Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Figa - dylematy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Figa - dylematy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-10-21 19:40:29

Temat: Re: Figa - dylematy
Od: Wojtek <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję wszystkim za porady. O taką dyskusję własnie mi chodziło.
Zdecydowałem - korytarz w piwnicy będzie jednak najlepszy.
Pozdrawiam
Wojtek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-10-21 20:00:44

Temat: Re: Figa - dylematy
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1161376239.638962.248480@i3g2000cwc.googlegroup
s.com...

Kot napisał(a):
> Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie domu,
w
> oslonietym od wiatru miejscu. Rosla tam sobie przez 4 lata nic sobie nie
> robiac z zimy, az wreszcie urosla do TAKICH rozmiarow, ze Mama ja usunela
w
> obawie przed wysadzeniem domu z fundamentow...

Takie rzeczy to tylko... w południowo-zachodniej Polsce :-(
W innych rejonach figa nie przeżyje mrozów.

Post z 19 lutego 2001 roku - o uprawie figi w gruncie:

" Pod Wawą, dokładnie 12 km. od niej. Mój dom stoi na
środku pustego pola, wieje tam nieziemsko i jest średnio
3 stopnie chłodniej niż w centrum Wawy. Ale za to pod nosem
(ok. kilometr na północ) mam Puszczę Kampinoską!!! Hu! Ha! ;-))

b. Rośnie tuż przy południowej ścianie domu, w takiej
niewielkiej niszy, na podniesionej grządce wyprodukowanej
z kompostu i ziemi liściowej. Kompost ma już 2 lata, więc
nie powinien fermentować, ale widać jest dość ciepły, bo
na tej samej grządce zakwitły mi już 2 tygodnie temu krokusy
(pierwsze w całym ogrodzie). Figa była na te mroźniejsze dni
obsypana ziemią, a górą przykryta stroiszem, który już zdjęłam,
czatuję tylko na większe mrozy, żeby znowu przykryć. Ziemię
jeszcze zostawiłam, [ciach]

Maya "

Pozdrawiam (archiwalnie), Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net/





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-10-22 04:17:30

Temat: Re: Figa - dylematy
Od: Udziadeksu?@wro.vectranet.pl szukaj wiadomości tego autora

i...@w...pl wrote:

>
> Kot napisał(a):
>> Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie
>> domu, w oslonietym od wiatru miejscu. Rosla tam sobie przez 4 lata nic
>> sobie nie robiac z zimy, az wreszcie urosla do TAKICH rozmiarow, ze Mama
>> ja usunela w obawie przed wysadzeniem domu z fundamentow...
> Takie rzeczy to tylko... w południowo-zachodniej Polsce :-(
> W innych rejonach figa nie przeżyje mrozów. Najlepszym miejscem do
> jej przechowania byłby korytarz piwnicy przy okienku - masz zdaje sie
> tę możliwość. Albo nieogrzewana klatka schodowa, ew. zabudowana
> loggia - TUŻ PRZY SZYBIE od drzwi balkonowych, od zewnątrz obłożyć
> donice i pnie miękką matą z wełny mineralnej - tej w rolce, a pod
> dno dac płytę grubego styropianu.
Figa o której pisałem rosła w Rzeszowie na osiedku domków jednorodzinnych.
Rosła około 5 m od budynku w gruncie i miała około 2,5 m wysokości.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-10-22 17:00:54

Temat: Re: Figa - dylematy
Od: Kot <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

i...@w...pl wrote:

>
> Kot napisał(a):
>> Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie
>> domu, w oslonietym od wiatru miejscu. Rosla tam sobie przez 4 lata nic
>> sobie nie robiac z zimy, az wreszcie urosla do TAKICH rozmiarow, ze Mama
>> ja usunela w obawie przed wysadzeniem domu z fundamentow...
> Takie rzeczy to tylko... w południowo-zachodniej Polsce :-(
> W innych rejonach figa nie przeżyje mrozów. Najlepszym miejscem do
> jej przechowania byłby korytarz piwnicy przy okienku - masz zdaje sie
> tę możliwość. Albo nieogrzewana klatka schodowa, ew. zabudowana
> loggia - TUŻ PRZY SZYBIE od drzwi balkonowych, od zewnątrz obłożyć
> donice i pnie miękką matą z wełny mineralnej - tej w rolce, a pod
> dno dac płytę grubego styropianu.

