Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-05 16:04:37

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "patix" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:duentu$2b6$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "patix" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:dud3ob$k5e$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > imprinting - ma w google ~4 miliony linków :))
>
> Sprawdziłem 1 750 000.

no to mamy różne google - ale w końcu nie chodzi o te 3 miliony :))))


> Natomiast google zapuszczone na hasło "nie masz racji" zwraca 84 700
linków.
> I na tym wyniku się skupię :))

ale w czym nie mam racji ? zapomiałeś dopisać ?


>
> > pomyśl - po odłożeniu pistoletu - czy zjawisko rezonasu manifestująceg
się
> > mechanicznie,elektrycznie,biologicznie (imprinting,naśladownictwo)
> > nie jest godne uwagi ?
>
> Zapewne jest godne uwagi - o ile wogóle jest :) Sprzeciwiam się podejściu
od
> dupy strony czyli: "co jest przyczyną naśladownictwa". Jest tu milczące
> założenie - iż to co widzimy jest naśladownictwem. Równie dobrze zamiast
"co
> jest przyczyną ...", można by zapytać - czy przestałeś już bić swoja matkę
?

no nie tak :)))

no to inaczej -
widziałeś jak podobne są do siebie np. monety 1zł ??
Można powiedzieć ,że mamy naśladownictwo
"zapatrzyły się" na siebie :)))

możesz twierdzić ,że przyczyny nie ma
ale tu łatwo sprawdzić ,że przyczyną jest
wspóla matryca/wzór w mennicy

Tak jak ja rozumiem JeT-a to podsuwa obrazek
i reszty - samodzielnej - "domaga się" od Ciebie

Ta reszta to ten wspólny wzorzec
Jest problem bo go(wzorca- fantomu ) nie widać , ale
widać jego skutki.


> To to samo :) Rzuciłem w poście do JeTa namiar na książkę (tak wiem - JeT
> uwielbia gdy go się do literatury odsyła :)) ). Mozna się naocznie
> przekonać, jak działa: "jakie zjawisko twoja teoria tłumaczy a którego
> początkowo nie miałes zamiaru tłumaczyc". Zdziwiłbyś się z jak bardzo
> niezwiązanych z tematem kwesti, _wyprowadzono_ (a nie zdefiniowano)
zjawisko
> projekcji. Którego wynikiem może być coś co jest postrzegane jako
> naśladownictwo.

tak sobie myślę ,że gdybyś przemyślał/rozumiał to zjawisko
projekcji to - stwierdziłbyś ,że to o to samo chodzi.
Zakładając ,że ktoś myśli wedle naszego wzorca , zakładamy
wcześniej ,że są jakieś wzorce ktore mogą być wspólne :))
Czyli będąc "podłączonym"(pod wpływem) do jakiegoś fantomu
(modelu) zakładasz (a właściwie Twa psychika zakłada za Ciebie),że
kto inny może być ( i aktualnie jest ) "podłączony" do tego
samego fantomu ( widzieć Swiat tak jak tobie się on przedstawia)

Nie wnikając teraz w prawdziwość konkretnych założeń/projekcji - to
sam fakt,że takie założenia przyjmuje się za możliwe/dopuszczalne
i ,że są one wbudowane w nasza psychikę powinien dać Ci do myślenia.

pozdrawiam
patix

ps.
oczywiście możesz zaprzeczyć ,że moja projekcja
na temat tego,że potrafisz myśleć ma jakieś podstawy
- no i wtedy ... :))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-05 17:03:55

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "Tomek" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


patix wrote:

http://www.redziller.co.uk/

Wypowiedz się, patix.

A może wolisz(?):

http://www.cartoonstock.com/lowres/mne0075l.jpg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-05 18:04:06

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "patix" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1141578235.473467.106840@p10g2000cwp.googlegrou
ps.com...

>patix wrote:

>http://www.redziller.co.uk/
>
>Wypowiedz się, patix.

