Data: 2002-04-26 11:57:21
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Krzysztof Kwiatkowski" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wilczek napisał(a) w wiadomości: ...
>> >Najlepszy jest "kilkunastopoziomowy wojownik" z "1-poziomowym
orkiem"
>> :-))
>> >
>> >Ja rozumiem, ze w grze uzywa sie liczb, klas, parametrow postaci itd
>> >ale w filmie to absolutnie bez sensu. To jest kino a nie
karcianka...
>>
>> No i..? Skoro to taki kretynizm, to po co w to grasz?
>
>Nie gram, bo nie lubie - zreszta to niewazne.
Sorry - pokręciło mi się :-)
>W swoim fanatyzmie nie mozesz zrozumiec, ze to co napisales jest
zupelnie
>bez sensu bo to jest FILM i tam nie ma punktow i leveli!!!
Fanatyzmie? :-)
W grach fabularnych walki mogą tak wyglądać jak w LOTR, w LOTR walki tak
wyglądają bo tak wyglądały w książce, a w ksiażce tak wyglądały, bo taki
to już jest ten gatunek literacki. To ja czegoś nie mogę zrozumieć? Film
jest ekranizacją książki, więc jak walki miały wyglądać?
Nawiasem mówiąc, Uruk-Hai, który był maszyną do zabijania przy
porównaniu z orkami, był żadnym przeciwnikiem dla Aragorna - to powinno
wyjaśnić dużo.
"Nienormalnymi rządzą nienormalne prawa"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks.XIV
|