Data: 2015-09-28 17:48:07
Temat: Re: Grochówka bez grochu...
Od: Naja <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-09-28 o 17:34, Ikselka pisze:
> ...lub z minimum grochu to bardzo smaczna zupa, przeznaczona dla tych,
> którym właśnie grochu zabrakło albo nie mogą go jeść.
> Przyrządza się ją identycznie jak oryginalną zupę grochową, tyle że zamiast
> grochu pojawiają się w niej ziemniaki w dużej ilości, które częściowo się
> rozgotowują i zagęszczają ją, a częściowo pozostają w kawałkach. Jak wyżej
> napisałam, samego grochu dajemy ledwie garstkę (namoczonego oczywiście i
> gotujemy go do częsciowego rozpłynięcia się w zupie)dla wyglądu i pozoru,
> albo i wcale. Dodatek wędzonki i przyprawy - jak w oryginalnym przepisie.
> Smak zupy niemal identyczny z grochową-grochową.
>
znaczy kartoflanka obozowa. viktor frankl pisał że jadał podobną w
obozie pracy. :-D
bTW twoja wnusia jest super, gratuluje. piesek tysz :-)
--
pamtataj pamtarej . . .
|