Data: 2009-03-30 17:57:03
Temat: Re: GENERALNIE Re: I co słychać ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 30 Mar 2009 19:33:22 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Ano, byłam z nią bardzo blisko, byłam jej ulubienicą. Powiedziała mi, że
>> jestem jak jej rodzona :-) I tak już nam zostało. Nawet majątek swój mi
>> przepisała -
>
> Samotna, nieprawdaż?
Nie: ma syna. Z tego mezaliansowego małżeństwa z lekarzem :->
Większość majątku przepisała synowi. Ja byłam zszokowana, że oprócz syna -
ujęła w zapisie mnie, jako drugą najbliższą osobę. Ponieważ nigdy nie
przypuszczałam i nie liczyłam u nikogo na takie bonusy. Nadmiar szczęścia,
to niewątpliwie ta moja mitomania :->
>
>> oryginalne rysunki Kasprowicza i jego niepublikowane poezje mi
>> się dostały m.in. :-)
>
> Kasprowicz podobno bywał w domu dziadka mojej mamy i tam czasem poezje
> pisał.
>
O rysowaniu nie wiedziałaś? - bardzo ładne rysunki robił, ołówkiem, także
tuszem i akwarelą. Potem je podpisywał, a na odwrocie kilku z nich umieścił
piękne wiersze, jeden z imiennym podziękowaniem dla gospodarzy za ich
"przepolską" gościnność...
Mogły się znać te nasze rodziny. Bo K. bywał właśnie w majątku rodziców
owej ciotki. Zresztą Żeromski także - jego córka Monika potem umieściła w
swoich wspomnieniach zdjęcie ich dworu podpisując "S.Żeromski z
przyjaciółmi w swoim majątku w..." ;-PPP
|