« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2012-02-16 06:34:06
Temat: Re: FaworkiW dniu 2012-02-15 21:57, Stokrotka pisze:
> Albo kup kawałek francuskiego ciasta,
> pokruj i pszewiń jak na faworki,
> upiecz i posyp cukrem pudrem.
> Będzie podobna cena jak prawdziwe faworki,
Stokrotko, zdaje mi się, że to nie kwestia ceny, tylko tradycji,
faworków nie robi się z francuskiego ciasta, to byłyby całkiem inne
ciastka.
Czy już ktoś Ci mówił, że ta Twoja "ortografia" męczy oczy? Może dałoby
się tak zrobić, że stosujesz ją sobie we własnych zapiskach i w
prywatnej korespondencji z podobnymi sobie reformatorami, a publicznie
stosujesz się do ogólnie przyjętych norm?
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2012-02-16 09:22:55
Temat: Re: Faworki dniu 16.02.2012 07:34, Bbjk pisze:
> Czy już ktoś Ci mówił, że ta Twoja "ortografia" męczy oczy?
:D
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2012-02-16 14:23:01
Temat: Re: FaworkiW dniu 2012-02-15 21:48, medea pisze:
> ... usmażę po południu.
I jak efekt?
--
B. bez faworków
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2012-02-16 15:56:22
Temat: Re: FaworkiW dniu 2012-02-16 15:23, Bbjk pisze:
> I jak efekt?
Jestem zadowolona. Oto i one:
http://imageshack.us/f/809/dsc02767b.jpg/
> --
> B. bez faworków
Moje pierwsze (samodzielne) w życiu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2012-02-16 16:05:51
Temat: Re: FaworkiW dniu 2012-02-16 16:56, medea pisze:
> Jestem zadowolona. Oto i one:
>
> http://imageshack.us/f/809/dsc02767b.jpg/
> Moje pierwsze (samodzielne) w życiu.
Super! wyglądają bardzo profesjonalnie, wcale nie na debiut i aż tu pachną.
[...a to kolejne zdjęcie tez jest bardzo ładne! :)]
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2012-02-16 16:30:12
Temat: Re: FaworkiW dniu 2012-02-16 17:05, Bbjk pisze:
> W dniu 2012-02-16 16:56, medea pisze:
>
>> Jestem zadowolona. Oto i one:
>>
>> http://imageshack.us/f/809/dsc02767b.jpg/
>> Moje pierwsze (samodzielne) w życiu.
>
> Super! wyglądają bardzo profesjonalnie, wcale nie na debiut i aż tu
> pachną.
Miałam trochę kłopotu z ciastem. Tzn. wyszło mi strasznie twarde,
wałkowało się ciężko i bałam się, że nic z tego nie będzie. Ale, o
dziwo! faworki są bardzo kruchutkie i dokładnie takie, jak powinny być.
A ja jestem już tak ociężała po tym dzisiejszym obżarstwie, że od Środy
Popielcowej poszczę na całego. ;)
> [...a to kolejne zdjęcie tez jest bardzo ładne! :)]
A, kolega fotoamator robił.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2012-02-16 16:44:08
Temat: Re: FaworkiDnia Thu, 16 Feb 2012 16:56:22 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2012-02-16 15:23, Bbjk pisze:
>> I jak efekt?
>
> Jestem zadowolona. Oto i one:
>
> http://imageshack.us/f/809/dsc02767b.jpg/
>
>
>> --
>> B. bez faworków
>
> Moje pierwsze (samodzielne) w życiu.
>
Ciasto zrobiłaś za twarde - widac, że brzegi są tak samo grube jak wnętrze,
co znaczy, ze ciasto było za twarde i nie urosło. Takze zbyt grubo
rozwałkowałaś - kiedy cieniutko rozwałkujesz (góra 3mm), nawet twardsze
ciasto będzie "powietrzne" po usmażeniu.
Ma być dużo żółtek, 8 szt na 1/2 kg mąki (tylko żółtka! - moze dałaś całe
jajka?), gęsta kwaśna śmietana (regulujemy nią miękkość ciasta, ciasto ma
być luźne jak na makaron), szczypta soli i cukru, no i łyżeczka octu
spirytusowego lub spirytusu na 1/4kg mąki, żeby nie nasiąkały tłuszczem.
Powinny wyglądać mw. tak: http://tiny.pl/hjbn8
Zwróć uwagę na bąble i stosunek grubości ciasta do samej linii cięcia.
--
XL radząc, wbrew niczego nie wnoszącym pustym zachwytom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2012-02-16 16:44:42
Temat: Re: FaworkiDnia Thu, 16 Feb 2012 17:30:12 +0100, medea napisał(a):
> Miałam trochę kłopotu z ciastem. Tzn. wyszło mi strasznie twarde,
Czyli miałam rację - pisalam nie widząc tego posta.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2012-02-16 17:17:08
Temat: Re: FaworkiW dniu 2012-02-16 17:44, Ikselka pisze:
> Ciasto zrobiłaś za twarde - widac, że brzegi są tak samo grube jak
> wnętrze, co znaczy, ze ciasto było za twarde i nie urosło. Takze zbyt
> grubo rozwałkowałaś - kiedy cieniutko rozwałkujesz (góra 3mm), nawet
> twardsze ciasto będzie "powietrzne" po usmażeniu. Ma być dużo żółtek,
> 8 szt na 1/2 kg mąki (tylko żółtka! - moze dałaś całe jajka?), gęsta
> kwaśna śmietana (regulujemy nią miękkość ciasta, ciasto ma być luźne
> jak na makaron), szczypta soli i cukru, no i łyżeczka octu
> spirytusowego lub spirytusu na 1/4kg mąki, żeby nie nasiąkały tłuszczem.
Dałam 8 żółtek na 1/2kg mąki, śmietanę, spirytus, wałkowałam nawet na
mniej niż 3 mm. Faworki urosły i mają w środku powietrze. Ale przecież
wiesz lepiej, bo jadłaś. :>
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2012-02-16 17:18:17
Temat: Re: FaworkiW dniu 2012-02-16 17:44, Ikselka pisze:
> Powinny wyglądać mw. tak: http://tiny.pl/hjbn8 Zwróć uwagę na bąble i
> stosunek grubości ciasta do samej linii cięcia.
Poza tym, że cięte są karbowany radełkiem - nie widzę różnicy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |