Data: 2001-07-06 08:35:48
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwa
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie zarzuca się im. Niech tam. Było minęło. Ja nie będę rozdrapywał
starych
> ran, chcę tylko żeby zapłacili za zbrodnie wykonawcy takowych, reszta mi
> wali.
A ja powiem szczerze... raczej niechce juz zaplaty.
Bo... wszystko odbedzie sie "stronniczo".
Scigac beda paru kryminalow z Jedwabne
robiac nagonke, a inne,
wieksze przestepstwa beda przemilczane
(bo niewypada :-) ).
Chcialabys zeby teraz zaczeli karac
paru kryminalow jedwabnego (chyba ze 20 sztuk),
ale ilus-set kryminalistow urainskich,
zydowskich, bolszewickich?
Wiesz np. ze osoba ktora kierowala
np. ogzekucja w Katyniu jeszcze zyje?
(nie wiem czy teraz, ale pare lat temu, tak)
I co, wyobrazasz sobie jej proces? Bo ja nie... :-)
I wlasnie, problem w tym,
ze sprawa Jednwabnego jest rozgrzebywana
w celach ... zemsty,
a nie w celu "uwolnienia przeszlosci",
w celu jakiegos powiedzmy patetycznie:
pojednania, przebaczenia i ostrzezenia na przyszlosc.
Zdrufka, Duch
|