Data: 2007-09-24 09:44:17
Temat: Re: Gnicie nerki
Od: JaMyszka <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Wrz, 10:55, Iza wrote:
> Bliska mi osoba niedawno robila badania i stwierdzono gnicie nerki.
> Chciałabym sie czegos wiecej o tym dowiedziec np jakie sa tego
> przyczyny czy mozna to jakos leczyc?
Odpowiem Ci ze strony pacjenta - moja Mama to miała.
Wychodząc z tramwaju poślizgnęła się i uderzyła plecami o stopień.
Potem, jak Ją bolało, to była leczona na zapalenie korzonków (łącznie
z borowiną). I tak przez 7 lat, chociaż to leczenie Jej nic nie
pomagało - wręcz przeciwnie - chodziła coraz bardziej pochylona do
przodu. Nawet z tego powodu przeszła na rentę. Dopiero zmiana lekarza
spowodowała zmianę leczenia. Okazało się wtedy, że jedna nerka jest
nadgniła, a druga już całkiem zgniła. Więc aby wyciąć tę zgniłą nerkę,
Mama musiała podleczyć tę zdrowszą. No i dostała się pod opiekę
przychodni p.gruźliczej, choć nigdy u Niej nie stwierdzono żadnego
prądka.
Z jedną nerką żyła 35 lat, a zmarła z powodu pęknięcia tętniaka na
aorcie brzusznej.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
|