Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hj452m$7uo$1@news.onet.pl...
> No dobra.
> A o co Ci tak konkretniej chodziło?
> MK
Konkretniej to chodziło mi o
'I ani slowa o sobie.' ;)

> PS. Nie zauwazyłeś, że ludzie najchetniej poruszają sie po "bezpiecznych"
> rejonach konwersacyjnych.
> I nawet to rozumiem, bo przecież nie będę opowiadać jakiejś Pańci/ Panu o
> swoich prywatnych sprawach.
> Ale efekt jest taki, że sztuka konwersacji zanika.
> Widac to szczególnie na wszelkich większych imprezach, spotkaniach, balach
> itd, gdzie ludzie nie potrafią ze sobą ładnie porozmawiać o niczym. Tzn.
> panowie rozmawiają o biznesie, ich małżonki milczą z buziami w ciup. Inne
> panie, bez przydziału, rozmawiają o ciachach i baletach. Smutna, przaśna
> rzeczywistość w sumie.
>
> A mnie się tęskni nieustannie, za naturami lekkimi w wyrazie i barokowymi
> w obfitości. Za takimi Starszymi Panami w ilości nieprzebranej.... Czy
> świat nie byłby ładniejszy?

W trojce (Polskie Radio) leci właśnie audycja o tym, czy można żyć bez
telewizora.
Był taki tekst: "kiedyś ludzie wieczorami rozmawiali ze sobą".
Być może właśnie tylko o to chodzi. Jesteśmy przestawieni na konsumpcjonizm,
zanika specyficzna zdolność 'twórczości w społeczności'. Jest twórczość
dla mediów, a mniejsze/większe społeczności zawijająsię słabo.

Masz jakieś hobby ? Należysz do jakiegoś stowarzyszenia miłośników herbaty
zielonej, znaczków pocztowych lub starych parowozów ? Szydełkujesz ?
Może stowarzyszenie miłośników psychologii ?

Tam trzeba szukać ;) I wyjdzie albo ... i nie ;)
Tak mi się zdaje ...

Jestem w temacie, bo kilka dni temu popsuł mi siętelewizor.
A dzisiaj już jedziemy kupić nowy ... Szykuję się do tego, jak
na szafot. A kilka dni było tak pięknie, cicho i uporządkowanie
w domu ... Będę wspominał do końca życia ... Niestety żona
nie zdecydowała się na 'życie bez'.
Zły jestem prawdę mówiąc ...