Data: 2003-05-25 21:38:45
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Nieufny" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bar54m$5ea$1@news.onet.pl...
> Wiesz Darek, musisz pamietac o tym ze kobiety sa bardzo rozne.
> Jedne leca na pozycje, inne na kase, inne mowia ze nie leca na
> kase ...itd, a sa tez i takie ktorym zalezy na tym jaki jestes.
Jasne - tak samo kobiety, jak i mezczyzni. Teraz widze, ze ten moj post mogl
zabrzmiec w pewnym sensie, jak atak na kobiety. Jednak cos mi to dalo, a
Kaska Pyzol troche przetarla mi oczy...;)
> Natomiast ktos w sytuacji jaka opisales nie ma takiego problemu,
> a jesli nie zna sie za bardzo na ludziach, to ma w ten sposob mniejsze
> szanse aby dokonac jakiejs nienajlepszej inwestycji uczuciowej.
Mozna i tak na to spojrzec :)
> Dlatego w pewnym sensie to o czym napisales jest jak opatrznosc.
Nigdy nie myslalem o tym w ten sposob.
> No chyba ze facetowi jest wszystko jedno, to woczas rzeczywiscie
> tylko usiasc i plakac jak sie ma 'puste kieszenie'. ;)
Wszystko jedno, z jaka kobieta sie zwiaze? Przeciez od tego zalezy jego
szczescie, a bardzo czesto cale jego zycie...
Hm... Czyli jednak nie pieniadze sa tu istotne. Moze ulatwiaja pewne sprawy,
czy nawet pomagaja zwrocic na siebie uwage kobiety, ale wowczas nigdy nie
wiadomo, z jaka kobieta ma sie do czynienia... Gdy sie ich nie ma, albo ma
niewiele, sprawa jest o wiele jasniejsza. No tak... Chyba najgorsze, co
mozna w takiej sytuacji zrobic, to ukrywac fakt, ze nie posiada sie
pieniedzy, ladujac sie przez to w rozne dziwne sytuacje. A przeciez nie o to
w tym wszystkim chodzi...
> Zastanow sie nad tym. :)
Wlasnie cos do mnie dotarlo...:-/
Zreszta po raz kolejny, ale to juz nie ten temat.
Pozdrawiam,
Nieufny.
PS. Dzieki.:)
|