>A może wolisz(?):

>http://www.cartoonstock.com/lowres/mne0075l.jpg


obazek mi się podoba :)))

jak to sie stało ,że jesteś widoczny ? :))


no i teraz na zasadniczy na temat:
ciągle nie wiem czy Ty podpuszczasz czy poważnie ?

zatem powiem Ci tak - to co tam jest określiłbym
upraszczając następująco :
tak widać świat przez pryzmat doświadczenia zmysłowego.
Jeśli uznasz ,że są tylko doznania zmysłowe i to co one
Ci pokazują uzanasz za rzeczywistość to jakoś tak
to może wyglądać.

Jednak jeśli pozwolisz sobie na luksus myślenia to
przedstawiony wykaz/schemat chyba Cię nie zadowoli.

Inaczej mówiąc te punkty opisują świat bezmyślnego
(biernego)obserwatora - świat człowieka jest jednak
zazwyczaj troche bogatszy - nie tyle ilościowo co jakościowo.

Nawet jeśli tego nie widać - to starałem się być miły
:)))))

pozdrawiam
patix


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-06 12:06:24

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "Tomek" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


patix wrote:
> >http://www.redziller.co.uk/
> >
> >Wypowiedz się, patix.
>
> >A może wolisz(?):
>
> http://www.cartoonstock.com/lowres/mne0075l.jpg
>
> http://www.redziller.co.uk/
>
> obrazek mi się podoba :)))

Faktycznie, przyjacielu, kazda literka to taki mały obrazek, a
całość to taki zbiór małych obrazków. Ale dla ludzi
wykrztałconych, to jest tekst filozoficzny ;-)

> jak to sie stało ,że jesteś widoczny ? :))

Pewnie tylko chwilowo. Ja zawsze piszę tylko z Google, czasami mnie
widać czasami nie. Nie dbam o to. KAŻDY wie gdzie jestem i jak mnie
znaleźć.

> no i teraz na zasadniczy na temat:
> ciągle nie wiem czy Ty podpuszczasz czy poważnie ?

POWAŻNIE.

> zatem powiem Ci tak - to co tam jest określiłbym
> upraszczając następująco :
> tak widać świat przez pryzmat doświadczenia zmysłowego.
> Jeśli uznasz ,że są tylko doznania zmysłowe i to co one
> Ci pokazują uzanasz za rzeczywistość to jakoś tak
> to może wyglądać.

A już się bałem. Jesteś OK.

> Jednak jeśli pozwolisz sobie na luksus myślenia to
> przedstawiony wykaz/schemat chyba Cię nie zadowoli.

Jednak nie jesteś OK.

> Inaczej mówiąc te punkty opisują świat bezmyślnego
> (biernego)obserwatora - świat człowieka jest jednak
> zazwyczaj troche bogatszy - nie tyle ilościowo co jakościowo.

To jest argumentum ad ignorantum, patix. Kolorki, smaki, zapachy,
WSZYSTKO, redukuje się do formy (tzn. do ilości), ale oczywiście
można nie wiedzieć jak to zrobić, kiedy nic się nie czyta i cały
czas tylko PISZE I PISZE wymyślając wszystko na podstawie
doświadczenia płynącego z oglądania POLSAT-u i TVN-u, oraz dyskusji
w pubie z kumplami, którzy wiele więcej świata nie liznęli.

> Nawet jeśli tego nie widać - to starałem się być miły
> :)))))

Jesteś bardzo miły. I sądzę, że NIE jesteś tchórzem.

I JESZCZE JEDNO. Chyba najważniejsze. Dla mnie nie musisz starać się
być miły, wal prosto z mostu i prosto w oczy i nie oszczędzaj mnie
ani trochę. Tak dochodzi się do PRAWDY. Jednakże jeżeli można
zmieniać zapach zmieniająć układ przestrzenny atomów, to kurwa nie
pierdol, że kurwa pierdolony zapach albo smak NIE sprowadza się do
formy, czyli do przestrzennego układu, czyli do geometri, bo to kurwa
nonsens jest.

Pozdrawiam serdecznie,
Tomek

**********************************
mind is matter
AW is an idiot
everything is form
shut the fuck up
and read
http://www.redziller.co.uk/
**********************************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-06 18:17:38

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "patix" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1141646783.494662.18920@e56g2000cwe.googlegroup
s.com...

patix wrote:
> >http://www.redziller.co.uk/
..

