Data: 2002-01-21 16:54:44
Temat: Re: Gastroskopia
Od: "Klaudia" <d...@m...e.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <i...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
> > Witam!
> > Kto z Szanownych Grupowiczów miał tę przyjemność (wątpliwą)? Chyba
"grozi"
> > mi to badanie i chciałabym się podpytać, czy można przeżyć ;o)
> > Wiem na czym badanie polega, ale ile trwa? Czy jest trudne do
zniesienia?
> >
> > Pozdrawiam.
> > Klaudia
> >
> Bardziej nieprzyjemne jest borowanie zeba, nie mowiac o rwaniu. Teraz sa
inne
> rury niz kiedys, gietkie i w miare cienkie. Jedyny moment denerwujacy, bo
> pokrzykuja na czlowieka, to jak trzeba przelykac te rure na poczatku.
Klopot
> jest z tym troche, bo wczesniej znieczulaja gardlo poprzez pryskanie.
Potem
> jeszcze troche niefajnie jest jak wpuszczaja przez rure troche powietrza,
ale
> to nic takiego. Wszystko razem trwa krotko, ok. 5min.
> incz
O tym przełykaniu już słyszałam historie... ;o) Dzięki za odpowiedź
Klaudia
|