Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Facet bez kasy nic nie znaczy...???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Facet bez kasy nic nie znaczy...???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-05-20 11:33:07

Temat: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Nieufny" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Taka oto sytuacja:
Jest sobie facet - normalny, zwykly czlowiek. Mial pecha w zyciu, albo moze
sam sobie zafundowal taki los, ale akurat ma byle jaka prace, do tego
narobil sobie troche dlugow, ktore z ledwoscia splaca i to co mu zostaje,
starczy jedynie na bardzo skromne zycie. Bardzo by chcial, ale nie ma prawie
zadnych mozliwosci odmiany swojego marnego losu. Nagle dochodzi do wniosku,
ze nie chce juz dluzej byc samotny i pragnie poznac kogos, byc moze nawet
zwiazac sie z kims na dluzej. Tylko teraz co on moze takiemu 'ktosiowi'
zaoferowac? Nie chodzi mi o to, ze aby miec dziewczyne, trzeba jej najpierw
zaimponowac swoim stanem posiadania, bo to jest absurd. Zreszta takie
kobiety nie sa wiele warte. Przyklad bardziej prozaiczny - udaje mu sie
jakos nawiazac nowa znajomosc, jak na ironie losu dzieli ich jakies
kilkadziesiat kilometrow. A gdyby nawet nie, przeciez wypada kupic czasem
kwiatka, albo zaprosic dziewczyne do kina czy kawiarni. Tylko jak, za co?!
Skoro on nic nie ma. Ktora kobieta zdecyduje sie na blizsza znajomosc z
kims, kto od samego poczatku nie stwarza zadnych perspektyw na jakakolwiek
przyszlosc? Przeciez w gre wchodzi teoretycznie cale zycie, a wiec takze
stabilnosc materialna, poczucie bezpieczenstwa, itd. Coz taki facet moze
zrobic? Nie wiazac sie z nikim i probowac poprawic swoja sytuacje
materialna, skazujac sie tym samym na samotnosc, czy moze paradoksalnie
rozgladac sie za pania z pieniedzmi, ktora pomoze mu stanac na nogi i odbic
sie od dna? Imho to jednak nic innego, jak materializm w czystej formie i
zwyczajna interesownosc! On tak nie chce, bo nie potrafi - jest dumny i
honorowy, a wrecz czulby sie przy takiej kobiecie gorszy, a na pewno nie
chcialby brac od niej jakichkolwiek pieniedzy. Moze rowniez rozgladac sie za
kobieta w podobnej sytuacji, jak on sam, ale wowczas beda razem klepali
biede - pod warunkiem, ze mieszkaja w tym samym miescie. A co, jesli jednak
maja do siebie te pare kilometrow? Czy taki zwiazek nie jest wowczas z gory
skazany na niepowodzenie? Co wiec taki gosc moze lub powinien zrobic, czego
sie trzymac, czym sie kierowac? Na koniec nasuwa mi sie jeszcze pewien
slogan: "pieniadze tak naprawde nic nie znacza". Czy w tej konkretnej
sytuacji rowniez mozna tak stwierdzic? A wiec znacza cos, czy nie?!
Hm, ciekaw jestem, jakie beda Wasze opinie na ten temat.

Pozdrawiam,
Nieufny.

PS. Troche z autopsji.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-05-20 11:42:32

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> slogan: "pieniadze tak naprawde nic nie znacza". Czy w tej konkretnej
> sytuacji rowniez mozna tak stwierdzic? A wiec znacza cos, czy nie?!
> Hm, ciekaw jestem, jakie beda Wasze opinie na ten temat.

znaczą gdy się ich nie ma
gdy się je ma szczęścia Ci nie dadzą.

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 11:49:03

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: v...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Nieufny:

> Taka oto sytuacja:
> Jest sobie facet - normalny, zwykly czlowiek.

(...)

> Co wiec taki gosc moze lub powinien zrobic, czego
> sie trzymac, czym sie kierowac?

(...)

Mniej zastanawiać się. Jeszcze mniej analizować.
Poszukać... albo - jak kto woli - poczekać... na MIŁOŚĆ.

V-V

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 12:47:11

Temat: Odp: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Smerf" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Nieufny <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bad3mv$47e$...@a...news.tpi.pl...