>I JESZCZE JEDNO. Chyba najważniejsze. Dla mnie nie musisz starać się
>być miły, wal prosto z mostu i prosto w oczy i nie oszczędzaj mnie
>ani trochę. Tak dochodzi się do PRAWDY. Jednakże jeżeli można
>zmieniać zapach zmieniająć układ przestrzenny atomów, to kurwa nie
>pierdol, że kurwa pierdolony zapach albo smak NIE sprowadza się do
>formy, czyli do przestrzennego układu, czyli do geometri, bo to kurwa
>nonsens jest.

prosto z mostu walę tylko "w realu" bo mogę
obserwować reakcję i ograniczyć dawkowanie.
Jednak i tak zaczyn wtedy od tego ,że jestem trochę
nienormalny i by nie brać tego co mówie zbyt poważnie.
:)))


zapachy to trochę złożony przykład - z róznych powodów.
Weźmy może na początek coś "prostszego" np. pieniądz
reprezentowany przez banknot oznaczający pewną ilośź pieniądza.

Jeśli dobrze rozumię to twierdzisz ,że banknot( i tym samym
piniądz) jest "geometryczny" bo ma standardowe wymiary i
określone wzorki.O wartości wypisanej liczbami już nie wspomnę.

Ja natomiast twierdzę ,że te wymiary i wzorki wcale nie są istotne
(filozoficznie - bo w sklepie to mnie z nędzna podróbką pogonią)
Przykład tendencyjny w dobie kart płatniczych i pieniędzy
elektronicznych ale co sobie będę utrudniał :)))

Te wzorki tylko wtedy maja znaczenie kiedy jest "maszyna społeczna"
reagująca na te wzorki. Czyli dopuki społeczeństwo uznaje dany
banknot. Zatem banknot bez społeczeństwa/gospodarki/systemu_bankowego
nic nie znaczy - nie istnieje jako banknot.Jednak samo pojęcie pieniądza
nie zostało sobie ot tak wymyślone lecz wynika wprost z budowy społeczeństwa
i gospodarki.Pieniądz jest wytworem/wynalazkiem społecznym na jakimś etapie
rozwoju - banknot/papierek to tylko środek wyrazu. Jeśli zrozumiesz ,że
pieniądz to nie banknoty - i ,że piniądze bez społeczeństwa nie istnieją
a tym samym nie istnieją i banknoty to dalej będzie łatwo.

Zapach to rodzaj języka/piniędzy na poziomie molekularnym. Sama molekuła
jest tu wtórna istotny jest sam dynamiczny/żywy/mechanizm bilogiczny jaki
za nią stoi. Bez tego mechanizmu molekuła nie ma sensu.


Zupłnie innym zgadnieniem jest to czy ma ona wogóle jakis kształt
( nie nie - zdjęcia mikroskopowe widziałem - ale mimo to :)) ) ale
tu to juz zaczynają się schody.

No dobrze - jeśli jesteś już pewny ,że bredze to możesz spokojnie
zająć się szukaniem liczby z TW Godela :)))

powodzenia
patix

ps.
no dobrze teraz trochę bardziej bezpośrednio:
w uwadze o obrazku chodził mi o to ,że
przedstawia Ciebie(jesteś widoczny)
z głową w betonie (tzn. matematyce ) :)))





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-07 15:37:58

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "Tomek" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

patix wrote:
> zapachy to trochę złożony przykład - z róznych powodów.

