Data: 2002-02-25 14:09:27
Temat: Re: Firanka?
Od: "Joe" <7...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
To jest i moj stary problem. Ubostwiam szydelkowac i ostatnio zrobilam mojej
mamie "dzielo zycia". Okragly obrus, filetem, o srednicy ponad 2 metrow.
Jest imponujacy, ale mama rzadko go kladzie, bo powoli zaczyna siegac
podlogi...
To samo bylo z letnia sukienka. Wyszla sliczna, tyle ze robila sie coraz
dluzsza. To nie bylby moze taki problem, ale podkroje na pachy (byla na
ramiaczkach) zaczynaly siegac talii. Sprulam...
Joanna
Uzytkownik "Gocha" <g...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:a5df49$a4d$1@news.tpi.pl...
> A ja mam pytanko nieco z innej beczki. Jak potem takie firaniska
> (ewentualnie obrusy) po praniu sie sprawuja? Ja pamietam z dziecinstwa
takie
> wielkie ramy do naciagania, wystawiane w okolicy co wiekszych swiat przed
> blokiem.
> Pytam, bo mam ochote na firanke szydelkowa, ale na taka rame ochoty nie
mam
> ani tyci tyci.
> Gocha
>
|