Data: 2011-10-02 13:34:25
Temat: Re: Grzyby - dedykacja dla Qry :) [ntg]
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <sw2ev0o4mena.2zuq46oq7vmr$.dlg@40tude.net>,
i...@g...pl says...
>
> Dnia Fri, 23 Sep 2011 17:26:23 +0200, Flyer napisał(a):
>
> > Czyli mówiąc krótko - jakieś
> > odmiany małpiego wirusa zapewne przenosiły się od zawsze na
> > ludzi.
>
> ...drogą pokarmową (w obie strony) i drogą płciową - człowiek od zawsze
> bywał zboczony, a czy małpy też, nie wiem....
Zamiast czytać "święte" wypowiedzi nt. HIV, proponuję zapoznać
się z dokumentami naukowymi w temacie przejścia SIV na człowieka
- w żadnym z nich nie ma mowy o drodze pokarmowej i/lub seksie
[ach Ci zboczeńcy, zewsze myślą o seksie - paradoksalnie
najwięcej Onych jest w łonie, fuj fuj, KK ;>]. Jest mowa o
kontakcie z krwią, o co nie jest trudno w lesie
równikowym/podzwrotnikowym, gdzie każda gałąź drapie. Chociaż na
jedzenie bym się nawet zgodził - zapewne, jak u eskimosów,
przyjęte jest zjadanie niektórych części upolowanych zwierząt na
surowo vel. saute. Ale na seks z martwą małpą? ;> Z żywą nie
polecam - głupi milusi szympans potrafi odgryźć twarz, jak się
wkurzy.
Swoją drogą taki wirus gorączki krwotocznej [nie ebola, ale jak
się zmutuje, to .... ] występuje nawet w Polsce i Europie
[Skandynawia], tyle że nie prowadzi do dużych powikłań - ledwo
muśnie wątrobę - linku nie podam, bo temat dawno zgłębiałem.
PF
|