Patix, na tym właśnie polega filozofia, żeby wszystko uprościć
(brzytwa Occama). Smak / zapach to wcale nie jest złożony przykład.
Przeczytaj sobie fragment mojego starego posta do AW (fragment z 1 tomu
Fizyki, Feynmana - nawet Hiroszima i Nagasaki musiały przyznać jemu u
jego kolegom rację):

> "Przypuśćmy, że zbliżamy się do grządki pachnących fiołków.
> Czym jest ten "zapach", który natychmiast czujemy. Jest to jakaś
> cząsteczka, czyli grupa atomów, która trafiła do naszego nosa.
> Przede wszystkim, w jaki sposób tam trafiła. To jest dość proste.
> Jeśli zapach to po prostu pewne cząsteczki, poruszające się i
> odpychające w powietrzu we wszystkich kierunkach, to może się on
> przypadkowo dostać do naszego nosa. [...]
> Chemicy potrafią badać poszczególne typy cząstek, na przykład
> substancji zapachowej fiołków, i umieją określić zarówno ich
> skład, jak i szczególne uporządkowanie przestrzenne ich atomów.
> [...] Nawet w przypadku bardziej złożonych zgrupowań atomów, jaki
> spotyka się w chemii, można przez długie i cierpliwe śledztwo
> wyznaczyć uporządkowanie atomów. Na rysunku 1.9 (patrz książka)
> widzimy obraz powietrza w sąsiedztwie fiołka: mamy tu tlen, azot i
> parę wodną. Dlaczego parę wodną? Bo fiołek jest wilgotny.
> Wszystkie rośliny wydzielają wodę. Mamu to do czynienia ze
> strukturą dużo bardziej skomplikowaną np. od dwutlenku węgla. [...]
> (UWAGA CIOCIA AWunia! Watch it!) Sześć atomów węgla składających
> się na pierścień tworzy pofalowany sześciokąt. Wszystkie kąty i
> odległości są znane. Zatem chemiczne wzory strukturalne są po
> prostu szkicami pewnych cząsteczek. [...] (na rysunku) widzimy (zatem)
> pierścień, do którego przyczepiony jest łańcuch atomów węgla z
> tlenem wiszącym u przedostatniego ogniwa, do któregoś węgla są
> przyczepione trzy atomy wodoru, a gdzie indziej wystają dwa węgle z
> przyczepionymi do każdego z nich trzema wodorami, itd. (...) Chemia
> organiczna to jedno z najbardziej niezwykłych osiągnięć sztuki
> wyciągania wniosków (czyli logiki, czyli rachunku predykatów)"
>
> Na podstawie R.P. Feynman, Wykłady z fizyki, Tom 1.1, 1.4 Reakcje
> chemiczne, rysunek 1.10 na stronie 30 przedstawia "Wzór strukturalny
> substancji zapachowej fiołków"

To takie trudne? W podstawówce o tym uczą. Smak / zapach itd. itp.
redukują się do przestrzennego ułożenia atomów. Zmieniasz
przestrzenne ułożenie, zmieniasz smak / zapach. Jeżeli zmieniając
parametry ilościowe DOWOLNIE manipuluję tzw. jakości, to znaczy
tylko jedno ... jakości są do bani. Są zupełnie wyjaśniane przez
ilości. I na tym właśnie robią kasę producenci perfum. Zrobią ci
DOWOLNEGO zapachowego psikusa manipulując układ przestrzenny atomów.
Jeżeli po takiej prezentacji ktoś jeszcze daje sobie wmówić, że
zapach perfum CHANEL to pewna absolutna i nieredukowalna jakość, to
da sobie wmówić wszystko.

Czy ten zapach istnieje, gdy nikt go nie wącha? Czy ta struktura
przestrzenna istnieje i bez nas? Naturalnie, że istnieje. Tak jak
istniało Alfa Centauri (3 lata świetle stąd, gdzie
najprawdopodobniej jest życie) zanim je odkryliśmy.

Jaka jest zatem rola człowieka w "doznawaniu zapachu"? Człowiek
wącha, tzn. pobiera próbkę otoczenia i dokonuje analizy chemicznej,
tzn. miesza substancje wchłoniętą z inną a dwojaki wynik - [OK, NIE
OK], oznacza W SKRÓCIE [SZAMAĆ, NIE SZAMAĆ]. I to tyle. Nic dodać,
nic ująć. Po to wąchamy, żeby dowiedzieć się czy szamać, czy
nie.

Rola człowieka polega na analizie chemicznej próbki, która ma
uruchomić proces zszamania, albo proces dalszego poszukiwania
szamania.

Kluska? Szamać. I tyle.

> Weźmy może na początek coś "prostszego" np. pieniądz

Akurat, praktycznie rzecz biorąc, najtrudniejsze pojęcie ekonomii.

> reprezentowany przez banknot oznaczający pewną ilośź pieniądza.

Muszę otwarcie przyznać się, że od wielu lat zastanawiam się nad
algebraiczną (czyli ostateczną) definicją pieniądza (w jego
wszystkich postaciach: monety, banknoty, pieniądz elektroniczny,
papiery wartościowe i inne płynne należności udokumentowane i
nieudokumentowane), ale na razie nie mam ostatecznego wyniku. Mogę
tylko powiedzieć. Zasadnicze są tutaj dwa podstawowe pojęcia
cywilnoprawne: pieniądz jako prawo podmiotowe względne, oraz
pieniądz jako prawo podmiotowe bezwględne. Widzisz, żeby dobrze
rozumieć pojęcia pieniądza trzeba wiedzieć jaka jest różnica
między inter partes i erga omnes. Inaczej, to jest gadanie o klusce.
Naprawdę.

Zadanie jakie przed sobą postawiłem to sprowadzenie tych pojęć do
algebry. Ale to jeszcze nie koniec.

Dany banknot reprezentuje = można go wymienić na = ... no właśnie,
na jeden ze ZBIORU towarów (lub pewien zbiór podzbiorów z pewnego
zbioru), a zatem pieniądz jest klasą abstrakcji, czyli zbiorem
wszystkich podzbiorów danego zbioru, na który można go wymienić ...
itd. Sama algebra.

Żaden prawniczyna nie jest w stanie powiedzieć nawet co to znaczy
posiadać pieniądz i czym dokładnie różni się posiadanie
pieniądza gotówkowego od posiadania gotówki na rachunku bankowym. To
są naprawdę bardzo trudne (czytaj łatwe, ale po sprowadzeniu do
algebry) zagadnienia.

Jezeli chodzi o ekonomię to ja wysiadam, bo jeżeli nie jesteś
noblistą to możesz się przy mnie tylko spłakać. Ja nie wiem co to
jest pieniądz, patix. Wiem o pieniądzu więcej, niż kiedykolwiek ci
się śniło, ale ciągle jeszcze nie wiem co to jest pieniądz. Jak
będę wiedział to na pewno ci wyjaśnię.

Jeżeli jednak nalegasz na gadkę o pieniądzu, to powiedz mi, jaka
jest różnica między prawem podmiotowym inter partes a erga omnes w
kontekście cywilnoprawnej problematyki pieniądza, i co to jest klasa
(w szczególności abstrakcji).

Dajmy temu spokój.

> Jeśli dobrze rozumię to twierdzisz ,że banknot( i tym samym
> piniądz) jest "geometryczny" bo ma standardowe wymiary i
> określone wzorki.

Oczywiście. Tak jak fibula (stara nazwa spinki do koszul). Jest
obiektem geometrycznym.

> O wartości wypisanej liczbami już nie wspomnę.

Cyferka na banknocie to tylko farba drukarska. Nie?

> Ja natomiast twierdzę ,że te wymiary i wzorki wcale nie są istotne

Oczywiście, że wymiary nie są istotne. Przynieś do banku teczkę
banknotów za krótkich / długich o 1 mm, albo nieproporcjonalnych, to
zobaczysz, czy nie sa istotne. Naiwny jesteś. Tylko parametry
geometryczne się liczą. Powiesz ... chemiczne! ... ok, te również
sprowadzają się do przestrzennej dystrybucji energii. Czyli nie
wiadomo czego. Patix, nie bądź n-AiW-ny. Proszę Cię! :-)

> (filozoficznie - bo w sklepie to mnie z nędzna podróbką pogonią)

Podróbka polega na tym, że banknot jest za długi lub krótki, lub
nieproporcjonalny, lub ... itd. wszystko jest matematyczne.

