Poniewaz znam troszeczke problem oraz jako starszy kolega - ogrodnik,
pozwalam sobie na pare uwag dotyczacych Twego listu, pisanego jak mniemam, w
atmosferze ogromnej frustracji i dlatego... bzdurnym.

Użytkownik Tomek Ogrodnik <t...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:98l5rs$ne8$...@n...tpi.pl...
> Ponizej zamieszczam tresc e-maila jaki wyslalem do pracownikow
> Agencji Wlasnosci Rolnej Skarbu Panstwa w sprawie
> gruntów dla bezrobotnych i ubogich.
> Jestem zatrwozony obecna sytuacja na wsiach polskich.

Zeby byc konsekwentnym powinienes sie takze zatrwozyc sytuacja w miastach,
gdzie bezrobocie osiaga srednio 15%.

> Gdy bylem mlodszy czesto jezdzilem do dziadka na wakacje na wies.
>Dziadkowi dobrze sie wiodlo choc nie mial super maszyn a jedynie proste,
konne maszyny, woz drabiniasty itp. (prawie jak w
> skansenie).

Bo nasz tzw. eksport do bylego ZSRR byl oplacalny (dotowany) dla rolnikow.
Za wywiazanie sie z dostaw plodow rolnych i zywca rolnik dostawal talon na
zakup dotowanego wegla. Kto do tego doplacal? Nietrudno zgadnac...

>Pozniej zakupil ciagnik, ktory strasznie halasowal i od tamtego
> czasu jakos tak z roku na rok coraz gorzej powodzilo sie dziadkowi.

Wszystkiemu winna cywilizacja i motoryzacjia?

>Teraz bardzo brakuje mi takiej pracy jaka byla u
> dziadka.

Przeciez mozesz kosic kosa trawniki w Twoim miescie ;-)

A teraz powaznie i konstruktywnie:

Czlowieku opamietaj sie! Rozumiem, ze w Twoim wieku mozna sie miotac i
szukac miejsca w zyciu. Mozna stekac, kwekac i czepiac sie urzednikow
korzystajacych z komputerow. Jesli nie masz pieniedzy a jedynie chec do
pracy i energie zyciowa to radze:

1. Nawiazac kontakt ze stosownymi firmami, rolnikami, kupcami w Europie
Zachodniej (np. handlujacymi produktami ekologicznymi, zdrowa zywnoscia etc)
i zasugerowac im wejscie we spolprace. Wczesniej musisz to sobie dobrze
przemyslec - czego oczekujesz i co mozesz zaoferowac. Tylko pamiertaj - bez
smutasow i kwekania. Zawczasu przygotuj sobie mini biznesplan. Niemcy sa
gotowi placic za ziemniaki znacznie wieksze pieniazki niz obowiazujace na
rynku... pod pewnymi jednak warunkami.

2. Sporo Holendrow, Belgow i Anglikow jest zainteresowanych inwestowaniem w
rolnictwo w Polsce, sprobuj sie z nimi skontaktowac. Masz przeciez dostep do
I-netu.

3. Sadze, ze takim listem jakim nas teraz uraczyles kompromitujesz sie w
AWRSP. Lepiej sie zmobilizuj, wdziej garnitur i wio... do Warszawy. Odwiedz
pare ambasad i urzednikow w AWRSP. Tylko bez lez i wylewania zalu... wtedy
sie uda!!!

Zycze powodzenia bo wierze, ze masz szanse, zwlaszcza w obecnej sytuacji. Ja
startowalem z Twojej pozycji w podobny sposob. I mnie sie udalo.

Pozdrawiam
Grzegorz