Data: 2008-10-18 11:57:42
Temat: Re: Gdyby Koniec Swiata
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Prawusek" <p...@i...pl>
news:gdc0ss$rso$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gdbtk4$c1f$1@inews.gazeta.pl...
>> Tak rodzi się człowiek nowej epoki - epoki rzeczy i nazw nadanych rzeczom.
>> Epoki opisu faktów i konkretnych uzgodnień
>> - podwalin współczesnej wieży Babel.
> Mój kot, gadający, ma kilka terminów - nazw nadanych przez siebie np: aaa -
> jedzenie, ała - dobre jedzenie itp. Wiem czego chce, bo mi mówi. Poziom 3
> letniego dziecka.
Dokładnie o to chodzi by rozumieć co mówi druga istota i czego to dotyczy.
Spróbuj zrozumieć co napisałem poniżej. OK?
"jbackk" <j...@g...com>
news:3f245497-1648-4a92-88a4-38fd03ffd48c@2g2000hsn.
googlegroups.com...
> On 18 Paź, 00:20, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>> Są dwie matematyki
>> 1. matematyka liczb mianowanych np. matematyka fizyczna
>> 2. matematyka abstrakcyjna
>> a. matematyka klasyczna
>> b. teorie pseudomatematyczne
> Robaczku dla Ciebie i tych co wiedzą (kolejny slogan)
>
> "materia życia, tam gdzie ona jest, jest tylko życie, jest wieczna jak
> dusza" - czy wierzysz, czy nie, to bez znaczenia ona wie.
>
>
> To mój ostatni post na grupie przepraszam za chłopskie filozofowanie.
>
>
> Pozdrawiam,JAcek
żyć albo nie żyć - oto jest pytanie
W matematyce liczb mianowanych żyje ciało. To procesy fizyko-chemiczne.
W matematyce liczb mianowanych życie jest empirycznie falsyfikowalne:
oddychanie, bicie serca, bioprądy pnia mózgu, perystaltyka jelit, temperatura ciała
człowieczego
itp.
W matematyce klasycznej życie to psychika (duch). Zdolność do nadawania
nazw, rozumienie informacji, kojarzenie, pamięć, umiejętność wyciągania
wniosków, wyobraźnia, fantazja, świadomość wyrażona słowami:
JA - CHCĘ - WIEM - UMIEM
W matematyce klasycznej życie jest empirycznie falsyfikowalne: rozmowa,
porozumienie, umowy, uzgodnienia, domysł, współodczuwanie, uśmiechy.
W teoriach pseudomatematycznych życie jest nazwą bez desygnatu.
W teoriach pseudomatematycznych zachodzi pełna dowolność zapożyczania
nazw z matematyk liczb mianowanych i klasycznej, a następnie nadawania im
dowolnych innych znaczeń bez żadnego uzasadnienia nazywając założenia
słowem aksjomaty. To urojenia.
Pierwsze co się rzuca w oczy to różnica pomiędzy snem a jawą. Ciało nie śpi.
Komórki są żywe 24 godziny na dobę, ale z komórkami nie pogada.
Pogadać można z duchem 'JA' na konkretny temat budując porozumienie
potwierdzeniami zgodności.
Tak rodzi się człowiek nowej epoki - epoki rzeczy i nazw nadanych rzeczom.
Epoki opisu faktów i konkretnych uzgodnień
- podwalin współczesnej wieży Babel.
pozdrawiam JAcku serdecznie i bywaj! :-) (-:
Edward Robak* z Nowej Huty
|