> Przykład tendencyjny w dobie kart płatniczych i pieniędzy
> elektronicznych ale co sobie będę utrudniał :)))

Karty płatnicze? Wyobraź sobie, że zapłata kartą to standardowa
rozmowa telefoniczna z twoim prywatnym bankierem, który za ciebie
trzyma twoją portmonetkę. Dzwonisz i mówisz: wyjmij 100zł z mojej
portmonetki i włóż je do portmonetki izby rozliczeniowej z
karteczką .... bla bla

> Te wzorki tylko wtedy maja znaczenie kiedy jest "maszyna społeczna"
> reagująca na te wzorki.

Pieniądze = wzorki
Maszyna społeczna = algorytm rozpoznający wzorki
Znaczenie = działanie wykonane na wzorku

> Czyli dopuki społeczeństwo uznaje dany
> banknot. Zatem banknot bez społeczeństwa/gospodarki/systemu_bankowego
> nic nie znaczy - nie istnieje jako banknot

Szklanka pełna do połowy.

Patix: gdyby nie pusta połowa nie byłoby pełnej połowy.

Tomek: Heh.

> Jednak samo pojęcie pieniądza
> nie zostało sobie ot tak wymyślone lecz wynika wprost z budowy społeczeństwa
> i gospodarki.Pieniądz jest wytworem/wynalazkiem społecznym na jakimś etapie
> rozwoju - banknot/papierek to tylko środek wyrazu. Jeśli zrozumiesz ,że
> pieniądz to nie banknoty - i ,że piniądze bez społeczeństwa nie istnieją
> a tym samym nie istnieją i banknoty to dalej będzie łatwo.

Jeżeli zrozumiesz, że oryginalnie mieliśmy system waluty złotej (a
jeszcze wcześniej tylko barter o zróżnicowanym charakterze), to
zrozumiesz, że pieniądz jest TYLKO towarem, a każdy towar jest tylko
obiektem fizycznym.

To idiotyczne kłócić się, że pieniądz jest czymś więcej niż
obiekt fizyczny, tak jak idiotyczne jest kłócić się, że spinka do
koszuli (fibula) jest czymś więcej niż obiektem fizycznym.

Powiedzieć pewne kształty (figury geometryczne) SĄ tzw. prawnym
środkiem płatniczym, inne nie, TO TO SAMO CO podać listę wzorków z
którymi można porównywać inne wzorki, żeby zobaczyć, czy są
pieniądzem czy nie W ROZUMIENIU OBOWIĄZUJĄCEGO PRAWA. Zobacz
kretynie:

http://www.nbp.pl/banknoty/zabezpieczenia_pl.pdf

NBP podaje wyłącznie fizyczne kryteria oceny, czy coś jest prawnym
środkiem płatniczym, czy nie. Rozumiesz, pało? N B P P O D A J E
W Y Ł Ą C Z N I E F I Z Y C Z N E K R Y T E R I A! To NBP ustala
co się nazywa pieniądzem a co nie, a nie jakaś pierdolona machina
społeczna, NIEUKU!

> Zapach to rodzaj języka/piniędzy na poziomie molekularnym.

Gówno wiesz. Patrz wyżej.

> Sama molekuła
> jest tu wtórna istotny jest sam dynamiczny/żywy/mechanizm bilogiczny jaki
> za nią stoi. Bez tego mechanizmu molekuła nie ma sensu.

Nonsens. Wszystko co istnieje ma cechy wyłącznie algebraiczne:

Kliknij!
http://algorithmicbotany.org/papers/quant.plantphys2
005.movie.mpg

Poczytaj!
http://algorithmicbotany.org/

> Zupłnie innym zgadnieniem jest to czy ma ona wogóle jakis kształt

To znaczy, czy istnieje w przestrzeni czy nie? Nonsens.

> ( nie nie - zdjęcia mikroskopowe widziałem - ale mimo to :)) ) ale
> tu to juz zaczynają się schody.
>
> No dobrze - jeśli jesteś już pewny, że bredze

Nie chodzi o to, że bredzisz. Chodzi o to, że jesteś na poziomie
ucznia 2 klasy liceum.

