:n44qoi$pau$2@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-12-07 o 20:50, Pszemol pisze:
>>>>> "glob" <r...@g...com> wrote in message
>>>>> news:0846cfcd-04ee-4f16-ad83-620cbc058d7b@googlegrou
ps.com...
>>>>>> FEniks
>>>>>> W dniu 2015-12-03 o 23:55, Pszemol pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Swoją drogą, komentując już tą rzekomą "inteligencję" Wielkiego
>>>>>>> Projektanta można przecież łatwo zauważyć, nawet marnym ludzkim
>>>>>>> okiem,
>>>>>>> ile rzeczy jest kiepskich, przypadkowych, nieprzemyślanych, ile
>>>>>>> rzeczy
>>>>>>> można na tym świecie ulepszyć, udoskonalić
>>>>>>
>>>>>> Z Twojego punktu widzenia. A czy Ty jesteś doskonały?
>>>>>>
>>>>>> Ale on nie jest doskonałym bogiem wszechmocnym
>>>>>> i wszechwiedzącym, wiec albo to tyran albo go nie ma.
>>>>>
>>>>> Ja nie rozumiem dlaczego Ewa uznaje prawo do oceny
>>>>> doskonałości bożej przez jakże niedoskonałego człowieka
>>>>> a nie uznaje prawa do oceny doskonałości "dzieł" bożych.
>>>>> Tu nie ma krztyny konsekwencji.
>>>>
>>>> Ależ gdzie ja czegoś nie uznaję? Pytam tylko.
>>>> Oczywiście że możesz oceniać, ale liczyć trzeba się z tym,
>>>> że Twoja ocena jest tak samo niedoskonała jak Ty.
>>>
>>> To jest zapętlonie rozumowanie...
>>>
>>> Skoro z obserwacji świata, robionej niedoskonałym obserwatorem
>>> (człowiekiem) wychodzi kreacjoniście że Bóg jest doskonały i ocenia
>>> to na podstawie doskonałości Stworzenia to nie możemy potem
>>> argumentować że obserwacje dostrzegające, że w tej bardzo
>>> POWIERZCHOWNEJ doskonałości są jednak dziury a wręcz
>>> karygodne błędy (za które projektant pewnie wyleciałby z pracy)
>>> się nie liczą bo sam obserwator jest niedoskonały...
>>>
>>> Czujesz to pętlenie się ?
>>
>> Dlatego poprawiłam na cudzysłów. Wbrew pozorom miało to znaczenie. ;)
>
> To wytłumacz mi, proszę, czym się różni lub miało różnić
> znaczenie "niedoskonała" od niedoskonała?
Kwestia definicji. Dla mnie w pewnym sensie jesteś doskonały. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2015-12-09 00:13:01
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejów"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n45upg$nfu$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-12-07 o 22:24, Pszemol pisze:
>> Jednemu przyznajesz prawo do oceny i nie nazywasz go mrówką
>> a drugiemu wytykasz że jest tylko niedoskonałą mrówką.
>
> Nic podobnego nie twierdzę. Jeden i drugi jest tylko mrówką - ograniczoną
> i w swojej mrówczości doskonałą jednocześnie.
> A każda mrówka ma prawo widzieć (i widzi!) świat na swój sposób.
Czy projekt nerwu krtaniowego u żyrafu jest dla Ciebie doskonały?
>> Znowu pokrętne myślenie. Tworzysz niepotrzebne byty (Kreatora)
>
> Ja tworzę? Nie. Nawet nie wiem, co to właściwie ten Kreator.
> Czy miałby znaczyć to samo co Bóg?
Oczywiście!
To są synonimy w tym kontekście, jedna i ta sama OSOBA.
Bóg=Kreator, Kreator=Stwórca Świata, Kreator=Projektant.
Według religii katolickiej, na dodatek jest to osoba
nieomylna, wszechmocna i wszechwiedząca. Ta sama
osoba prowadzi nerw krtaniowy u żyrafy jak jakiś imbecyl.
