Strona główna Grupy pl.misc.dieta Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej

Grupy

Szukaj w grupach

 

Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-11-26 23:18:49

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: murek <p...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Filip KK wrote:

> Na jakiej podstawie? Skad ten program wie, ile ktos potrzebuje wegli,
> tluszczow, czy Kcal ?
>
>> (na podstawie zaleceń naukowych),
>
>
> Rozumiem. Czyli bez komentarza.

a znasz lepsze???

wg Ciebie:
"Wszystko na wage i przeliczasz, dodajesz bialko, tluszcz, wegle, i
Kcal. Ustal dzienna dawke i jej nie przekraczaj. Tylko na podstawie
obserwacji wlasnego organizmu dowiesz sie jaka jest odpowiednia dla
Ciebie dawka poszczegolnych skladnikow."

jak ktoś chce, to może sobie sam ustalić ile czego jeść...

ale jakieś domyślne ustawienia muszą być i są one zgodne z obecnie
panującą wiedzą (w Polsce takie zalecenia 'daje' Instytut Żywności i
Żywienia - i my się tego trzymamy)

pzdr
murek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-12-02 05:47:14

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: Filip KK <k...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik murek napisał:

>> Na jakiej podstawie? Skad ten program wie, ile ktos potrzebuje wegli,
>> tluszczow, czy Kcal ?
>>
>>> (na podstawie zaleceń naukowych),
>>
>> Rozumiem. Czyli bez komentarza.
>
> a znasz lepsze???
>
Bez sensu pytanie.

> jak ktoś chce, to może sobie sam ustalić ile czego jeść...
>
> ale jakieś domyślne ustawienia muszą być i są one zgodne z obecnie
> panującą wiedzą (w Polsce takie zalecenia 'daje' Instytut Żywności i
> Żywienia - i my się tego trzymamy)
>
To zaproponuj mi diete z "Instytutu zywnosci i zywienia", dzieki ktorej
przygotuje sie do zawodow kulturystycznych. Slucham. Napisz mi, ile mam
jesc bialka, wegli, tluszczy i ile Kcal dziennie. Napisz tez jakie wegle
mam jadac, jakie tluszcze i jakie bialko.

--
Pozdrawiam - Filip

http://www.autodynamics.com.br/video02.html

www.leandrini.com www.modshows.com
www.tuningbaja.pl www.tuninguj.com.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-12-02 11:23:10

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: murek <p...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Filip KK wrote:
> Użytkownik murek napisał:
>
>>> Na jakiej podstawie? Skad ten program wie, ile ktos potrzebuje wegli,
>>> tluszczow, czy Kcal ?
>>>
>>>> (na podstawie zaleceń naukowych),
>>>
>>>
>>> Rozumiem. Czyli bez komentarza.
>>
>>
>> a znasz lepsze???
>>
> Bez sensu pytanie.
>


...a słyszałem, że nie ma bezsensownych pytań, a jedynie odpowiedzi...
chyba nie potrafisz odpowiedzieć...

>> jak ktoś chce, to może sobie sam ustalić ile czego jeść...
>>
>> ale jakieś domyślne ustawienia muszą być i są one zgodne z obecnie
>> panującą wiedzą (w Polsce takie zalecenia 'daje' Instytut Żywności i
>> Żywienia - i my się tego trzymamy)
>>
> To zaproponuj mi diete z "Instytutu zywnosci i zywienia", dzieki ktorej
> przygotuje sie do zawodow kulturystycznych. Slucham. Napisz mi, ile mam
> jesc bialka, wegli, tluszczy i ile Kcal dziennie. Napisz tez jakie wegle
> mam jadac, jakie tluszcze i jakie bialko.
>

ale co to ma do rzeczy???

IŻŻ ustala pewne normy dla poszczególnych grup ludności, w zależności od
wieku, masy ciała, aktywności zawodowe, aktywności pozazawodowej itd...
Nie ma w ich zaleceniach czegoś takiego jak "norma dla osób
przygotowujących się do zawodów kulturystycznych", co nie oznacza, że
czegoś takiego nie można zrobić na podstawie innych zaleceń. pewnie jest
ktoś kto zajumje się badaniami na temat zapotrzebowania na składniki
pokarmowe dla takich osób. wystarczy znaleźć odpowiednie informacje...
(wpisać normy do programu i korzystać z niego)

ja się tym nie zajmuje, więc nie będę o tym pisał (w przeciwieństiwe do
wielu osób, które nie mając pojęcia wypowiadają się na różne tematy)


a wracając do początku dyskusji:
Napisałeś do "Anii", że powinna codziennie ważyć wszystko co zjada,
spisywać i sprawdzać w tabelach, ile białek, węglowodanów i tłuszczów
znajduje się w tym co zjadła - prawda?

ja odpisałem, że jest program Dr.Dietman2, który to robi za nią. nie
musi niczego sprawdzać. wpisuje co zjadła i program to podlicza.

ten program dodatkowo porównuje to co zjadła z jakąś normą (odpowiednią
dla jej wieku, masy ciała, aktywności zawodowej itp) ustaloną przez
instytucję, która w naszym kraju zajmuje się ustalaniem takich rzeczy

otrzymałem od Ciebie odpowiedź, że to jest "...bez komentarza..."


czyli program, który robi to co Ty zalecałeś, a dodatkowo ma jeszcze
kilka innych funkcji jest wg Ciebie zły - ale nie wiem dlaczego???

i jeszcze jedno pytanie:
napisałeś "...Wszystko na wagę i przeliczasz... Ustal dzienną dawkę i
jej nie przekraczaj. "
JAKĄ DAWKĘ??? na jakiej podstawie ona ma sobie tę dawkę ustalić?
dlaczego ona, a nie ktoś kto się tym zajmuje?
dlaczego normy ustalone na podstawie wieloletnich badań są mniej warte,
niż normy ustlaone na podstawie jednego jadłospisu?

z niecierpliwością czekam na dopowiedzi...

pzdr
murek
www.jedzdobrze.pl


PS. specjalnie dla Ciebie jestem gotów znaleźć odpowiednie informacje na
temat zapotrzebowania na składniki pokarmowe dla osób "przygotowujących
się do zawodók kulturystycznych" i przesłać Ci odpowieddnią wersję
programu Dr.Dietman2.
Programu, który tak skonponuje dietę, żeby zapewnić pokrycie
zapotrzebowania na wszystkie niezbędne składniki pokarmowe. :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-12-02 12:04:44

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: Filip KK <k...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik murek napisał:

>>>>> (na podstawie zaleceń naukowych),
>>>>
>>>> Rozumiem. Czyli bez komentarza.
>>>
>>> a znasz lepsze???
>>>
>> Bez sensu pytanie.
>
> ...a słyszałem, że nie ma bezsensownych pytań, a jedynie odpowiedzi...

Bla bla bla.

> chyba nie potrafisz odpowiedzieć...
>
Jak mozna odpowiedz na pytanie bez sensu? TO jest tak, jakbym sie Ciebie
spytal ile koni mechanicznych ma samochod? No odpowiedz znawco.

>>> jak ktoś chce, to może sobie sam ustalić ile czego jeść...
>>>
>>> ale jakieś domyślne ustawienia muszą być i są one zgodne z obecnie
>>> panującą wiedzą (w Polsce takie zalecenia 'daje' Instytut Żywności i
>>> Żywienia - i my się tego trzymamy)
>>>
>> To zaproponuj mi diete z "Instytutu zywnosci i zywienia", dzieki
>> ktorej przygotuje sie do zawodow kulturystycznych. Slucham. Napisz mi,
>> ile mam jesc bialka, wegli, tluszczy i ile Kcal dziennie. Napisz tez
>> jakie wegle mam jadac, jakie tluszcze i jakie bialko.
>>
> ale co to ma do rzeczy???
>
Nie rozumiem, "co" ?

> IŻŻ ustala pewne normy dla poszczególnych grup ludności, w zależności od
> wieku, masy ciała, aktywności zawodowe, aktywności pozazawodowej itd...

Prosze Cie, bez kompromitacji. Skad moga wiedziec jakie normy, czy
wymogi na zapotrzebowanie ma kulturysta x ?

> Nie ma w ich zaleceniach czegoś takiego jak "norma dla osób
> przygotowujących się do zawodów kulturystycznych",

No widzisz.

> co nie oznacza, że
> czegoś takiego nie można zrobić na podstawie innych zaleceń.

Kazdy kulturysta dopiera diete na podstawie wlasnego doswiadczenia i
innych. Napewno nie korzysta z jakis zalecen IŻŻ.

> pewnie jest
> ktoś kto zajumje się badaniami na temat zapotrzebowania na składniki
> pokarmowe dla takich osób.

Bzdura. Kazdy ma inne zapotrzebowanie, KAZDY. Wiec nie mozna wszystkich
kulturystow do jednego worka.

> wystarczy znaleźć odpowiednie informacje...
> (wpisać normy do programu i korzystać z niego)
>
Ok, powiedz co mam Ci powiedziec i podasz mi moje zapotrzebowanie.

> ja się tym nie zajmuje, więc nie będę o tym pisał (w przeciwieństiwe do
> wielu osób, które nie mając pojęcia wypowiadają się na różne tematy)
>
Wiec skoro sie tym nie zajmujesz, to czemu zabierasz glos w sprawie, w
ktorej nie masz pojecia?

> a wracając do początku dyskusji:
> Napisałeś do "Anii", że powinna codziennie ważyć wszystko co zjada,
> spisywać i sprawdzać w tabelach, ile białek, węglowodanów i tłuszczów
> znajduje się w tym co zjadła - prawda?
>
Tak.

> ja odpisałem, że jest program Dr.Dietman2, który to robi za nią. nie
> musi niczego sprawdzać. wpisuje co zjadła i program to podlicza.
>
I co to za filozofia? Ja tez mam taki program, ktory moge sobie nazwac
kozi dupa trabka. Zwykly prosty programik w excelu mam zrobiony i
wpisuje wartosci.

> ten program dodatkowo porównuje to co zjadła z jakąś normą (odpowiednią
> dla jej wieku, masy ciała, aktywności zawodowej itp) ustaloną przez
> instytucję, która w naszym kraju zajmuje się ustalaniem takich rzeczy
>
Nie krec. Powiedziales, ze nie ma norm. A teraz mowisz, ze sa. Ania
trenuje Fitness, taka osoba ma zupelnie inne zapotrzebowanie niz osoba
aktywna. A jeszcze zupelnie inne od innej osoby, ktora cwiczy to samo.

> otrzymałem od Ciebie odpowiedź, że to jest "...bez komentarza..."
>
> czyli program, który robi to co Ty zalecałeś, a dodatkowo ma jeszcze
> kilka innych funkcji jest wg Ciebie zły - ale nie wiem dlaczego???
>
Juz powinienes wiedziec.

> i jeszcze jedno pytanie:
> napisałeś "...Wszystko na wagę i przeliczasz... Ustal dzienną dawkę i
> jej nie przekraczaj. "
> JAKĄ DAWKĘ???

Ustalona.

> na jakiej podstawie ona ma sobie tę dawkę ustalić?

Na podstawie wlasnych obserwacji, tj. pomiarow wagi ciala, obwodow, czy
tkanki tluszczowej. 1000 sposobow jest na domowe pomiary, czy dieta sie
sprawdza.

> dlaczego ona, a nie ktoś kto się tym zajmuje?

Bo to Ania chce do czegos dojsc, a nie ktos inny, ktory nie zna jej
organizmu.

> dlaczego normy ustalone na podstawie wieloletnich badań są mniej warte,
> niż normy ustlaone na podstawie jednego jadłospisu?
>
Poniewaz jak juz pisalem wyzej, Ania trenujaca fitness ma inne
zapotrzebowanie, od powiedzmy Kasi trenujacej fitnesss, a Kasia i Ania
ma jeszcze inne zapotrzebowanie niz Beata trenujaca ten sam fitness.


> PS. specjalnie dla Ciebie jestem gotów znaleźć odpowiednie informacje na
> temat zapotrzebowania na składniki pokarmowe dla osób "przygotowujących
> się do zawodók kulturystycznych" i przesłać Ci odpowieddnią wersję
> programu Dr.Dietman2.
> Programu, który tak skonponuje dietę, żeby zapewnić pokrycie
> zapotrzebowania na wszystkie niezbędne składniki pokarmowe. :)

Nie rozpedzaj sie :) Nie ulozysz mi diety lepszej, niz sam sobie
ulozylem na podstawie wlasnych obserwacji i wieloletniego doswiadczenia
i experymentow w zywieniu. Ale z checia zobaczylbym Twoja propozycje. :)


--
Pozdrawiam - Filip

http://www.autodynamics.com.br/video02.html

www.leandrini.com www.modshows.com
www.tuningbaja.pl www.tuninguj.com.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-12-03 20:51:51

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: murek <p...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Filip KK wrote:
> Użytkownik murek napisał:
>
>>>>>> (na podstawie zaleceń naukowych),
>>>>>
>>>>>
>>>>> Rozumiem. Czyli bez komentarza.
>>>>
>>>>
>>>> a znasz lepsze???
>>>>
>>> Bez sensu pytanie.
>>
>>
>> ...a słyszałem, że nie ma bezsensownych pytań, a jedynie odpowiedzi...
>
>
> Bla bla bla.
>

...ale z Twojego pisania wychodzi, że znasz lepsze, niż te ustalone
przez 'naukę'. przecież piszesz, że trzeba obserwować siebie i na tej
podstawie ustalić swoje dobowe zapotrzebowanie...
myślę nawet, że można to zrobić jeśli chodzi o białka, tłuszcze i
węglowodany, ale nie uda Ci się określić zapotrzebowania na witaminy i
minerały...


>> chyba nie potrafisz odpowiedzieć...
>>
> Jak mozna odpowiedz na pytanie bez sensu? TO jest tak, jakbym sie Ciebie
> spytal ile koni mechanicznych ma samochod? No odpowiedz znawco.

a proszę bardzo - jadę samochodem na hamowanie i tam jest taki
wyświetlacz, który napisze ile tych koni mech. jest.

>
> Prosze Cie, bez kompromitacji. Skad moga wiedziec jakie normy, czy
> wymogi na zapotrzebowanie ma kulturysta x ?

bo może sprawdzali jak żywiliło się 300 000 kulturystów i jakie przy tym
osiągało wyniki - na podstawie tych danych ustalili, że powinni zjadać
tyle to a tyle białek itd...

>
>> Nie ma w ich zaleceniach czegoś takiego jak "norma dla osób
>> przygotowujących się do zawodów kulturystycznych",
>
>
> No widzisz.
>
>> co nie oznacza, że czegoś takiego nie można zrobić na podstawie innych
>> zaleceń.
>
>
> Kazdy kulturysta dopiera diete na podstawie wlasnego doswiadczenia i
> innych. Napewno nie korzysta z jakis zalecen IŻŻ.
>

jakich 'innych'???
a ci 'inni' to skąd to wiedzą?
jest to jakaś tajemna wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie??? :)

>> ja się tym nie zajmuje, więc nie będę o tym pisał (w przeciwieństiwe
>> do wielu osób, które nie mając pojęcia wypowiadają się na różne tematy)
>>
> Wiec skoro sie tym nie zajmujesz, to czemu zabierasz glos w sprawie, w
> ktorej nie masz pojecia?
>

ja zabrałem głos w sprawie sumowania spożycia białek,tłuszczów i
węglowodanów w diecie Ani (i o tym mam pojęcie). To Ty rozpocząłeś
dyskusje na temat norm i to Ty wprowadziłeś do tej dyskusji nagle
zapotrzebowanie dla osoby "przygotowującej się do zawodów
kulturystycznych"...

>> a wracając do początku dyskusji:
>> Napisałeś do "Anii", że powinna codziennie ważyć wszystko co zjada,
>> spisywać i sprawdzać w tabelach, ile białek, węglowodanów i tłuszczów
>> znajduje się w tym co zjadła - prawda?
>>
> Tak.
>
>> ja odpisałem, że jest program Dr.Dietman2, który to robi za nią. nie
>> musi niczego sprawdzać. wpisuje co zjadła i program to podlicza.
>>
> I co to za filozofia? Ja tez mam taki program, ktory moge sobie nazwac
> kozi dupa trabka. Zwykly prosty programik w excelu mam zrobiony i
> wpisuje wartosci.
>

żadna...
Tylko Ty nie zaproponowałeś Ani programu który to robi, a ja to zrobiłem...


>> ten program dodatkowo porównuje to co zjadła z jakąś normą
>> (odpowiednią dla jej wieku, masy ciała, aktywności zawodowej itp)
>> ustaloną przez instytucję, która w naszym kraju zajmuje się ustalaniem
>> takich rzeczy
>>
> Nie krec. Powiedziales, ze nie ma norm. A teraz mowisz, ze sa.

możesz mi wskazać, gdzie napisałem, że nie ma norm??? jakoś sobie nie
przypominam...



pzdr
murek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-12-07 07:03:03

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: Filip KK <k...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik murek napisał:

> ...ale z Twojego pisania wychodzi, że znasz lepsze, niż te ustalone
> przez 'naukę'.

Nie ma czegos takiego jak "lepsze". Tylko sa "indywidualne".

> przecież piszesz, że trzeba obserwować siebie i na tej
> podstawie ustalić swoje dobowe zapotrzebowanie...

Owszem, nikt nie zna lepiej czyjegos organizmu, niz samemu swoj wlasny.

> myślę nawet, że można to zrobić jeśli chodzi o białka, tłuszcze i
> węglowodany, ale nie uda Ci się określić zapotrzebowania na witaminy i
> minerały...
>
Akurat tutaj sie tez mylisz.
Ja wiem np. jaka dawke wit C musze przyjac, abym cos tam, nie wazne......
Zalozmy 2500 mg witaminy C daje mi porzadany rezultat. Ponad 3000 mg juz
powoduje krecenie sie w glowie i odwrotny efekt. Jesli robie slabszy
trening, przyjmuje np. 1000, albo 1200, 1600, 2000 mg. Wszystko zalezy.
Nie ma na to reguly. Do tego przyjmuje jeszcze inne witaminy i tez
uwarunkowuje je dieta. Jesli jem duzo warzyw, zmniejszam ilosc witamin z
lekarstw. Co do mineralow, to wszystko zalezy od zapotrzebowania, co sie
robi itd. Ja teraz robie pompe sodowo-potasowa i pije wode, ktora
zawiera 423 mg/l kationu sodowego. Pozniej przechodze na wode
destylowana. Wszystko u mnie ma swoj zamierzony cel.

>>> chyba nie potrafisz odpowiedzieć...
>>>
>> Jak mozna odpowiedz na pytanie bez sensu? TO jest tak, jakbym sie
>> Ciebie spytal ile koni mechanicznych ma samochod? No odpowiedz znawco.
>
> a proszę bardzo - jadę samochodem na hamowanie i tam jest taki
> wyświetlacz, który napisze ile tych koni mech. jest.
>
Pytanie dotyczylo samochodu, nie samochodu X, czy samochodu Y.
Konkretnie chodzi mi o samochod, Ty pojedziesz hamowac, powiesz mi, ze
ma 101 koni, a ja Ci powiem ze nie. Bo 150 koni ma samochod. Rozumiesz juz?

>> Prosze Cie, bez kompromitacji. Skad moga wiedziec jakie normy, czy
>> wymogi na zapotrzebowanie ma kulturysta x ?
>
> bo może sprawdzali jak żywiliło się 300 000 kulturystów

Nie ma takiej realnej mozliwosci.

> i jakie przy tym
> osiągało wyniki - na podstawie tych danych ustalili,
> że powinni zjadać
> tyle to a tyle białek itd...
>
Mylisz sie. Niestety. Nie ma czegos takiego jak usrednienie. Skoro 300
tys kulturystow jada srednio 4 gramy bialka na kilogram masy ciala. To
nie znaczy, ze to jest najlepsza norma. Dla kogos to moze byc za duzo,
albo za malo.

>>> Nie ma w ich zaleceniach czegoś takiego jak "norma dla osób
>>> przygotowujących się do zawodów kulturystycznych",
>>
>> No widzisz.
>>
>>> co nie oznacza, że czegoś takiego nie można zrobić na podstawie
>>> innych zaleceń.
>>
>> Kazdy kulturysta dopiera diete na podstawie wlasnego doswiadczenia i
>> innych. Napewno nie korzysta z jakis zalecen IŻŻ.
>>
> jakich 'innych'???
> a ci 'inni' to skąd to wiedzą?

CO mam Ci teraz odpowiedziec? Na podstawie INNYCH KULTURYSTOW, ktorych
akurat zna. Gdyby to bylo wszystko jasne co nalezy brac, jak stosowac
itp. To byloby pelno idealnych kulturystow i kazdy z silowni bylby
kulturysta, bo kto by nie chcial. Ale jesli nikt takiego nie pokieruje,
nie powie mu, zjadaj tyle tego i tyle tego w taki a nie inny sposob, to
albo tamtemu sie uda, albo nie. Albo zadziala na niego, albo nie. Jesli
zadziala, to ma szerokie pole do eksperymentowania.

> jest to jakaś tajemna wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie??? :)
>
Niestety tak. Zawodowi kulturysci nie zdradzaja swoich tajnikow
dietetycznych, sumplementacyjnych, czy roznych kuracji.
A to co mozna przeczytac w brukowcach, ze jadal tyle tego, tyle
tamtego, to kazdy moze tak wyssac z palca w przeciagu paru minut. W
kazdej chwili moge Ci podac dokladne zywienie jakie stosuje do zawodow,
ktore bedzie sie rozchodzilo z prawda, a wiele tajnikow nie zawre w tym
wszystkim. TO nie jest problemem.
Znasz sprawe z Filebornem?

> ja zabrałem głos w sprawie sumowania spożycia białek,tłuszczów i
> węglowodanów w diecie Ani (i o tym mam pojęcie). To Ty rozpocząłeś
> dyskusje na temat norm i to Ty wprowadziłeś do tej dyskusji nagle
> zapotrzebowanie dla osoby "przygotowującej się do zawodów
> kulturystycznych"...
>
Nie. Zaproponowales program dla zwyklych niecwiczacych ludzi. A Ania
trenuje, ona ma zapotrrzebowanie niektorych skladnikow kilka, a nawet
kilkanascie razy wieksze od przecietnego czlowieka.

>>> ja odpisałem, że jest program Dr.Dietman2, który to robi za nią. nie
>>> musi niczego sprawdzać. wpisuje co zjadła i program to podlicza.
>>>
>> I co to za filozofia? Ja tez mam taki program, ktory moge sobie nazwac
>> kozi dupa trabka. Zwykly prosty programik w excelu mam zrobiony i
>> wpisuje wartosci.
>>
> żadna...
> Tylko Ty nie zaproponowałeś Ani programu który to robi, a ja to zrobiłem...
>
A co ja bede jeszcze moze za raczke bral i wpisywal wartosci w tabelke?
Nie oglupiajmy sie.
Dopoki sama tego nie zrobi, nikt za nia tego nie zrobi, chyba ze zaplaci.

>>> ten program dodatkowo porównuje to co zjadła z jakąś normą
>>> (odpowiednią dla jej wieku, masy ciała, aktywności zawodowej itp)
>>> ustaloną przez instytucję, która w naszym kraju zajmuje się
>>> ustalaniem takich rzeczy
>>>
>> Nie krec. Powiedziales, ze nie ma norm. A teraz mowisz, ze sa.
>
> możesz mi wskazać, gdzie napisałem, że nie ma norm??? jakoś sobie nie
> przypominam...
>
Prosze: "(...) na podstawie zaleceń naukowych".

--
Pozdrawiam - Filip

http://www.autodynamics.com.br/video02.html

www.leandrini.com www.modshows.com
www.tuningbaja.pl www.tuninguj.com.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-12-07 10:41:56

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: murek <p...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Filip KK wrote:
>>
>> bo może sprawdzali jak żywiliło się 300 000 kulturystów
>
>
> Nie ma takiej realnej mozliwosci.
>
>> i jakie przy tym osiągało wyniki - na podstawie tych danych ustalili,
>> że powinni zjadać tyle to a tyle białek itd...
>>
> Mylisz sie. Niestety. Nie ma czegos takiego jak usrednienie. Skoro 300
> tys kulturystow jada srednio 4 gramy bialka na kilogram masy ciala. To
> nie znaczy, ze to jest najlepsza norma. Dla kogos to moze byc za duzo,
> albo za malo.

ale ja się z tym zgadzam, że nie można uśredniać, ale można się w taki
sposób czegoś dowiedzieć. po to robione sa badania, które mówią, że dana
grupa osób (hipotetycznie: kulturyści) spożywając tyle to a tyle danego
składnika pokarmowego osiągnie taki to a taki efekt (hipotetycznie:
dobre przygotowanie do zawodów)
od takich wartości można wyjść i je modyfikować zgodnie z czymśtam...
ale od czegoś trzeba wyjść.

Ty ustalając swoją dietę, też musiałeś pewnie wyjść od pewnych
'domyślnych' wartości...

>> ja zabrałem głos w sprawie sumowania spożycia białek,tłuszczów i
>> węglowodanów w diecie Ani (i o tym mam pojęcie). To Ty rozpocząłeś
>> dyskusje na temat norm i to Ty wprowadziłeś do tej dyskusji nagle
>> zapotrzebowanie dla osoby "przygotowującej się do zawodów
>> kulturystycznych"...
>>
> Nie. Zaproponowales program dla zwyklych niecwiczacych ludzi. A Ania
> trenuje, ona ma zapotrrzebowanie niektorych skladnikow kilka, a nawet
> kilkanascie razy wieksze od przecietnego czlowieka.
>

powtórze, że zaproponowałem program, który podlicza spożycie wszystkich
ważniejszych składników pokarmowych (bo o tym była dyskusja)...

>>>> ja odpisałem, że jest program Dr.Dietman2, który to robi za nią. nie
>>>> musi niczego sprawdzać. wpisuje co zjadła i program to podlicza.
>>>>
>>> I co to za filozofia? Ja tez mam taki program, ktory moge sobie
>>> nazwac kozi dupa trabka. Zwykly prosty programik w excelu mam
>>> zrobiony i wpisuje wartosci.
>>>
>> żadna...
>> Tylko Ty nie zaproponowałeś Ani programu który to robi, a ja to
>> zrobiłem...
>>
> A co ja bede jeszcze moze za raczke bral i wpisywal wartosci w tabelke?
> Nie oglupiajmy sie.
> Dopoki sama tego nie zrobi, nikt za nia tego nie zrobi, chyba ze zaplaci.

ale po co ma szukać w tabelach, ile czego jest w danym produktcie,
wpisywać to na kartkę, i sumować, kiedy to juz jest zrobione?

>>>> ten program dodatkowo porównuje to co zjadła z jakąś normą
>>>> (odpowiednią dla jej wieku, masy ciała, aktywności zawodowej itp)
>>>> ustaloną przez instytucję, która w naszym kraju zajmuje się
>>>> ustalaniem takich rzeczy
>>>>
>>> Nie krec. Powiedziales, ze nie ma norm. A teraz mowisz, ze sa.
>>
>>
>> możesz mi wskazać, gdzie napisałem, że nie ma norm??? jakoś sobie nie
>> przypominam...
>>
> Prosze: "(...) na podstawie zaleceń naukowych".


czyli od początku (zacytowałeś mnie z pierwszego mojego postu) pisałem,
że są pewne normy, nadal nie widzę, gdzie twierdziłem, że ich nie ma???

pzdr
murek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-12-07 14:39:27

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Filip KK pisze:

> Ja wiem np. jaka dawke wit C musze przyjac, abym cos tam, nie wazne......
> Zalozmy 2500 mg witaminy C daje mi porzadany rezultat. Ponad 3000 mg juz
> powoduje krecenie sie w glowie i odwrotny efekt. Jesli robie slabszy
> trening, przyjmuje np. 1000, albo 1200, 1600, 2000 mg. Wszystko zalezy.

To przyklad, czy tez rzeczywiscie przyjmujesz takie dawki wit. C?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-12-07 17:36:55

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: Filip KK <k...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marcin 'Cooler' Kuliński napisał:

>> Ja wiem np. jaka dawke wit C musze przyjac, abym cos tam, nie wazne......
>> Zalozmy 2500 mg witaminy C daje mi porzadany rezultat. Ponad 3000 mg
>> juz powoduje krecenie sie w glowie i odwrotny efekt. Jesli robie
>> slabszy trening, przyjmuje np. 1000, albo 1200, 1600, 2000 mg.
>> Wszystko zalezy.
>
> To przyklad, czy tez rzeczywiscie przyjmujesz takie dawki wit. C?

Obecnie zajmuje sie kulturystyka i jestem na etapie scislej diety (za 4
dni zawody). Gdy sie zajmowalem wyciskaniem sztangi lezac, dawki opisane
powyzej byly "na porzadku dziennym".

--
Pozdrawiam - Filip

http://www.autodynamics.com.br/video02.html

www.leandrini.com www.modshows.com
www.tuningbaja.pl www.tuninguj.com.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-12-07 17:49:11

Temat: Re: Fitness a spalanie tkanki tłuszczowej
Od: Filip KK <k...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik murek napisał:

> Ty ustalając swoją dietę, też musiałeś pewnie wyjść od pewnych
> 'domyślnych' wartości...
>
Domyslnymi wartosciami byly wlasne obserwacje.
Znam swoj ogranizm i wiem jak reaguje na bialko, tluszcz, czy wegle.
Poza tym trzeba tez robic wszystko zgodnie z rozsadkiem i logika.

> powtórze, że zaproponowałem program, który podlicza spożycie wszystkich
> ważniejszych składników pokarmowych (bo o tym była dyskusja)...
>
Nie bede przypominal o czym byla dyskusja. Temat sam mowi za siebie:
"Fitness a spalanie tkanki tluszczowej".

> ale po co ma szukać w tabelach, ile czego jest w danym produktcie,
> wpisywać to na kartkę, i sumować, kiedy to juz jest zrobione?
>
Ale to nie jest zadna filozofia. W excelu taki programik zrobilem w
kilkanascie minut.

> czyli od początku (zacytowałeś mnie z pierwszego mojego postu) pisałem,
> że są pewne normy, nadal nie widzę, gdzie twierdziłem, że ich nie ma???

Nie ma norm. Juz Ci to udowodnilem. Normy moga sobie byc dla ludzi
niecwiczacych. A jak temat wskazuje.....


--
Pozdrawiam - Filip

http://www.autodynamics.com.br/video02.html

www.leandrini.com www.modshows.com
www.tuningbaja.pl www.tuninguj.com.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kuszenie ciasteczek :)
ach ten cukier, pomocy
diata tłuszczowa dr.Klark
Sok Noni
Czy na tej grupie....??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »