Gabriel napisał(a):
> http://allegro.pl/item133855587__gucci_pour_homme_10
0ml_zel_as_super_zestaw.html
> Nigdy nie kupowalem nic u tej sprzedawczyni.
> Z tego co pamietam byla kilkakrotnie polecana na grupie.
> Ja jednak po przeczytaniu neutrali bym sie powaznie zastanowil nad kupnem.
> Ale to juz moje subiektywne odczucie - poza kilkoma komentarzami, o ktore
> mozna podejrzewac nieuczciwa konkurencje, reszta wydaje sie byc prawdziwa co
> do nieoryginalnosci/zlej trwalosci perfum.

Chyba, że ktoś wcześniej kupił wersję np. na rynek francuski, a teraz
dostał na nasz. Przyznam, że nie wierzyłam, póki się nie przekonałam -
najpierw na SummerbyKenzo (jakiś rok temu), teraz na Hypnose Lancome.
Summer zostało przywiezione z Francji, gdzie było tańsze niż tu.
Porównanie zapachu ze znanym stąd (z Sephory, więc nie była to podróbka)
wypadła szokująco - zapach przywieziony był mocniejszy i dłużej się
utrzymywał (sprawdzałam - obie eau de parfum). Kolor też jakby był
ciemniejszy, ale tu nie będę się zarzekać, bo tego wcześniejszego było
już mało w butelce, więc mogło to być złudzenie optyczne.
Miesiąc temu dostałam miniaturę Hypnose przywiezioną ze sklepu na
lotnisku w Monachium. Gdy ten sam zapach chciałam pokazać siostrze w
Sephorze, nie mogłam go poznać - jakby zupełnie inna dominowała...
Przyznam, że mam nadzieję, że tak jest tylko w testerze, niemniej nie
mam ochoty sprawdzać...

W każdym razie - gdybym np. Summer miała najpierw przywieziony z Fr., a
później kupiła go tu - pewnie też napisałabym, że to podróba, choć wcale
taką być nie musi...

--
Pozdrówki,
Aneczka