« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-03-11 22:33:21
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?Nie wiem, na ile będzie to rzeczowa odpowiedź - ale mojemu psu pomagała. Było
to widać zwłaszcza szybkim pogorszeniu się stanu po okresowym odstawieniu - i
poprawie po ponownym rozpoczęciu podawania. Trudno tu chyba mówić o efekcie
placebo - tym bardziej, że tabletkę zawijałam w jakiś smakołyk i psina nie
wiedziała, że cokolwiek innego je ;-)
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-03-12 07:08:54
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?
Użytkownik "Adam Kruszewski" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:427674b6-f715-4f60-8e3c-79f7ad534ac1@i29g2000pr
f.googlegroups.com...
> 3 tygodnie temu miałem artroskopię, w której stwierdzono całkowite
> zniszczenie więzadła krzyżowego przedniego. No więc się pomału
> rehabilituję... Nie wiadomo, kiedy uda się "wcisnąć" na rekonstrukcję...
>
> Wiem - ćwiczenia przede wszystkim.
> Ale wspomóc się "chemią" chyba nie zaszkodzi, prawda?
Niestety niezależne badania są raczej bezlitosne dla glukozaminy z
dodatkami czy też bez: http://www.chiroweb.com/archives/24/10/02.html
Choć z drugiej strony pacjentom z podobnymi problemami lekarz nie ma
co "przepisać", także dobry i efekt placebo. Zawsze można spróbować,
miesięczną dawka to mniej więcej koszt jednej wizyty u fizjoterapeuty
(bo rozumiem, że jesteś u niego 3x w tygodniu i pilnie ćwiczycie).
Potrafię zrozumieć osoby które reprezentują producentów odżywek i w
związku z tym polecają "preparaty na stawy", ale jak wytłumaczyć
polecanie "żelków i galaretek"?
Odpowiedź bardzo prosta - KOLAGEN !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-03-12 22:56:48
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?> http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17974032?ordinalp
os=10&itool=Entre...
>
> o prosze, tutaj badanie ktore wykazalo bardzo duza poprawe po glukozaminie,
W tytule tych badań masz "relief of osteoarthritis of the knee", gdzie
oznacza zwykle już zaawansowany stan zwyrodnieniowy stawu z
osteofitami itp. Rzeczywiście przy pewnym zaawansowaniu choroby
zwyrodnieniowej glukozamina zaczyna przynosić ulgę - co zresztą jest
dokładnie opisane w badaniach , które zacytowałem wcześniej.
Z tym, ze na osteoartrozę to trzeba zwykle się napracować np. "lecząc"
jej wczesne stadia tylko glukozaminą.
Niestety zerwanie ACL jest moze być początkiem artrozy niezależnie od
tego czy się zrobi rekonstrukcję :(.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-03-13 00:12:42
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?W dniu 2008-03-12 23:56 Adam Kruszewski pięknie wystukał/a:
>> http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17974032?ordinalp
os=10&itool=Entre...
>>
>> o prosze, tutaj badanie ktore wykazalo bardzo duza poprawe po glukozaminie,
> W tytule tych badań masz "relief of osteoarthritis of the knee", gdzie
> oznacza zwykle już zaawansowany stan zwyrodnieniowy stawu z
> osteofitami itp. Rzeczywiście przy pewnym zaawansowaniu choroby
> zwyrodnieniowej glukozamina zaczyna przynosić ulgę - co zresztą jest
> dokładnie opisane w badaniach , które zacytowałem wcześniej.
> Z tym, ze na osteoartrozę to trzeba zwykle się napracować np. "lecząc"
> jej wczesne stadia tylko glukozaminą.
> Niestety zerwanie ACL jest moze być początkiem artrozy niezależnie od
> tego czy się zrobi rekonstrukcję :(.
Wielka ściema.
http://www.sfd.pl/WIELKA_ŚCIEMA_Z_GLUKOZAMINA-t17737
2.html
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-03-13 07:39:54
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?"Adam Kruszewski" napisał:
Niestety zerwanie ACL jest moze być początkiem artrozy niezależnie od
tego czy się zrobi rekonstrukcję :(.
Wiem, że to pytanie do lekarzy, a nie na grupkę - ale wydajesz się posiadać
wiedzę w temacie :-) więc zapytam:
Jakie są najskuteczniejsze sposoby uniknięcia owej artrozy?
Czy właśnie jako środek "zapobiegawczy" tytułowa glukozamina nie nada się?
Nie obstaję oczywiście twardo przy tym specyfiku - ot po prostu gdzieś
wyczytałem, że jako "lekarstwo" glukozamina rzeczywiście prawdopodobnie nie
działa (czyli nie "naprawia" zużytej chrząstki stawowej i innych elementów
stawu, nie znieczula...) natomiast rzekomo wpływa na tkankę (zdrową) w taki
sposób, że ją wzmacnia, bardziej uodparnia na niszczenie, zużycie...
Właśnie w takim kontekście pytałem o glukozaminę - czyli nie jako środek,
który miałby mi ... hmmm... sam nie wiem... :) odbudować więzadło! ;) albo
pomóc w rehabilitacji itp, itd... Nie. Pytałem bardziej pod kątem
prewencji - skoro już mam dość poważny kłopot z kolanem, wymagający
interwencji "do wewnątrz" (a tego stawy nie lubią), to czy jako środek
zapobiegawczy preparat zawierający glokozaminę, jakiś MSM i jakąś
chondroitynę MOŻE wpływać korzystnie?
Czy jednak twardo stoisz na stanowisku, że to ... placebo?
Pzdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-03-13 09:17:20
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?Beer pisze:
> "Adam Kruszewski" napisał:
> Niestety zerwanie ACL jest moze być początkiem artrozy niezależnie od
> tego czy się zrobi rekonstrukcję :(.
>
>
> Wiem, że to pytanie do lekarzy, a nie na grupkę - ale wydajesz się
> posiadać wiedzę w temacie :-) więc zapytam:
>
> Jakie są najskuteczniejsze sposoby uniknięcia owej artrozy?
> Czy właśnie jako środek "zapobiegawczy" tytułowa glukozamina nie nada
> się? Nie obstaję oczywiście twardo przy tym specyfiku - ot po prostu
> gdzieś wyczytałem, że jako "lekarstwo" glukozamina rzeczywiście
> prawdopodobnie nie działa (czyli nie "naprawia" zużytej chrząstki
> stawowej i innych elementów stawu, nie znieczula...) natomiast rzekomo
> wpływa na tkankę (zdrową) w taki sposób, że ją wzmacnia, bardziej
> uodparnia na niszczenie, zużycie...
> Właśnie w takim kontekście pytałem o glukozaminę - czyli nie jako
> środek, który miałby mi ... hmmm... sam nie wiem... :) odbudować
> więzadło! ;) albo pomóc w rehabilitacji itp, itd... Nie. Pytałem
> bardziej pod kątem prewencji - skoro już mam dość poważny kłopot z
> kolanem, wymagający interwencji "do wewnątrz" (a tego stawy nie lubią),
> to czy jako środek zapobiegawczy preparat zawierający glokozaminę, jakiś
> MSM i jakąś chondroitynę MOŻE wpływać korzystnie?
> Czy jednak twardo stoisz na stanowisku, że to ... placebo?
>
> Pzdr
Jeszce raz "zabiorę" głos... glucosamina + MSM + chondroityna są
suplementami diety. Obecność glucosaminy powoduje zwiększone
"smarowanie" stawów typu "kolano" ale również i kręgosłupa. Praktycznie
wszystkie kontuzje (poza urazami z zewnątrz)są powodowane właśnie
"suchością" stawów. Glucosamina teoretycznie powinna być wytwarzana
przez organizm i jest, ale na skutek niewłaściwej diety jest jej za mało.
Legendy o astronomicznych cenach są wzięte prosto z sufitu lub pochodzą
z roku około 2000 kiedy to glucosamina wchodziła na polski rynek. Można
ją sprowadzić z USA, wtedy kosztuje nawet taniej niż w Polsce a i skład
jest zupełnie inny... Jak Cię to interesuje napisz na priv, podam adres
w USA...
Polecanie jedzenia chrząstek zwierzęcych jest absolutną bzdurą i
pochodzi z wiedzy ludowej. Był kiedyś preparat Rumalon (firmy Madaus) do
iniekcji, stosowany w tzw. korzonkach, produkowany z chrząstek
cielęcych. On też miał zwiększać wilgotność części ruchomych :-) ale nie
zwiększał, co więcej, ponieważ był w zastrzykach świetnie uczulał. Na
dzisiaj nic poza glucosaminą lepszego nie i nie może być...
Pozdrawiam
Juanitos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-03-13 09:52:53
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?"Juanitos" <j...@g...com> wrote in message
news:frared$fpi$1@news.onet.pl...
> (...) Praktycznie wszystkie kontuzje (poza urazami z zewnątrz)są
> powodowane właśnie "suchością" stawów.
Etam, jeśli wolno mi się tak wyrazić.
Poszukaj sobie w Google artykułów na temat np. pękania piszczeli, zapalenia
ścięgna Achillesa, palców młoteczkowatych...
To wszystko typowe kontuzje biegaczy długodystansowych.
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-03-13 11:04:54
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?Tomasz Dryjanski pisze:
> "Juanitos" <j...@g...com> wrote in message
> news:frared$fpi$1@news.onet.pl...
>> (...) Praktycznie wszystkie kontuzje (poza urazami z zewnątrz)są
>> powodowane właśnie "suchością" stawów.
>
> Etam, jeśli wolno mi się tak wyrazić.
> Poszukaj sobie w Google artykułów na temat np. pękania piszczeli, zapalenia
> ścięgna Achillesa, palców młoteczkowatych...
> To wszystko typowe kontuzje biegaczy długodystansowych.
>
> T. D.
>
>
no tak przecież piszczel to typowy staw...
jednak z tymi "wykształciuchami" Dorna coś jest na rzeczy.
Juanitos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-03-13 14:47:52
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?"Juanitos" <j...@g...com> wrote in message
news:frb1o2$5k7$1@news.onet.pl...
> Tomasz Dryjanski pisze:
>> "Juanitos" <j...@g...com> wrote in message
>> news:frared$fpi$1@news.onet.pl...
>>> (...) Praktycznie wszystkie kontuzje (poza urazami z zewnątrz)są
>>> powodowane właśnie "suchością" stawów.
>>
>> Etam, jeśli wolno mi się tak wyrazić.
>> Poszukaj sobie w Google artykułów na temat np. pękania piszczeli,
>> zapalenia ścięgna Achillesa, palców młoteczkowatych...
>> To wszystko typowe kontuzje biegaczy długodystansowych.
>>
>> T. D.
> no tak przecież piszczel to typowy staw...
> jednak z tymi "wykształciuchami" Dorna coś jest na rzeczy.
Napisałeś o wszystkich kontuzjach, nie o wszystkich kontuzjach stawów.
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-03-13 18:56:08
Temat: Re: Glukozamina - ma to sens?>Praktycznie
> wszystkie kontuzje (poza urazami z zewnątrz)są powodowane właśnie
> "suchością" stawów.
Skąd Ci to wiadomo?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |