Mirello,
czy te firanki sa lniane lub chociaż bawełniane? Bo w Świebodzinie też jest
coś, co z daleka wyglada jak filet, ale są sztuczne i się zaciągają, więc do
wyszywania-cerowania absolutnie się nie nadają :-(
A tak na pewno są takie do kupienia we Włoszech. Nie wybiera się ktoś ? ;-)
Zanim naplotę swoją siatkę na firanki (mam juz połowę), to chyba ze dwa lata
jeszcze minie....
Pozdrawiam
--
Anna vel Gratka (Ziemia Lubuska)
mój albumik:
http://tinylink.com/?N7UYTNXL5D
....................................................
........................
.......