Data: 2006-07-03 09:24:27
Temat: Re: Fotochromy
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 02.07.2006, o godzinie 07.24.16, na pl.sci.medycyna, Mateusz
Szczyrzyca napisał(a):
>> Pytałem wcześniej o soczewki Transitions, ale odzew był mizerny. Spróbuję
>> więc z innej strony. :)
>>
>> Czy jest na grupie ktoś, kto nosi, bądź nosił jakiekolwiek fotochromy i
>> mógłby napisać czy tego typu okulary mogą być jedynymi szkłami do noszenia
>> na co dzień?
> Ja polecę ,,ręczne'' fotochromy.
Jak bym chciał ręczne, to bym kupił ręczne. :)
> Chodzi o takie oprawki z nakładanymi
> wkładkami przeciwsłonecznymi - one są na magnesach.
Używałem kiedyś. Nie jest to specjalnie wygodne jak chodzisz bez plecaka
czy torby.
> Takie oprawki są
> zwykle droższe, trzeba to ręcznie nosić i zdejmować - no i w ogóle nosić
> ze sobą futerał (gdy nie mamy założonych, trzeba gdzieś schować).
> Na tym lista wad się kończy
Jest jeszcze jedna. Jak ukradną Ci samochód z nakładką i model oprawek
wyszedł z produkcji, to za Chiny nie kupisz już nakładki. I musisz kupić
nowe okulary. :) Ja tak miałem.
<ciach zalety>
> Dla mnie zaletą jest jeszcze to, że ja decyduję, kiedy je założę, a kiedy nie,
Mi zależy na tym, żebym nie musiał myśleć. :)
> nie lubię jak technologia decyduje za mnie (i często mi życie uprzykrza,
> zamiast umilować, co miała za zadanie).
Takie podejście powodowałoby, że ludzie nie kupowaliby kuchenek gazowych z
bezpiecznikiem (jak się zaleje, to się gaz wyłącza). :) Nie należy tak
polaryzować. :)
> Ceny takich oprawek zaczynają się od
> 200 zł (chyba najtańszy model).
To nie tak źle. :) Szkła Transitions kosztują 2x drożej. I chciałbym
wiedzieć jak ta technologia działa w praktyce.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|