> to możesz spokojnie
> zająć się szukaniem liczby z TW Godela :)))

Różnimy się tym, że moim ideałem jest Goedel, Twoim Kriszna ;-)

> no dobrze teraz trochę bardziej bezpośrednio:
> w uwadze o obrazku chodził mi o to ,że
> przedstawia Ciebie(jesteś widoczny)
> z głową w betonie (tzn. matematyce ) :)))

Pan Bóg jest matematyką.
-- ks. prof. Michał Heller, członek Papieskiej
Akademii Nauki

Pozdrawiam,
Tomek
P.S. O ekonomii już nie rozmawiamy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-03-07 17:58:16

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "patix" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1141745878.547061.107530@z34g2000cwc.googlegrou
ps.com...
patix wrote:
>> zapachy to trochę złożony przykład - z róznych powodów.

>Patix, na tym właśnie polega filozofia, żeby wszystko uprościć
>(brzytwa Occama). Smak / zapach to wcale nie jest złożony przykład.

<<
Z brzytwą na poziomki wybiegał, co rano
Oczy miał błyszczące i włosy rozwiane
Bieg, bieg w zielony las z brzytwą
Jak można poziomki ścinać ostrą brzytwą?
Deptać małe kwiatki, ptaszki straszyć piłką
Biec, biec w zielony las z brzytwą.

My zielone fauny na fujarkach grajmy
My zielonej fauny zniszczyć mu nie dajmy
Obrońmy poziomki pachnące, soczyste
Obrońmy poziomki zabierzmy mu brzytwę

.....


Gdzie on teraz błądzi mniejszy od poziomki?
Wyśmieją go mrówki, ważki i stokrotki
Pewnie poszedł tam z skowytem sam do nikąd
...
>>Klan - Z brzytwą na poziomki

to by było na temat brzytwy :))

czyli z każdym narzędziem trzeba się
odp. obchodzic - wiedzieć gdzie
i do czego go użyć
.....

>
>> No dobrze - jeśli jesteś już pewny, że bredze

>Nie chodzi o to, że bredzisz. Chodzi o to, że jesteś na poziomie
>ucznia 2 klasy liceum.

>> to możesz spokojnie
>> zająć się szukaniem liczby z TW Godela :)))

>Różnimy się tym, że moim ideałem jest Goedel, Twoim Kriszna ;-)

coś Ci sie przywidziało - gdzie ja pisałem o Krisznie ?????

Pozatm trochę mnie przeszacowałeś :)))

w drugiej klasie liceum to już byłem w ~połowie
Kuratowskiego i po Godelu.Teraz już nie pamiętam
1/100 tego co wtedy :)))
Ale pamiętam ,że już wtedy zadawałem to kłopotliwe
pytanie o liczbe z Tw Godela - otrzymując w odp.
wzruszenie ramion i pobłażliwe/litościwe
spojrzenie pewnych siebie "expertów".


Po cichu liczyłem na Ciebie , że jakoś
mi to wyjaśnisz - ale widzę ,że sie przeliczyłem
:))))


>Pan Bóg jest matematyką.
> -- ks. prof. Michał Heller, członek Papieskiej
>Akademii Nauki

każdy ma takiego Boga na jakiego go stać

...

>P.S. O ekonomii już nie rozmawiamy.

przecież mi nie chodziło o ekonomie - na tym
przykładzie (gdzieś pisałeś ,że uwielbiasz marketing
więc miałeś szanse zrozumieć - nie skozystałeś -
trudno Twój wybór)chciałem pokazać analogię dla zapachu.

pozdrawiam
patix

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-03-09 10:01:30

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "Tomek" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


patix napisał(a):
> poziomki
> to by było na temat brzytwy :))

patix, jesteś kumplem z gimnazjum CeKaPeKaesa?

> czyli z każdym narzędziem trzeba się
> odp. obchodzic - wiedzieć gdzie
> i do czego go użyć

gadka szmatka. (GS)

> coś Ci sie przywidziało - gdzie ja pisałem o Krisznie ?????

Krisza, bo powtarzasz się jak Kriszna.

> Pozatm trochę mnie przeszacowałeś :)))

Sorki.

> w drugiej klasie liceum to już byłem w ~połowie
> Kuratowskiego i po Godelu.Teraz już nie pamiętam
> 1/100 tego co wtedy :)))

Super, durniu.

