W dniu 2013-06-02 22:29, Andromeda pisze:
> On 2 Cze, 19:32, xantiros <x...@y...com> wrote:
>> W dniu 2013-06-02 14:24, Andromeda pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 2 Cze, 13:49, xantiros <x...@y...com> wrote:
>>>> W dniu 2013-06-02 13:14, Andromeda pisze:
>>
>>>>> On 2 Cze, 11:49, xantiros <x...@y...com> wrote:
>>>>>> W dniu 2013-06-01 03:01, Ikselka pisze:
>>
>>>>>>> Dnia Fri, 31 May 2013 17:54:31 +0200, xantiros napisa (a):
>>
>>>>>>>> pedofilia te by a czyms normalnym w staro ytno ci, ba nawet
>>>>>>>> niewolnictwo by o
>>
>>>>>>> I g upota ludzka te by a...
>>
>>>>>> g upota ludzka jest nie do zmierzenia - wybitnym przyk adem jest lal,
>>>>>> outside, andromeda (to ta sama osoba )
>>
>>>>> Najwi kszych kreten w niszcz cych polsk i polak w mamy na wiochach
>>>>> zawirusowanych klerem. Te skandale w pl. Ludzie ca y czas s
>>>>> zszokowani jak debilizm powtarza histori i azi do instytucji
>>>>> skrajnie wynaturzonej, zdegenerowanej, skompromitowanej oddawana i
>>>>> jeszcze wyje z pyskami nienawi c skrzywionymi, podpuszanymi przez
>>>>> fa szywy kler. Ludzi szokuje co chwila dno jakie to prezentuje.
>>
>>>> popisz dalej sam z sob , psycha ci jebie r wno - czas do lekarza
>>
>>> Naprawd , to zobacz ilu psychicznych tu religijnie walczy, choroba
>>> psychiczna istnieje dzi ki zamkni ciu cz owieka na rzeczywisto , a
>>> jaka jest ideologii kk -zamkn si na rzeczywisto , dlatego tak
>>> deneneruje ludzi, ta religia to patologia.
>>
>> patologia to ludzie, krytykujesz KK za sianie nienawi ci, ty robisz to
>> samo - czym si r nisz od nich, niczym - tylko barykady macie r ne.
>> Dla mnie fanatyk religijny jak i fanatyzm kt ry ty reprezentujesz s na
>> r wni szkodliwe dla normalnych ludzi, nigdy skrajno ci nie ko czy y si
>> czym dobrym.
>
> Nie patologio stwierdzam fakty.
> i ty przypisujesz mi nienawiść,
> paranoja katolicka .
>

"patologio","paranoja" - faktycznie mowa miłości, zero nienawiści.
Polecam gumowy młotek i dwa razy w łeb.

A po drugie, popatrz na siebie, kto normalny pisze pod trzema nickami, i
jeszcze prowadzi dyskusje sam ze sobą.