Takie rzeczy w Polsce centralnej, a konkretnie 11 kilometrow od Warszawy ;)

--
Kot

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-10-22 17:02:00

Temat: Re: Figa - dylematy
Od: Kot <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz wrote:

>
>
>
> Użytkownik <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1161376239.638962.248480@i3g2000cwc.googlegroup
s.com...
>
> Kot napisał(a):
>> Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie
>> domu,
> w
>> oslonietym od wiatru miejscu. Rosla tam sobie przez 4 lata nic sobie nie
>> robiac z zimy, az wreszcie urosla do TAKICH rozmiarow, ze Mama ja usunela
> w
>> obawie przed wysadzeniem domu z fundamentow...
>
> Takie rzeczy to tylko... w południowo-zachodniej Polsce :-(
> W innych rejonach figa nie przeżyje mrozów.
>
> Post z 19 lutego 2001 roku - o uprawie figi w gruncie:
>
> " Pod Wawą, dokładnie 12 km. od niej. Mój dom stoi na
> środku pustego pola, wieje tam nieziemsko i jest średnio
> 3 stopnie chłodniej niż w centrum Wawy. Ale za to pod nosem
> (ok. kilometr na północ) mam Puszczę Kampinoską!!! Hu! Ha! ;-))
>
> b. Rośnie tuż przy południowej ścianie domu, w takiej
> niewielkiej niszy, na podniesionej grządce wyprodukowanej
> z kompostu i ziemi liściowej. Kompost ma już 2 lata, więc
> nie powinien fermentować, ale widać jest dość ciepły, bo
> na tej samej grządce zakwitły mi już 2 tygodnie temu krokusy
> (pierwsze w całym ogrodzie). Figa była na te mroźniejsze dni
> obsypana ziemią, a górą przykryta stroiszem, który już zdjęłam,
> czatuję tylko na większe mrozy, żeby znowu przykryć. Ziemię
> jeszcze zostawiłam, [ciach]
>
> Maya "
>
> Pozdrawiam (archiwalnie), Basia.
>
Ooo, to wlasnie ja pisalam, tylko pod innym nickiem ;)

--
Kot

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-10-22 17:23:44

Temat: Re: Figa - dylematy (OT)
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Kot" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ehg7db$7ku$1@inews.gazeta.pl...
> Basia Kulesz wrote:

> > Kot napisał(a):
> >> Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie
> >> domu,

> > Post z 19 lutego 2001 roku - o uprawie figi w gruncie:
> > " Pod Wawą, dokładnie 12 km. od niej.
> > Maya "
> > Pozdrawiam (archiwalnie), Basia.

> Ooo, to wlasnie ja pisalam, tylko pod innym nickiem ;)

Ach! No to już trzeci nick masz, bo gdzieś się jeszcze przewinęłaś jako
Agnieszka. Bardzo skomplikowane:)

Pozdrawiam, Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-10-23 07:59:26

Temat: Re: Figa - dylematy (OT)
Od: Kot <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz wrote:

>
>
> Użytkownik "Kot" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ehg7db$7ku$1@inews.gazeta.pl...
>> Basia Kulesz wrote:
>
>> > Kot napisał(a):
>> >> Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie
>> >> domu,
>
>> > Post z 19 lutego 2001 roku - o uprawie figi w gruncie:
>> > " Pod Wawą, dokładnie 12 km. od niej.
>> > Maya "
>> > Pozdrawiam (archiwalnie), Basia.
>
>> Ooo, to wlasnie ja pisalam, tylko pod innym nickiem ;)
>
> Ach! No to już trzeci nick masz, bo gdzieś się jeszcze przewinęłaś jako
> Agnieszka. Bardzo skomplikowane:)
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
No wiesz, zmienilam stan cywilny... ;)))

--
Kot

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-10-23 10:33:12

Temat: Re: Figa - dylematy (OT)
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz napisał(a):
> Ach! No to już trzeci nick masz, bo gdzieś się jeszcze przewinęłaś jako
> Agnieszka. Bardzo skomplikowane:)

Eeee tam, miała jeszcze jeden.
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Podkosiarka elektryczna
Jagoda Kamczacka
szczepionki starkinga
pobutka
cesarska korona

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »