Data: 2003-01-07 20:37:29
Temat: Re: Filipinscy uzdrawiacze
Od: "pezet" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
widziałem takiego uzdrawiacza w filmie z jimem careyem "człowiek z
> księżyca". wyjmował ludziom jakieś czarne ścierwo z ciał . wyglądało
> niesamowicie !!!
To wcale nie takie smieszne, kilka lat temu w niemieckiej TV
byl dokumentalny film o filipinskich (sic!) uzdrawiaczach-chirurgach,
ktorzy bez skalpela "otwierali" brzuch i wyciagali z niego rozne
wnetrznosci.
W rzeczywistosci niczego nie otwierali, tylko stosowali zreczne triki.
"Krew" pojawiala sie po zmieszaniu dwoch plynow, ktorymi byly
nasaczone gazy, a "wnetrznosci", ktore rzekomo wyjmowali
(a w rzeczywistosci przemycali w szmatach) byly pochodzenia
zwierzecego (kury i psa).
Ludzie, ktorzy do nich przyjezdzali z calego swiata, placili dobrowolnie
- nawet kilka tysiecy $, a pokazywano ich nekrologi - bo czesto
umierali krotko po "uzdrowieniu".
Korci mnie zeby kiedys pojsc na jakis seans "uzdrawiajacy",
zeby zobaczyc jakich metod uzywaja. Musialbym tylko wymyslic jakas
ciezka i nieuleczalna (tradycyjnie) chorobe, zeby dac "cudotworcy"
ambitne zadanie :)
pozdrawiam
pz
|