Data: 2009-02-21 11:49:57
Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: Jurij Atarov <a...@c...gov>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile pisze:
>> Może i lepiej dla niego, że się pogodził. Przynajmniej się nie męczy.
>> Albo sprawia tylko takie wrażenie.
> Mysle, ze stosunek jego ojca do tej sytuacji oraz brak zrozumienia
> z jego strony jednak mu przeszkadza, denerwuje i jednoczesnie
> zasmuca. Reakcje otoczenia zdaja sie byc dla niego
> sporym problemem.
Jak dla każdego nieudacznika o niskim poczuciu własnej wartości. Ale sam
wewnętrznie się z tym pogodził, inaczej by tego nie robił, a już na
pewno nie odpowiadał o tym przed kamerą. Myślę, że w ten sposób chce
znaleźć akceptację u niektórych widzów.
>> Czemu nie obejrzałaś do końca?
> Nie bylam w stanie... Czulam cos w rodzaju wstretu.
> Trudno mi to uczucie opisac.
A szkoda, bo to ciekawe.
>
>> Ten z dziwną skórą na twarzy, długowłosy wydał mi się całkiem
>> sympatycznym człowiekiem, tylko trochę nieśmiałym z niskim poczuciem
>> wartości. Takich ludzi czasami się w życiu spotyka.
>>
> Tak, tylko nie wszystko, co wewntarz widac na zewnatrz.
> Czasami moze sie wydawac, ze to tylko niesmialy czlowiek,
> a tymczasem w srodku psychika w strzepach.
Racja.
Btw, później pokazywał swoją kolekcję broni - w tym jedna podobna do
ak-47. Chyba próbuje się dowartościować tymi gnatami.
>> (nie wiem jak to się nazywa, takie piszczące i się rozwijające ;))
> Tez nie wiem, ale nazywam je "trabki" ;)
:-)
|