Data: 2004-06-03 10:54:25
Temat: Re: Gorączko idź sobie precz!
Od: "Lori" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nalewasz wodę cieplutką, żeby dziecku było miło
> sie zanurzyć i w trakcie kompieli dolewasz po trochu zimnej obnizajac
> temperaturę. Jak sie dziecko schłodzi to szybciutko wytrzeć, ubrać, do
> łóżeczka i najprawdopodobniej zaśnie.
> Gocha
>
> Jesli obniżanie temperatury w czasie kąpieli , to ja znam taką zasadę od
mojej pani pediatry , ze woda ma miec tylko 1 stopień mniej niz cialko chorego
dzieciaczka . Tzn . najpierw mierzymy temperaturę dziecku i np. gdy ma 39
stopni - woda na wejscie ma miec 38 stopni . Trzeba zeby posiedział
taki "węgielek" w tej wodzie 15 minut ... i gotowe ! Wyciagamy z kapieli
dziecko jak nwonarodzone ! Przynajmniej dla mojego Krzysia byl to wspaniały
sposób spędzania temperatury podczas długiego i bolesnego ząbkowania , gdzie
jego temperatura ciała sięgała 40 stopni w upały i ciągnęła sie kilka
dni...koszmar zwłaszcza , ze trzeba było uważać żeby nie przedawkować i nie
zatruć dziecka środkami przeciwbólowymi i przeciwgorączkowymi. Oczywiście byl
badany przez panią pediatrę średnio co 2 dni , ale na szczęście ta pani nie
była skora do dawania antybiotyków , gdy nie widziała uzasadnienia - i to
chyba my mamy lubimy u pediatrów!!
Lori - z przerażeniem oczekująca kolejnych trzonowców u Krzysia ...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|