> Sam stosowałem głodówkę 13 dni, więc mogę coś nt. temat powiedzieć.
> Głodówka polega na niejedzeniu niczego i piciu wyłącznie czystej wody.
> Picie soków powoduje, że absolutnie nie można mówić o głodówce.
>
> Głodówka ma to do siebie, że wyłącza przewód pokarmowy z pracy
> a organizm przełącza się na zużywanie własnych zapasów (tłuszczów
> i białek). Na głodówce nie chce się jeść pod warunkiem, że się "wyłączy"
> przewód pokarmowy. Najprościej można to zrobić kupując w aptece
> opakowanie tzw. soli gorzkiej i po rozpuszczeniu całego opakowania
> w szklance wody ją wypić.
> Po tej operacji łaknienie zanika.
>
> Nie jest problemem ani ryzykiem zastosować taką głodówkę,
> w ciągu jej trwania człowiek świetnie się czuje i ma dużo energii.
> Problemem jest natomiast - jak wrócić do normalnego stanu.
> Znaczne pogorszenie samopoczucia, wyglądu, totalne zaparcie.
> I uwaga - podczas powrotu do "normalności" NIE WOLNO
> bodajże przez 2 dni tknąć soli (wszystko, co gotowe jest
> solone, więc nieprzydatne), w przeciwnym razie spuchnie się
> strasznie, zanim nerki nie powrócą do noormalnego funkcjonowania.



A czy w czasie głodówki szczególnie na początku nie będą występować jakieś
mdłości? skurcze żołądka? zawroty głowy? A jeżeli tak to jak sobie z tym
radzić?

Z góry dziekuję za odpowiedź,

pozdrawiam - Alicja