Data: 2009-02-21 06:54:46
Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:039ff9cb-0c62-4c4d-bbb8-40e6475f4899@j1g2000yqi
.googlegroups.com...
>
> Fragile napisaďż˝(a):
> >>[...]
> >
> > Nie myle preferencji,to mo�e by� odmienno��,to ty egoistycznie wk�adsz
> > te osoby do opcowania z kobietami,a jak nie to nienormalni,wi�c to tak
> > jak np.uwa�a�bym ciebie za nienormaln�,bo si� nie uganiasz za
> > kobietami.U Kobiet ten egoizm seksulny jest bardzo zauwa�alny,gdy�
> > zawsze kobieta poczytuje zachowanie m�czyzny jako obliczone na ni�.
> >
> Oj, glob, mylisz sie. Dla mnie to szerszy temat. Temat dotyczacy
> zwiazku i uczuc pomiedzy _CZLOWIEKIEM_ i lalka.
> I nie jest wazne w tym momencie czy to mezczyzna jest w zwiazku z
> lalka, czy kobieta. Rozpatruje
Jak to nieważne lalka to lalka,a kobieta to kobieta,różnica jest
ogromna.
uczucia i mechanizm, ktory
> zachodzi w psychice _CZLOWIEKA_ bedacego w zwiazku uczuciowym
> z lalka/zdolnego do takiego zwiazku.
> To ty ograniczasz temat do kobiet.
>
> Pozdrawiam,
> F.
Ja coś ograniczam? cały czas nawijasz jakie to chore i nienormalne,aż
dentystka z młodości mi się przypomniała,jak wybiłem sobie o drzewo
przednie zęby i po jakimś pół roku matka zaciągneła mnie do
dentystki.Wielce zdziwiona kobieta pytała się -czy ja chce podobać się
kobietą?Odpowiedziałem że nie'zły na coś byłem',a ona wyskoczyła do
matki ,że mnie do psychiatry trzeba zaprowadzić.Dlatego pisze że
wszelkie zachowania obojętne na powaby kobiety,nazywacie pochopnie
zboczeniami,dlatego iks która nie ma żadnego dystansu do
siebie,wszędzie widzi zboczeńców,tu jest troche podobnie.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:4d3c8cfa-1afd-4f6e-bb1b-a0dbe0878c02@v15g2000yq
n.googlegroups.com...
> >
> > Fragile napisaďż˝(a):
> > > [...]
> > > No tak ,a gdyby tak ciebie zacz�� leczy� i zmieni� ci
> > > preferencje na
> > > np.homo,
> > >
> > Alez ja nie uwazam, ze nalezy zmienic ich preferencje.
> > Nie uwazam, ze powinno sie ich zamienic w homoseksualistow
> > jesli sa heteroseksualni.
> > >
> > > bo masz l�ki zwi�zane z mi�oci� do drugiej kobiety, tak,tak
> > > musisz siďż˝ otworzyďż˝ emocjonalnie.
> > >
> > Mylisz pojecia.
> > Ja nic nie pisalam na temat orientacji seksualnych.
> > Jesli ci mezczyzni sa heteroseksualni (a chyba sa), niech takimi beda.
> > Jesli sa homoseksualni - niech beda.
> > >
> > > Chodzi mi o to ,�e za szybko stawiasz
> > > diagnoze.
> > >
> > No wlasnie nie stawiam diagnozy, tylko zastanawiam sie,
> > czy w przypadku tych mezczyzn pomoc jest realna czy nie
> > (jesli chcieliby ja otrzymac). No bo dlaczego nie pomoc
> > komus, kto dajmy na to o te pomoc prosi? Po prostu sie
> > zastanawiam :)
> >
> > Pozdrawiam,
> > F.
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> > > U�ytkownik "Jurij Atarov" <a...@c...gov> napisa� w wiadomo�ci
> > > news:gnn0sk$g0f$1@news.onet.pl...
> > > > Fragile pisze:
> > > >>
> > > >> U�ytkownik "medea" <e...@p...fm> napisa� w wiadomo�ci
> > > >> news:gnmb0u$eg6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> > > >>> adamoxx1 pisze:
> > > >>>> http://video.google.com/videoplay?docid=371098761896
4917848
> > > >>>
> > > >>> A ja mam pytanie - co czujecie, kiedy ogl�dacie takich ludzi?
> > > >>>
> > > >> Nie bylam w stanie tego ogladac. Bylo mi niedobrze.
> > > >> Wytrzymalam niecale 4 min.
> > > >>>
> > > >>> Nawet nie wiem, jak ich okre�li� - upo�ledzonych emocjonalnie?
> > > >>>
> > > >> Wg. mnie tak. Chorzy i uposledzeni/niedorozwinieci emocjonalnie.
> > > >>>
> > > >>> Bo mi si� robi dobrze, nie wiem czy to wstr�t, obrzydzenie, czy
> > > >>> coďż˝
> > > >>> innego, jaka� taka gorzko�� w gardle. Nie potrafi� im
> > > >>> wsp�czu� nawet.
> > > >>>
> > > >> Odczuwalam mdlosci i cos w rodzaju wstretu, chociaz dokladnie nie
> > > >> umiem
> > > >> nawet
> > > >> opisac swoich odczuc. Wspolczuje tym ludziom. Zdaje sobie sprawe z
> > > >> tego,
> > > >> ze to
> > > >> choroba/odchylka, na ktora nie maja do konca wplywu. Chociaz...
> > > >> Wlasnie,
> > > >> czy takie przypadki sie leczy? Nie wbrew pacjentowi, oczywiscie, ale
> > > >> czy
> > > >> ktorys z nich bylby w stanie w ogole wyrazic chec zmiany swoich
> > > >> zachowan?
> > > >
> > > > No i co po wyleczeniu?
> > > No nie wiem... Zakladam, ze po wyleczeniu bylby wyleczony ;)
> > > Dlaczego nie leczyc tych, ktorzy chca sie leczyc (z tylko tych mailam na
> > > mysli)?
> > > >
> > > > Wr�ciliby do marszczenia freda, czyli sytuacja nadal niezbyt
> > > > ciekawa.
> > > Ja zakladam pozytywna wersje ;) Czyli chec zwiazku
> > > z _prawdziwa_ kobieta i brak paralizujacego l�ku/strachu
> > > przed tymze.
> > > >
> > > Skoro jest �le, to co za r�nica jak �le?
> > > >
> > > Zakladasz, ze gdy czlowiek jest wyleczony/zdrowy (cokolwiek to
> > > oznacza ;) to jest mu zle?
> > > Mysle, ze wielu mezczyzn w glebi ducha jednak chcialoby poczuc
> > > _wszystkie_ emocje, i te zle, i te dobre, zwiazane z prawdziwym,
> > > glebokim zwiazkiem z ukochana _zywa_ kobieta.
> > > Zwiazki z lalkami sa przejawem tesknoty wlasnie za tym.
> > > Sa tez przejawem ogromnego l�ku/strachu, i z tego leku nalezaloby
> > > mezczyzne "wyleczyc". Jesli tego bedzie chcial. Wtedy i tylko wtedy.
> > >
> > > Pozdrawiam :)
> > > F.
|