Drogi Nieufny śmiem twierdzić, iż znalazłeś się w relatywnie niefortunnym
dla siebie czasie. Pozwól mi zgadnąć masz jakies 27 lat Twoja luba, z dwa
mniej. Pokonczyliscie studia i z miesiaca na miesiac wydorośleliście?
Podzielę się z Tobą swoimi doświadczeniami.
Jakiś czas temu danym było mi poznać poglądy kobiet znajdujących się w
pewnym okresie dla ułatwienia w prowadzonej dedukcji, określmy ten czas jako
'okres rozrodczy' ;)
Kobieta która znalazła się w okresie rozrodczym ma zazwyczaj, 24 - 29 lat
oraz bardzo rozwinięty instynkt macierzyński.
Na psychologii się nie znam w zasadzie jedyna wiedza jaką posiadam w tej
materii związana jest z tą grupą. Jednak slyszalem kiedys o pogladzie iz
przedstawiceil plci meskiej podświadomie wybiera kobiety szersze w biodrach,
gdyz takie mogą urodzić mu wiecej synów, co pozwoli zachowac gatunek,
nazwisko, przekazac majatek itp.
Kobiety natomiast w okresie rozrodczym poszukuja mężczyzn zamożnych, którzy
pozwolą im utrzymać siebie i potomstwo, które to ona nieodparcie chce miec,
co gorsza w podswiadomosci jak najszybciej.

Tak wiec morał z tego taki:
Bez portfela odpowiednio wypchanego nie masz Waść czego szukać.
Czasy studenckie prysły niczym bańka mydlana, niezobowiązujące znajomosci to
juz tylko i jedynie historia co gorsza w wielu przypadkach znana jedynie z
opowiadań ;)


Smerf

tez z autopsji ;);)









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 13:34:46

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > slogan: "pieniadze tak naprawde nic nie znacza". Czy w tej
konkretnej
> > sytuacji rowniez mozna tak stwierdzic? A wiec znacza cos, czy
nie?!
> > Hm, ciekaw jestem, jakie beda Wasze opinie na ten temat.
>
> znaczą gdy się ich nie ma
> gdy się je ma szczęścia Ci nie dadzą.
>
mam inny slogan:
"Jeżeli nie potrafisz być szczęśliwy nie mając pieniędzy to nie
będziesz i potrafił jak je będziesz mieć"

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 13:46:39

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Taka oto sytuacja:
> Jest sobie facet - normalny, zwykly czlowiek. Mial pecha w zyciu,
albo moze
> sam sobie zafundowal taki los, ale akurat ma byle jaka prace, do
tego
> narobil sobie troche dlugow, ktore z ledwoscia splaca i to co mu
zostaje,
> starczy jedynie na bardzo skromne zycie.

To i tak maszlepiej ode mnie ;-)))

> ze nie chce juz dluzej byc samotny i pragnie poznac kogos, byc moze
nawet
> zwiazac sie z kims na dluzej. Tylko teraz co on moze takiemu
'ktosiowi'
> zaoferowac?

Siebie - jeżeli to coś znaczy - uczucia, doświadczenie, "stokrotkę
zerwaną pod domem do talerzyka jajecznicy nad ranem", czułość, humor,
brak kompleksów....
(i jeszcze więcej cech pozytywnych - jeśli jest Cię na to stać)

I nie ma tu znaczenia odległość, 'bogadztwo' dziewczyny (o ile nie
będziesz zakompleksionym dupkiem) - i nie mówię tu o życiu 'z jej
pieniędzy' a wprost przeciwnie - nie brać ale nie stresować się że nie
można dać wartości materialnych - niematerialne nie mają ceny.

> Moze rowniez rozgladac sie za
> kobieta w podobnej sytuacji, jak on sam, ale wowczas beda razem
klepali
> biede - pod warunkiem, ze mieszkaja w tym samym miescie.

Odpowiednio ustawione dwa zera dać mogą ósemkę (a nawet
nieskończoność)
;-))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 14:02:39

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: a...@b...pl szukaj wiadomości tego autora


Twoj post mnie zdziwil. Mysle ze jestes ofiara dzisiejszych czasow dlatego
ze mieszasz pieniadze z miloscia czyli czyms duchowym.
Inna sprawa ze pewnie masz male poczucie wlasnej wartosci i wydaje ci sie ze
odpowiednia ilosc gotowki zapewnilaby ci uczucie innej kobiety.
Dla mnie sprawa jest prosta. Jesli bedziesz kochal i bedziesz kochany to tylko
czasami bedziesz sie zastanawial nad brakiem kasy.
Nie przesadzaj pozatym, na ten kwiatek bedzie cie chyba stac :)
Jesli bedziesz kims wyjatkowym dla niej, i bedziesz potrafil jej dac, duzo
wiecej niz pieniadze to taki zwiazek ma powodzenie. Postaraj sie odkryc w sobie
indywidualnosc i oryginalnosc, dac jej to czego napewno nikt inny nie bedzie
potrafil.
Natomiast jesli nie wierzysz w siebie, ciagle masz poczucie ze ci czegos brakuje
i nieustannie marudzisz nad swym losem to cie napewno panna zostawi.
Kobiety patrza na facetow jak na inwestycje, pod swoim kontem to prawda,
ale jesli maja wybor miedzy bogatym kolesiem ktoremu bedzie sluzyc jako ozdoba
do samochodu a toba ktory zawsze ma dla niej czas, potrafi zrozumiec, byc czuly
itd to jesli bedzie madra wybierze ciebie.
Jesli bedzie glupia co napewno sie czesto zdarza w tych czasach wybierze kase i
bedzie to jej osobista tragedia.
Problemy sa dwa. Jeden to jak ty siebie oceniasz a drugi dotyczy mieszania
pierwiastka duchowego z materialnym.


pozdrawiam adam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 14:36:31

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:74eb.0000091e.3eca357e@newsgate.onet.pl...
> Postaraj sie odkryc w sobie
> indywidualnosc i oryginalnosc, dac jej to czego napewno nikt inny nie
bedzie
> potrafil.

Na pewno jesteś facetem? :))))))))))))))))))))))))))))

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 15:04:58

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "tdrk" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wbrew temu co pisza inni, ja twierdze, ze facet bez kasy nie ma wielkich
szans na dziewczyne, ktora ma powodzenie u innych. Ludzie daza do wyboru jak
najlepszego dla siebie partnera. Lepszy jest ten co ma odpowiedni
chrakter+kase (a najlepiej jeszcze urode) niz ten co ma tylko charakter. W
Twoim przypadku (w moim pewnie tez) mozemy liczyc na desperatki, ktorych
"ksiaze z kasa" nie zechce, albo takie, ktore przejechaly sie na
facecie/facetach z kasa i maja do takich uraz. Bez kasy zawsze bedziesz 2, 3
lub 4 w kolejce. Chyba, ze pojdziesz na latwizne i zechcesz zwiazac sie z
malo atrakcyjna (z punktu widzenia mezczyzny) dziewczyna, albo na tyle
doswiadczona, ze zauwazy w Tobie potencjalnie dobrego partnera i zechce
zaryzykowac, a takich malo.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-20 16:31:20

Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Nieufny" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Smerf" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bad84c$9iv$1@news.onet.pl...

> Pozwól mi zgadnąć masz jakies 27 lat Twoja luba, z dwa
> mniej.

Moj wiek sie zgadza, lubej brak, wiec pudlo.;) Jak Ty to zgadles???

> Pokonczyliscie studia i z miesiaca na miesiac wydorośleliście?

Nie, to nie tak. Tak wyszlo, ze nie studiowalem - choc moglem, a nawet
powinienem. Mam zle doswiadczenia ze zwiazkami, a prawie kazdy rozpadl sie z
powodu pieniedzy. Moze nie doslownie, jednak ich brak doprowadzil do
takiego, a nie innego stanu. Zwlaszcza, ze w prawie kazdym przypadku byla i
odleglosc i tesknota i pragnienie bycia razem, tylko nie bylo za co...

> Jednak slyszalem kiedys o pogladzie iz
> przedstawiceil plci meskiej podświadomie wybiera kobiety szersze w
biodrach,

Naprawde??? Nie wiedzialem.:)

> Kobiety natomiast w okresie rozrodczym poszukuja mężczyzn zamożnych,
którzy
> pozwolą im utrzymać siebie i potomstwo, które to ona nieodparcie chce
miec,
> co gorsza w podswiadomosci jak najszybciej.

O tym slyszalem i wcale mnie to nie dziwi. Matka chce dla dziecka jak
najlepiej, a wiec w pierwszej kolejnosci pragnie mu zapewnic przyszlosc. To
jednak tylko potwierdza moje watpliwosci...:/

> Tak wiec morał z tego taki:
> Bez portfela odpowiednio wypchanego nie masz Waść czego szukać.

ROTFL...:)))

> Czasy studenckie prysły niczym bańka mydlana,

Nie byly mi dane... Probowalem tylko wyobrazic sobie powazna znajomosc bez
portfela...LOL.

Pozdrawiam,
Nieufny.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

babciowa zalewa
coż to..?
Z pogranicza dwóch światów...
O NETOROZUMIENIU - slowo na wtorek
Ofiara komputera

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »