Data: 2011-10-30 18:56:28
Temat: Re: Gdy rozum śpi...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Paź, 10:10, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> W dniu 2011-10-29 23:27, uookie pisze:
>
> > hej, hym... teraz to my l , e faktycznie za du o my l o tym. Sprawa jest o tyle
dziwna,
> > e razem z ni pracuje w delegacji i mieszkamy razem ju dwa miesi ce.
> > Mo e ona po prostu by a mi a a ja my la em, e jest mi a bo si jej podobam.
>
> > Czu em jednak momentami, e jest mi dzy nami co wi cej. Ale zabrzmi to naiwnie,
ale robili my razem omlety,
> > ogl dali my filmy, chodzili my na spacery, ogl dali my noc gwiazdy. Cz sto si
miejemy i patrzymy sobie g boko w oczy.
> > O ch opaku m wi a tylko, e si znaj ze studi w i od trzech lat na przemian s razem
i osobno.
>
> > Chyba faktycznie, wszystko si dzieje tylko w mojej wyobra ni.
>
> Imo sytuacje ta powinienes postrzegac jako zbior pewnych mozliwosci.
> Nie mozna z cala pewnoscia stwierdzic, ze masz branie lub ze nie masz.
> Twoja znajoma, tak jak kazda kobieta, czeka raczej na odpowiedni
> sygnal-klucz.
> Jesli nie wyslesz go ty, to zrobi to ktos inny, przypadkowo lub umyslnie.
Dopiero kiedy uookie napisał, że ona mówi, iż ze swoim chłopakiem "od
trzech lat na przemian są razem i osobno" mogę powiedzieć, że jednak
to widoczny sygnał od niej. Czyli że nie są razem cały czas, znaczy ze
to nic głębokiego.
|