Tomasz Starodawny; <1pvx0x18cptmd$.dlg@tomasz.starodawny> :

> Dnia Sun, 19 Nov 2006 11:19:54 +0100, Flyer napisał(a):

> > Aż się prosisz, żeby spotykać na swojej drodze jedynie "materace", które
> > przed chwilą dymał Twój kumpel. ;)
>
> Tylko czy ja mowie, ze mi sie to nie podoba? Mowa byla o sytuacjach na
> dancingach.

Utopią jest stwierdzenie, że kobiety i mężczyźni idąc na dancing w
równym stopniu chcą coś dostać - kobiecie, żeby "coś" dostać, wystarczy
pokazanie odpowiednio odkrytej piersi, tyłeczka lub ud na ulicy, więc
idąc na dancing oczekuje czegoś więcej niż tylko seksu. Zresztą kobiety
niekoniecznie chcą otrzymać seks idąc na dancing - chcą zainteresowania,
dreszczyku podniecenia, sam zaś seks jest dla nich mniej bezpieczny, niż
dla facetów, więc łatwiej jest im z niego zrezygnować. ;)

Jeżeli chcesz coś dostać, to inwestujesz.
Jeżeli nie inwestujesz, a inni inwestują,to nic nie dostajesz.
Jeżeli obracasz się w środowisku, w którym wszyscy wiedzą, że "faceci
chcą jednego, ale udają miłych i szczodrych", to frajerstwem [ze strony
kobiet] byłoby nie wykorzystać facetów - zresztą zapewne części z nich
alkohol jest potrzebny, żeby przełamać własne uprzedzenia.

Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/