« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-01-02 12:08:04
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dziecko> Użytkownik "I.Tichy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
>
>
> zamiast walić 5 ekranów tekstu - nikt go nie przeczyta zaręczam Ci,
> przejedz łaskawie suwakiem i przeczytaj cały mój poprzedni post
>
> Tichy
> dalej nie radzę radzić , bo naprawdę zrobisz komuś krzywdę.
>
To już jest bezczelność!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-01-02 12:08:17
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dziecko
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:av0fkm$ifh$1@news.onet.pl...
> "I.Tichy" <t...@w...pl> wrote in message news:av03c6$2jj$1@foka.acn.pl...
jaki podręcznik do pediatrii ,lub interny możesz zacytować?
ile razy widziałaś anginę ? ile razy leczyłas angine ?
Tichy
z mojej strony EOT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-01-02 12:15:25
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dziecko
Użytkownik "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:av18hv$rt5$1@news.onet.pl..
nikt nie kwestionuje anginy wirusowej - tylko nikt tak tego nie nazywa - po
prostu jest to wirusowe zapalenie gardła, lekarze praktycy
nazwe angina ( która pierwotnie używana przez Hipokratesa znaczyła po
prostu ból gardła ) REZERWUJĄ DLA ANGINY PACIORKOWCOWEJ
.
W praktyce nikt nie mówi leczę anginę wirusową :-/ , jeśli natomiast
usłyszysz że lekarz leczył anginę antybiotykiem to na 99.99 leczył właśnie
infekcję paciorkowcową
a nie wirusową , i tyle.
Tak właśnie wygląda zabieranie się hobbistyczne za medycynę bez znajomości
rzeczy. Różnimy się tak że ja nie kwestionuję przez sieć poczynań innego
lekarza , mimo tego iż też jestem lekarzem, gdyż za tamtym człowiekiem stoi
dyplom i 7 lub - ileś tam lat wiedzy, a TY poczytując sobie jakieś pisemka
robisz to . Za nim stoi dyplom a za tobą co ?
Nie mam pojęcia
Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-01-02 13:04:15
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dzieckoOn Thu, 2 Jan 2003, Andrzej Glowacki wrote:
> http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more2998d.html
> http://www.sluzbazdrowia.com.pl/pdf/3105_kli.pdf
prosze bardzo rowniez:
http://www.netdoktor.de/krankheiten/baby_und_kind/ma
ndelentzuendung_kinder.htm
i naszego kolegi czesto takze wypowiadajacego sie
w tej grupie
http://klio.umcs.lublin.pl/~drumil/pio/angina.html
rowniez
http://www.apionet.or.jp/~yoishizu/E_version/Lec_E17
.html
rowniez
http://www.kssg.ch/fachbereiche/klinikeninstitute/or
l/orl_Halsorgane4.htm
http://www.munich-med.de/download/klinik/mikrobio/st
rep.pdf
Angina w odniesieniu do bakteryjnego zapalenia migdalkow
nie jest terminem praktycznie uzywanym przez pismiennictwo
anglosaskie (no moze poza angina Vincenta). W pismiennictwie
niemieckim - jak widac w wiekszoci termin ten wiaze sie
z ostrym bakteryjnym, najczesciej pacirokowcowym, rzadziej
gronkowcowym zapaleniem migdalkow. Z ww. linkow wynika,
ze jak widac nie tylko mnie tak uczono stad piszac
o anginie i wskazaniach do leczenia antybiotykami
mialem wylacznie na mysli klasyczna angine paciorkowcowa.
Z chorob wirusowych odpowiadajacych klinicznie kryteriom
anginy wymienic mozna i pewnie trzeba mononukleoze
zakazna, ktora charakteryzuje sie ciekawym zjawiskiem,
ze po wlaczeniu antybiotykow pochodnych penicyliny na
ogol wystepuje zwiekszenie sie ilosci wykwitow wysypkowych
czyli "jakoby pogorszenie", chociaz nie ma to zwiazku
z pogarszaniem rokowania.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-01-02 13:13:58
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dziecko> Użytkownik "I.Tichy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> nikt nie kwestionuje anginy wirusowej - tylko nikt tak tego nie nazywa -
po
> prostu jest to wirusowe zapalenie gardła, lekarze praktycy
> nazwe angina ( która pierwotnie używana przez Hipokratesa znaczyła po
> prostu ból gardła ) REZERWUJĄ DLA ANGINY PACIORKOWCOWEJ
> .
> W praktyce nikt nie mówi leczę anginę wirusową :-/ , jeśli natomiast
> usłyszysz że lekarz leczył anginę antybiotykiem to na 99.99 leczył właśnie
> infekcję paciorkowcową
> a nie wirusową , i tyle.
> Tak właśnie wygląda zabieranie się hobbistyczne za medycynę bez znajomości
> rzeczy. Różnimy się tak że ja nie kwestionuję przez sieć poczynań innego
> lekarza , mimo tego iż też jestem lekarzem, gdyż za tamtym człowiekiem
stoi
> dyplom i 7 lub - ileś tam lat wiedzy, a TY poczytując sobie jakieś pisemka
> robisz to . Za nim stoi dyplom a za tobą co ?
> Nie mam pojęcia
>
> Tichy
Twoje zarzuty w stosunku do mnie są coraz mniej przeze mnie zrozumiałe.
Sugeruję znaleźć artykuły, które zamieściłem w poprzednich postach i
poczytać sobie jakie są rodzaje angin i jak się je w świecie nauki nazywa.
To, że antybiotyki są nadużywane jest trąbione od wielu lat i skutków w
zmianie postępowania wśród lekarzy jakoś za bardzo nie widać. Czy według
Ciebie nie warto o tym informować pacjentów? Czy nie wolno mi a takich czy
innych problemach rozmawiać tutaj? Czy Ty traktujesz Internet jak swój
gabinet prywatny? O ile dobrze pamiętam nie skrytykowałem tutaj nikogo
personalnie - nieważne czy pacjenta czy lekarza. Jeśli uważasz inaczej to
proszę wskaż na taką moją wypowiedź. Ja staram się krytykować pewne
nieprawidłowe postawy a nie konkretnych ludzi. Mówisz, że nie krytykujesz
lekarzy. Zgadza się, właśnie o tym pisałem. Po prostu ponosi Cię na
pacjentów. Możesz powiedzieć co Ciebie do tego uprawnia? Po co mi mówisz o
swoim dyplomie? Czy ja go kwestionuje? Jeszcze raz podaję tematykę grupy
pl.sci.medycyna i apeluję o mniej agresji, więcej tolerancji i życzliwości:
Medycyna tradycyjna i niekonwencjonalna. Nowinki ze swiata lekarzy, rzadkie
przypadki, trudne pytania, kontrowersyjne metody, praktyczne rady, moralne
dylematy. Dyskusje zawodowcow i amatorow.
Źródło: http://www.usenet.pl/opisy/pl.sci.medycyna
Pozdrawiam, andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-01-02 13:39:49
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dziecko
Użytkownik "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:av1e2e$eu4$1@news.onet.pl...
> Twoje zarzuty w stosunku do mnie są coraz mniej przeze mnie zrozumiałe.
trudno nic na to nie poradzę
> Sugeruję znaleźć artykuły, które zamieściłem w poprzednich postach i
> poczytać sobie jakie są rodzaje angin i jak się je w świecie nauki nazywa.
sugeruję poczytac linki dr.Kasztelanowicza, jak również zajrzec do
podręcznika pediatrii
> To, że antybiotyki są nadużywane jest trąbione od wielu lat i skutków w
> zmianie postępowania wśród lekarzy jakoś za bardzo nie widać. Czy według
> Ciebie nie warto o tym informować pacjentów? Czy nie wolno mi a takich czy
> innych problemach rozmawiać tutaj?
Wolno owszem , tylko po co ? skoro lekarz zalecił lek , to zrobił to w
dobrej wierzei zgodnie z aktualnytm stanem wiedzy medycznej, ty dzieląc sie
swoimi wątpliwościami podkopujesz zaufanie pacjenta do lekarza co ma duży
wpływ na leczenie.
> Po prostu ponosi Cię na
> pacjentów. Możesz powiedzieć co Ciebie do tego uprawnia?
Na pacjentów mnie nie ponosi jak dotąd i nie wiem skąd takie wnioski ?
przecież ty dyskutujesz nie z pozycji pacjenta ale terapeuty czy też
hobbysty - nie wiem jak to nazwać
ale w jednym masz racje ponosi mnie gdy widzę takie doradztwo - lekarz coś
zalecił i jakaś mądra głowa pisze
" wiesz , ale to może być zle , ja nie wiem ale, bo slyszalem ze " itp
>Po co mi mówisz o
> swoim dyplomie? Czy ja go kwestionuje?
jeśli nie zrozumiałes po co to przeczytaj jeszcze raz mój post
pozdrawiam serdecznie Tichy
z mojej strony EOT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-01-02 13:52:16
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dzieckoheheh, masz racje. Tyle razy juz slowo komp pisalem ze inaczej nie umiem
:)))
--
\/\/ I S E |\/| A N
#GG: 3226283
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-01-02 13:59:24
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dziecko
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0301021447250.27664-100000@dorota
.am.torun.pl...
>ciach
nic dodać nic ująć
pozdrawiam Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-01-02 14:03:42
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dzieckoOn Thu, 2 Jan 2003, Andrzej Glowacki wrote:
> proszę wskaż na taką moją wypowiedź. Ja staram się krytykować pewne
> nieprawidłowe postawy a nie konkretnych ludzi.
obawiam sie, ze nie zupelnie tak jest. Co innego jest dyskusja
na okreslony temat np. naduzywania antybiotykow przez lekarzy
w Polsce i na swiecie a co innego zabieranie glosu w przypadku
konkretnego pytania pacjenta. W tym drugim zawsze trzeba
wazyc aby przedstawiajac pewne poglady wlasne nie wplynelo
to negatywnie na leczenie pacjenta - niekoniecznie poprzez
Twoja zla wole ale mozliwa dezinformacje w kontaktach
lekarz<->pacjent przez Internet. Trzeba bardzo na ta
rzecz zwrocic uwage. Jesli nam lekarzom zwraca sie uwage,
ze nie nalezy leczyc przez Internet to coz powiedziec
o nielekarzach, ktorzy daja uwagi mogace wplywac na
decyzje pacjenta np. o rezygnacji z juz zaleconego
leczenia? Owszem mozna doradzac, w pewnych przypadkach
nawet wyrazic watpliwosc ale wtedy trzeba zaproponowac
inne rozwiazanie. Na podstawie ww. objawow nie mozna
byc pewnym ze jesto to i to. Moze prosze sie zglosic
jeszcze raz do lekarza, mozliwe, ze badania takie
a takie mogloby pomoc w ustaleniu diagnozy.
Najgorsze jest wtedy jak sie napisze - ze sie
nie ma pewnosci czy jest to infekcja bakteryjna
i nie zaproponuje niczego w zamian antybiotyku.
Mozna tez napisac ze w przypadku infekcji nalezy]
rozroznic czy infkecja jest wirusowa czy bakteryjna
i postepowac w zaleznosci od ww. Natomiast nie
bedac lekarzem piszesz bardzo sugestywne rady
w przypadku konkretnych chorych, to nie jest
naukowe dociekanie tylko konkretny czlowiek,
pacjent
z mojej strony EOT
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-01-02 14:35:14
Temat: Re: Goraczka-5miesieczne dziecko> Użytkownik "I.Tichy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> > Użytkownik "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl>
>
> > Twoje zarzuty w stosunku do mnie są coraz mniej przeze mnie zrozumiałe.
>
> trudno nic na to nie poradzę
>
> > Sugeruję znaleźć artykuły, które zamieściłem w poprzednich postach i
> > poczytać sobie jakie są rodzaje angin i jak się je w świecie nauki
nazywa.
>
> sugeruję poczytac linki dr.Kasztelanowicza, jak również zajrzec do
> podręcznika pediatrii
Czy ten podręcznik to święta księga? Medycyna to nie matematyka. W każdym
kraju jest trochę inne podejście do używania antybiotyków, stosowania
szczepionek, itd. Mało tego, w danym kraju istnieją również zróżnicowane
poglądy. I bardzo dobrze. To jest motorem postępu. Myślenie schematyczne,
zamknięte nie jest twórcze. Zawsze dobrze jest znać poglądy innych, co nie
oznacza aby je na ślepo stosować.
> > To, że antybiotyki są nadużywane jest trąbione od wielu lat i skutków w
> > zmianie postępowania wśród lekarzy jakoś za bardzo nie widać. Czy według
> > Ciebie nie warto o tym informować pacjentów? Czy nie wolno mi a takich
czy
> > innych problemach rozmawiać tutaj?
>
> Wolno owszem , tylko po co ? skoro lekarz zalecił lek , to zrobił to w
> dobrej wierzei zgodnie z aktualnytm stanem wiedzy medycznej, ty dzieląc
sie
> swoimi wątpliwościami podkopujesz zaufanie pacjenta do lekarza co ma duży
> wpływ na leczenie.
Po to, aby ludzie byli bardziej świadomi. Właśnie przez takie mówienie "a po
co" niewiele się zmienia w tej materii. Świadomy pacjent, to wielka pomoc
dla lekarza w leczeniu schorzeń. Na zachodzie o tym wiedzą a u nas jakoś
lekarze są oporni. Nie prawdą jest, że podkopuję zaufanie do lekarza.
Jeszcze nie raz dziecko zachoruje i przynajmniej w przyszłości mama będzie
wiedziała jak rozmawiać z lekarzem.
> > Po prostu ponosi Cię na
> > pacjentów. Możesz powiedzieć co Ciebie do tego uprawnia?
> Na pacjentów mnie nie ponosi jak dotąd i nie wiem skąd takie wnioski ?
> przecież ty dyskutujesz nie z pozycji pacjenta ale terapeuty czy też
> hobbysty - nie wiem jak to nazwać
> ale w jednym masz racje ponosi mnie gdy widzę takie doradztwo - lekarz coś
> zalecił i jakaś mądra głowa pisze
> " wiesz , ale to może być zle , ja nie wiem ale, bo slyszalem ze " itp
Nie widzę w tym nic złego. To potrafi być bardzo pomocne i między innymi
tego właśnie pytający oczekują. Wiesz ile jest forów dyskusyjnych na tematy
zdrowia, na których pacjenci wymieniają się właśnie takimi doświadczeniami?
Oczywiście trzeba zachować daleko idącą ostrożność, w przyjmowaniu leków na
własną rękę. Osobiście nigdy nie dałem rady aby przerwać stosowanie
jakiegokolwiek leku. Co najwyżej wyraziłem wątpliwość w słuszność jego
stosowania. Nigdy nie było to bezpodstawne. Gdy mam pewną wątpliwość, to
mówię o tym, a do pytającego należy decyzja co z tym zrobić dalej. To wydaje
mi się logiczne i uczciwe. W swoich wypowiedziach staram się być delikatny.
Gdy sprawa wydaje mi się poważna, zawsze zaznaczam, że nie jestem lekarzem.
Co zaś mnie uprawnia do dyskusji, to o tym już mówiłem. Ja rozmawiam z
pozycji człowieka, który interesuje się medycyną. Dlaczego nie potrafisz
tego znieść? Ja nikomu jeszcze nie zaszkodziłem, a wiem że pomogłem ponieważ
dostałem trochę listów na priva. Znam natomiast wielu lekarzy, którzy
zaszkodzili pacjentom. Dlaczego więc czepiasz się mnie a nie ich? Czy się
kierujesz w swoim zachowaniu? W tym konkretnym wypadku, wydaje mi się, że ja
coś wniosłem do tego wątku, Ty natomiast wniosłeś do niego, niestety tylko
zamęt. Takie jest moje zdanie. Gdyby nie to, prawdopodobnie rozmawiałbym
teraz o układzie odpornościowym ;-) z mamą dziecka a nie prowadził jałową
dyskusje na temat angin. My wojujemy a kobieta pewno boi się nawet odezwać.
Całkowicie zagubiliśmy sens pierwotnej dyskusji. Nie pierwszy raz i pewno
nie ostatni. Smutne.
> >Po co mi mówisz o
> > swoim dyplomie? Czy ja go kwestionuje?
> jeśli nie zrozumiałes po co to przeczytaj jeszcze raz mój post
> pozdrawiam serdecznie Tichy
> z mojej strony EOT
Przeczytałem i nic ;-).
Pozdrawiam, andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |