Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a8t6o7$dc3$1@news.onet.pl...
> Jako 1. mięśnie - przy radykalnej zmianie odżywiania (a taką zmianą jest
> także okresowa głodówka) organizm jest zmuszony zmienić ilość i rodzaj
> enzymów, a do ich budowy potrzebuje białka, więc bierze z mięśni. Glikogen
> wg mnie jest spalany jednocześnie. Przy czym również jednocześnie stale są
> potrzebne minerały, kości to dobre pokłady zapasu... 8(
> 2. No i nasz słynny tłuszczyk zapasowy. Żeby mógł organizm go spalać,
> potrzebuje sporo enzymu lipazy lipoproteinowej, którą musi zbudować z
> białka...

ty juz druga, po Leszku, straszysz jakimis niesamowitymi opowiesciami
o sytezie enzymow w niebotycznych ilosciach :-))) jesli organizm zaczyna
glodowac spala najpierw glikogen (tez z miesni nie jest zapasowy, nie
przechodzi do krwi, organizm chroni go dla energii dla miesni),
potem tluszczyk a potem bialka. Wcale tak nie jest, ze organizm
musi stworzyc enzymy dla tluszczu, wszytskie reakcje sa sterowane i jesli
nawet substratu zaczyna przybywac, to UWAGA, nie przybywa enzymow zeby
cos z tym nadmiarem zrobic, reakcja najczesciej zostaje zahamowana
przez nadmiar produktow, i znow mamy rownowage. nadmiarami zajmuja sie
inne enzymy, i znow UWAGA, tez jest to regulowane na zasadzie
sprzezenia zwrotnego ujemnego, bo takie przewaza u nas w organzimie.
przestancie juz wiec z tymi enzymami....
iwon(k)a