Lew? Cóż lew jest? Kociak duzy.
Naczytałem się w podróży.
Wilki? Jak ich całą zgraję
Pozabijam i pokraję ;-)

> Ale pamiętam ,że już wtedy zadawałem to kłopotliwe
> pytanie o liczbe z Tw Godela - otrzymując w odp.
> wzruszenie ramion i pobłażliwe/litościwe
> spojrzenie pewnych siebie "expertów".

Patix, oprócz tego, że jesteś Kriszna to jeszcze jestes Kretyn.

Powtarzam:

1. Jeszcze nie powtórzyłem wyniku Goedela
2. Wszystkie działania mojego życia są temu podporządkowane
3. Nie podejmuję tematów, których nie znam na wylot (przykład:
pieniądz intre partes vs. pieniądz erga omnes), w przeciwieństwie do
wielu

Powtarzam:
JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu. Wiesz o tym, i cały
czas zarzucasz mi, że nie powtórzyłem wyniku Goedela, żałosny
ignorancie.

> Po cichu liczyłem na Ciebie

JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.

> , że jakoś mi to wyjaśnisz

JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.

- ale widzę ,że sie przeliczyłem

JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.

> :))))

JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.

>
>
> >Pan Bóg jest matematyką.
> > -- ks. prof. Michał Heller, członek Papieskiej
> >Akademii Nauki
>
> każdy ma takiego Boga na jakiego go stać

CZŁONEK *************PAPIESKIEJ AKADEMII NAUK*********************,
durniu.

Wiesz co to jest Watykan, ty kretynie do kwadratu? Na jakiego Boga
stać Watykan, ty durniu do kwadratu, kretynie jeden? To są oficjalne
poglądy, durniu. Nie stać cię na to, żeby znać oficjalne poglądy,
ciemnoto?

> przecież mi nie chodziło o ekonomie

Oczywiście. Bo pieniądz (czyli wymiana obok produkcji) nie jest
PODSTAWOWYM pojęciem ekonomii?

- na tym
> przykładzie (gdzieś pisałeś ,że uwielbiasz marketing

AWielbiam, to jest to!

> więc miałeś szanse zrozumieć - nie skozystałeś -

Intre partes vs. erga omnes? Mam szansę zrozumieć? Wątpię :-(

> trudno Twój wybór)chciałem pokazać analogię dla zapachu.

Analogia pieniądza do zapachu? Może najpierw warto byłoby się
dowiedzieć czym jest zapach i czym jest pieniądz?

> pozdrawiam
> patix

No to jak, patix? Czym się różni pieniądz intre partes od
pieniądza erga omnes(?), bo chciałbym abyś dał mi szansę zobaczyć
analogię do zapachu.

Pozdrawiam,
Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-03-09 18:02:30

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "patix" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1141898490.682705.100250@v46g2000cwv.googlegrou
ps.com...

patix napisał(a):
....
>Super, durniu.

>Powtarzam:
>JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu. Wiesz o tym, i cały
>czas zarzucasz mi, że nie powtórzyłem wyniku Goedela, żałosny
>ignorancie.


>JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.


>JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.


>JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.


>JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.
>
>durniu.

>Wiesz co to jest Watykan, ty kretynie do kwadratu? Na jakiego Boga
>stać Watykan, ty durniu do kwadratu, kretynie jeden? To są oficjalne
>poglądy, durniu. Nie stać cię na to, żeby znać oficjalne poglądy,
>ciemnoto?

szeroka i prosta droga do prawdy -
czy Ciebie można nie lubić ??
:)))

pozdrawiam
patix

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-03-10 14:39:42

Temat: Re: Filozofia mechaniki kwantowej. - projekcje - po blokadzie na serverze
Od: "Tomek" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


patix wrote:

> >JESZCZE NIE POWTÓRZYŁEM WYNKU GOEDELA! Durniu.
>
> czy Ciebie można nie lubić ??
> :)))

Zanim powtórzę wynik Goedela? Nonsens ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

biedni ludzie
Dylemat
Dylemat
psychoza tłumu
STOP PORNOGRAFII !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »