Data: 2004-07-11 18:47:28
Temat: Re: Fizelina - problem :(
Od: "AnnaB." <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Julko,
najwięcej zależy jednak od flizeliny i od temperatury żelazka podczas
pierszego przyklejania. Różne flizeliny potrzebują różnych temperatur.
Niektóre jeszcze potrzebują do przyklejenia trochę wilgoci. Raz źle
przyprasowana flizelina będzię się już ciągle odklejała. W jednym z moich
pierwszych żakietów (noszę go do dziś) źle przyprasowałam flizelinę na
jednym przodzie i po każdym praniu muszę ją poprawiać. Drugi natomiast
trzyma się przez tyle lat bez ciągłego doklejania.
Dobre są też usztywniacze na tkaninie.
Czasem na zbyt porowatym materiale flizeliny słabo się trzymają, bo mają
zbyt mało punktów styku ze sztywnikiem.
To rondko jest usztynione w środku?
Dobrze jest, gdy flizelina jest wszyta we szwy. No i czasem, jeśli fason na
to pozwala, dobrze jest taką sztukę przestębnować.
Większość naszych flizelinek po prostu lubi się odklejać :-(
Ja zazwyczaj wybieram te, które klej mają naniesiony punktowo. Lepiej się
trzymają. Przynajmniej te z asortymentu sklepu, w którym najczęściej się
zaopatruję.
A co to za kapelusz?
--
Anna B (Ziemia Lubuska)
|