Data: 2005-11-16 23:52:34
Temat: Re: Gronkowiec złocisty - odszkodowanie?
Od: "Stilgar" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mnie aktualnie temat też interesuje.
Moja żona była we wrześniu na zabiegu laparpskopowym w celu usunięcia cysty
z jajnika. Laparoskopia się nie udała, więc na "tej samej" narkozie rozcieli
ją...
Kłopot był dopiero potem. Po operacji przecieli jej nerwy i podczas
naświetlania rany soluxem (bodajże) ktoś zapomniał przy okazji o wyłączeniu
jej..znaczy się lampy. Rana po dziś dzień się goi :/
Po jakiś 2 dniach zaczeła gorączkować. Potem z rany pooperacujnej zaczeła
sączyć się ropa. Wymaz potwierdził.. gronowiec złocisty i przy okazji
paciorkowiec.
Teraz jest "w miarę" spokój, ale co z tego, jak nawet po oparzeniu
pozostanie niemiła blizna?
Co prawda, do szpitala poszła kilka dni po wylaczeniu się z przeziębienia,
ale czy to miało jakiś wpływ?
W każdym razie, na wypisie ostatnie słowa brzmią dosyć śmiesznie.. mniej
więcej tak: "pacjentke z zapaleniem ucha wewnętrzego wypisuje się w stanie
dobrym"...bez komentarzy...
p.s. czy widział ktoś karaluchy w izbie przyjęć na Dyrekcyjnej we Wrocławiu?
Nieźle są spasione :/
|