Data: 2010-06-17 14:29:05
Temat: Re: Fenomen Michała Anioła.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "koleszka" <k...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> news:92376711-9181-4bf8-863a-43bcb6e783b1@b35g2000yq
i.googlegroups.com...
> On 16 Cze, 19:01, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > Z parami, kt�re �yj� ze sob� przez kilkana�cie, kilkadziesi�t lat,
> > znajduj�c szcz�cie w przebywaniu ze sob�, dzieje si� co�
> > zdumiewaj�cego. Ich wzajemne zrozumienie zdaje si� pozostawia� �lady
> > nawet na ich twarzach, kt�re zaczynaj� si� do siebie upodobnia�, co
> > jest widocznie wynikiem rze�bienia ich mi�ni, wyra�aj�cych przez lata
> > te same emocj�. Poniewa� ka�da emocja napina i rozlu�nia ten sam,
> > konkretny zas�b mi�ni twarzy, partnerzy, jednomy�lnie u�miechaj�c si�
> > albo przybieraj�c chmurne miny, wzmacniaj� odpowiadaj�cy danej emocji
> > zesp�. To stopniowo ��obi podobne linie i zmarszczki
>
> Kurcze, no patrz - nie bez powodu jednak wzi�o si� okre�lenie �e pan
> upodabnia siďż˝ do swojego psa, itd.
> k.
>
> ___________
>
> To pies upodobnia si� do cz�owieka.
> Taka jest strategia przetrwania gatunku Canis.
> Ich m�zg rozwija si� gwa�townie w okolicy 8 tygodnia �ycia i psy nabywaj�
> wtedy cech otoczenia - np. swojego pana.
> Czy� to nie sprytne? Zawsze mnie zachwyca�a prosta i skuteczna
podst�pno��
> przyrody.
>
> MK
Człowiek ma samoświadomość, czyli uświadamia sobie to co dociera do
jego świadomości, więc człowiek wolniej będzie się dostosowywał niż
pies, ale niektórzy są na poziomie psa, bo szybciutko funkcjonują w
jakimś tłumie.
|