>> wyciągnięte z błędnego (niepotrzebnego założenia) że tak idealne
>> efekty (życie, zwierzęta, ludzie) nie mogły powstać bez projektowania
>
> Nie przypominam sobie, bym coś podobnego pisała.
> Projektowanie jakoś za bardzo kojarzy mi się z działalnością człowieka.
Widzisz. Bo cały bóg (czyli inteligentny projektant) jest personifikacją
przyrody - to nie człowiek powstał na podobieństwo boga, to bóg
został stworzony przez człowieka na swoje podobieństwo...
Każdy bóg - Zeus czy Jahwe czy Jezus. Bez znaczenia.
>> a jak się okazuje że te byty wcale nie mają znamion przemyślanego
>> projektu
>
> Okazałoby się być może coś takiego, pod warunkiem
> że wiedzielibyśmy, jaki właściwie jest cel tej wędrówki.
Nie oceniamy celu całej wędrówki - oceniamy cel wędrówki
nerwu krtaniowego u żyrafy i twierdzę że nie ma on żadnych
znamion przemyślanego projektu: jest natomiast wytworem
ślepych mechanizmów przyrody (czytaj: tworem ewolucji).
>> do dzisiaj obserwowanych skutków takich jak właśnie opistywany
>> nerw krtani który miał "sens" u ryb a sensu u żyrafy już nie ma
>> takich błędów nie ma nawet u raczkującego "projektanta"...
>> A co dopiero u Projektanta Idealnego, jaką rolę przypisuje się bogu.
>
> A to tylko TY _swoje_ ideały przypisujesz Bogu.
Jeszcze raz: jeśli zakładasz że świat nie ma porządku, nie ma
ideału, nie ma reguł i że wszystko jest kaprysem boga, boga
którego nie znamy bo jako mrówki nie możemy go poznać
to w ogóle dyskusja nie ma sensu i zamykamy temat...
Ghost jednak pytał o coś konkretnego - czytałaś cokolwiek
na temat Inteligentnego Projetku? Wiesz o co tam chodzi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2015-12-09 00:14:46
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejów"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n45url$nfu$2@news.icm.edu.pl...
>>>>>>>> Swoją drogą, komentując już tą rzekomą "inteligencję" Wielkiego
>>>>>>>> Projektanta można przecież łatwo zauważyć, nawet marnym
>>>>>>>> ludzkim okiem, ile rzeczy jest kiepskich, przypadkowych,
>>>>>>>> nieprzemyślanych, ile rzeczy
>>>>>>>> można na tym świecie ulepszyć, udoskonalić
>>>>>>>
>>>>>>> Z Twojego punktu widzenia. A czy Ty jesteś doskonały?
>>>>>>>
>>>>>>> Ale on nie jest doskonałym bogiem wszechmocnym
>>>>>>> i wszechwiedzącym, wiec albo to tyran albo go nie ma.
>>>>>>
>>>>>> Ja nie rozumiem dlaczego Ewa uznaje prawo do oceny
>>>>>> doskonałości bożej przez jakże niedoskonałego człowieka
>>>>>> a nie uznaje prawa do oceny doskonałości "dzieł" bożych.
>>>>>> Tu nie ma krztyny konsekwencji.
>>>>>
>>>>> Ależ gdzie ja czegoś nie uznaję? Pytam tylko.
>>>>> Oczywiście że możesz oceniać, ale liczyć trzeba się z tym,
>>>>> że Twoja ocena jest tak samo niedoskonała jak Ty.
>>>>
>>>> To jest zapętlonie rozumowanie...
>>>>
>>>> Skoro z obserwacji świata, robionej niedoskonałym obserwatorem
>>>> (człowiekiem) wychodzi kreacjoniście że Bóg jest doskonały i ocenia
>>>> to na podstawie doskonałości Stworzenia to nie możemy potem
>>>> argumentować że obserwacje dostrzegające, że w tej bardzo
>>>> POWIERZCHOWNEJ doskonałości są jednak dziury a wręcz
>>>> karygodne błędy (za które projektant pewnie wyleciałby z pracy)
>>>> się nie liczą bo sam obserwator jest niedoskonały...
>>>>
>>>> Czujesz to pętlenie się ?
>>>
>>> Dlatego poprawiłam na cudzysłów. Wbrew pozorom miało to znaczenie. ;)
>>
>> To wytłumacz mi, proszę, czym się różni lub miało różnić
>> znaczenie "niedoskonała" od niedoskonała?
>
> Kwestia definicji. Dla mnie w pewnym sensie jesteś doskonały. ;)
Nie wytłumaczyłaś mi co to znaczy. Pytałem właśnie o ta definicję.
Czy według Twojej oceny, nerw krtaniowy i jego przebieg u żyrafy
jest majstersztikiem bożym? Czy po prostu fuszerką ewolucji?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2015-12-09 01:41:53
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejówPszemol
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n45url$nfu$2@news.icm.edu.pl...
- pokaż cytowany tekst -
Nie wytłumaczyłaś mi co to znaczy. Pytałem właśnie o ta definicję.
Czy według Twojej oceny, nerw krtaniowy i jego przebieg u żyrafy
jest majstersztikiem bożym? Czy po prostu fuszerką ewolucji?
Ależ ty nie rozumiesz, bo bozia jest tak sprawiedliwa, że ty za mały aby pojąć, ale
spróbujemy ponaśladować.
Wiesz naśladownictwo doskonałości da nam obraz doskonałości i kiedyś dobry bóg
sprawiedliwy, zesłał potop bo go kilku cwaniaczków obraziło, to potopił wszystkich za
jednym zamachem ze wszystkimi gatunkami, odrazu poszły na konserwy zdziwione
zwierzęta i małe dzieci. Tak więc jak ktoś ciebie wkurwi, jakiś paru cwaniaczków, to
wiesz że masz wysadzić najbliższą tamę, która potopi kilka miasteczek i wtenczas jak
głupi ludzie, będą ciebie nazywali zwyrodniałym psychopatycznym fanatykiem w stylu
Alkalidy, po prostu im wytłumaczysz, że są za mali aby pojąć wagę tego sprawiedliwego
czynu. ( według logiki feniksa se piszę)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2015-12-09 22:20:32
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejówW dniu 2015-12-09 o 00:13, Pszemol pisze:
> Czy projekt nerwu krtaniowego u żyrafu jest dla Ciebie doskonały?
> Ta sama
> osoba prowadzi nerw krtaniowy u żyrafy jak jakiś imbecyl.
Pokaż mi żywą żyrafę zaprojektowaną lepiej, w sposób według Ciebie
doskonały, a wtedy Ci odpowiem, czy ta nasza biedna żyrafa to jest
fuszerka. ;)
Nie znam się na anatomii zwierząt, nie potrafię tego ocenić ani porównać
z innymi zwierzętami, nie wiem, czy jest pod tym względem wyjątkowa, ale
wiem, że żyrafy chodzą po tej ziemi przynajmniej od kilku tysiącleci i
to jest dla mnie dostateczny dowód na to, że żyrafa jest w porządku.
Gatunek jakoś radzi sobie z tym przydługim nerwem krtaniowym, a on jest
czymś uwarunkowany, jakimiś rozwojowymi (ewolucyjnymi?) przyczynami.
Ale dajmy spokój żyrafie - w ten sposób podchodząc, "oceniając" naturę
(czy Boga), każda forma życia jest sfuszerowana, bo nietrwała i
ostatecznie kiedyś przemijająca. Znalazłabym o wiele więcej przykładów
na "błędy" w naturze, jak choćby te biedne hieny. Czy nawet bliżej
człowieka - dlaczego ludzie zdolni, piękni, utalentowani, mogą mieć tak
kruchą psychikę, że popełniają samobójstwa? A zwykli (powiedzmy
przeciętniacy pod względem darów natury) potrafią być szczęśliwi i
zrobić wiele dla innych? Dlaczego dochodzi do aberracji chromosomalnych?
Dlaczego po świecie chodzą pedofile? Itd. itd. Przecież to wszystko są
"fuszerki" natury.
A w ogóle to z założenia nie ufam "naukowcom", którzy nie próbują
dociekać "dlaczego?" lub "po co?" itd. a w zamian za to na siłę próbują
dowieść czegoś, czego z samego gruntu rzeczy dowieść się nie da. I kiedy
znajdą przydługi nerw u żyrafy wykrzykują "widzicie! Boga nie ma!" Dla
mnie to naprawdę brzmi zabawnie, wziąwszy pod uwagę, że ten naukowiec
sporą część swojego "naukowego" życia poświęcił Bogu (czy jego
nieistnieniu, na jedno wychodzi). ;)
> Widzisz. Bo cały bóg (czyli inteligentny projektant) jest personifikacją
> przyrody - to nie człowiek powstał na podobieństwo boga, to bóg
> został stworzony przez człowieka na swoje podobieństwo...
> Każdy bóg - Zeus czy Jahwe czy Jezus. Bez znaczenia.
Zgadzam się. I nawet ten wizerunek Boga ewoluuje. Co wcale mu (Bogu) nie
przeczy.
>>> a jak się okazuje że te byty wcale nie mają znamion przemyślanego
>>> projektu
>>
>> Okazałoby się być może coś takiego, pod warunkiem
>> że wiedzielibyśmy, jaki właściwie jest cel tej wędrówki.
>
> Nie oceniamy celu całej wędrówki - oceniamy cel wędrówki
> nerwu krtaniowego u żyrafy i twierdzę że nie ma on żadnych
> znamion przemyślanego projektu: jest natomiast wytworem
> ślepych mechanizmów przyrody (czytaj: tworem ewolucji).
Ja tych dwóch spraw nie rozdzielam. Wyobraź sobie, że widzisz człowieka,
który kopie dołki w ziemi. Potrzebny Ci jest kontekst, żeby stwierdzić,
czy praca ma wielki sens, czy jest zupełnie głupia - wszystko zależy od
celu (lub bezcelowości) tego kopania.
>>> do dzisiaj obserwowanych skutków takich jak właśnie opistywany
>>> nerw krtani który miał "sens" u ryb a sensu u żyrafy już nie ma
>>> takich błędów nie ma nawet u raczkującego "projektanta"...
>>> A co dopiero u Projektanta Idealnego, jaką rolę przypisuje się bogu.
>>
>> A to tylko TY _swoje_ ideały przypisujesz Bogu.
>
> Jeszcze raz: jeśli zakładasz że świat nie ma porządku, nie ma
> ideału, nie ma reguł i że wszystko jest kaprysem boga, boga
> którego nie znamy bo jako mrówki nie możemy go poznać
> to w ogóle dyskusja nie ma sensu i zamykamy temat...
Ma reguły, ma porządek, w tym sensie jest idealny, ale poznanie nie jest
sprawą łatwą, ani oczywistą. A może nawet niemożliwą. Tak mniej więcej.
A dyskusja rzeczywiście większego sensu raczej nie ma, o tym już kiedyś
pisałam. Tak co najwyżej można sobie pogadać w celach towarzyskich. ;)
> Ghost jednak pytał o coś konkretnego - czytałaś cokolwiek
> na temat Inteligentnego Projetku? Wiesz o co tam chodzi?
O ile się nie mylę, to Inteligentny Projekt zakłada celowość istnienia
świata, tak? Nie wczytywałam się w to nigdy za bardzo, to fakt.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2015-12-09 22:32:39
Temat: Re: Ewangelicki pastor w Arizonie nawołuje do zabijania gejówW dniu 2015-12-09 o 00:14, Pszemol pisze:
> Czy według Twojej oceny, nerw krtaniowy i jego przebieg u żyrafy
> jest majstersztikiem bożym? Czy po prostu fuszerką ewolucji?
To już nie będę się powtarzać. Napisałam przed chwilą poniżej.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |