Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Guys'n'dolls

Grupy

Szukaj w grupach

 

Guys'n'dolls

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 195


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2009-02-22 20:56:56

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michał" napisał:

> Nie oglądałem tego filmu do końca. Skojarzył mi się z niedawno
> oglądanym o miłośnikach utuczonych kobiet,

Podrzucisz linka? Czy to tacy, którzy sami je częściowo tuczyli?

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2009-02-22 21:00:29

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 22 Lut, 20:52, medea <e...@p...fm> wrote:
> bazzzant pisze:
>
> > Widzisz mnie?
>
> No właśnie widzę, nie wiem czemu/komu to zawdzięczam. :)
>
> > Bo nie wiem czy mam kulturalnie czy mogę sobie
> > pofolgować ;)
>
> A jak to się ma do widzenia? ;)
>

A to już nieważne :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2009-02-22 21:02:46

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

bazzzant pisze:

> A to już nieważne :)

No folguj sobie, folguj, i tak zaraz idę spać. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2009-02-22 21:04:23

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:

> Wielkiemu Skrawaczowi :DDD

Myślałam, że Skrawacza ja zatrudniam, a nie bazzzant. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2009-02-22 22:02:58

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" napisał:

> >>> Od obróbki skrawaniem? ;)
> >> Taki to, zdaje się, już sam się znalazł. :/
> >> Szkoda tylko, że tak słabo potrafi odczytywać sens wypowiedzi...
> > No bo on, jak prawdziwy facet, patrzy całościowo i nie wdaje się w
> > analizę szczegółów. A to one mają zwykle największe znaczenie.
> znaczenie ma wszystko.
> tobie akurat wydaje się że szczegóły. i ich analiza.

W tym konkretnym przypadku.

> abstrahuję od tematu waszych analiz, albowiem jestem facetem
> i postrzegłem to całościowo - znaczy wg twojej definicji, chyba
> jakoś gorzej :)

Ależ ja sobie bardzo cenię męską rękę pokazującą księżyc - szczególnie
wtedy, gdy sama potrafię dostrzec nie tylko palec :)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2009-02-22 22:41:42

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:

>> Nie oglądałem tego filmu do końca. Skojarzył mi się z niedawno
>> oglądanym o miłośnikach utuczonych kobiet,

> Podrzucisz linka? Czy to tacy, którzy sami je częściowo tuczyli?

W grudniu był emitowany przez Dicovery Channel. Tak. Faceci sami je
tuczyli i wozili na światowe wystawy. :)
Jedyne, co znalazłem to to: Ale jak pogrzebierz w Necie.... Tytuł to
"Otyle dziewczyny i ich partnerzy".

http://peb.pl/filmy-dokumentalne/404850-rapidshare-o
tyle-dziewczyny-i-ich-partnerzy.html


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2009-02-22 22:44:23

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:

>> Lala, z którą się żyje jak z człowiekiem to nie to samo, co wibrator,
>> który się stosuje co jakiś czas do zaspokajania potrzeb seksualnych,
>> tych czysto fizycznych.

> Wibrator jest w sam raz, kiedy się ma te wszystkie potrzeby
> sprowadzone do jednej - potrzeby orgazmu.
> Lala to już oczywiście coś więcej: zaspokojenie potrzeby bliskości z
> CZYMŚ, bo z wibratorem trudno byłoby "być blisko".
> Następny etap - potrzeba dziecka. Czym ją zaspokoić? - nic
> łatwiejszego: dziecko-lala. Podobny eksperyment socjologiczny już
> wielokrotnie widzieliśmy, choć w innym zastosowaniu, na amerykańskich
> filmach, gdzie młodym ludziom daje się w opiekę jajko lub inny
> fetysz, czasem elektroniczne urządzenie symbolizujące dziecko -
> młodzież w parach (hetero - a fe!) ma się nim zajmować, być czujną na
> wszelkie jego potrzeby i spełniać je natychmiast.
> Co dalej?
> Czy zastępnikeim dorosłych już dzieci bedą kolejne lale?
> Ekstra perspektywa.
> Społeczeństwo lal?
> Co dalej?

Na koniec ludzkość zginie, laluniu.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2009-02-22 22:45:55

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michał" napisał:

> >> Nie oglądałem tego filmu do końca. Skojarzył mi się z niedawno
> >> oglądanym o miłośnikach utuczonych kobiet,
> > Podrzucisz linka? Czy to tacy, którzy sami je częściowo tuczyli?
> W grudniu był emitowany przez Dicovery Channel.

To już wiem, skąd mialam tę cząstkową wiedzę. Od jakiegoś czasu Anię
"wychowują" pogromcy mitów na zmianę z tymi, co budują motory :D A i
mnie tam coś niecoś przy okazji do ucha wpadnie. Dziś prawie
płakałyśmy po pandzie z Animal Planet - razem z Chińczykiem, który
kładł jej na grób ulubione jabłka.

> Tak. Faceci sami je tuczyli i wozili na światowe wystawy. :)

To ja już wolę tych od lalek. Przynajmniej nikogo nie skazują na
śmierć w męczarniach...

> Jedyne, co znalazłem to to:

Dzięki.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2009-02-23 20:00:22

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Flyer pisze:

> Byłaś u Niego w głowie?

Nie, ale nie wydaję też wiążących diagnoz. :/

> Owszem, mógłby
> spełniać swoje potrzeby seksualne z Renią

Skąd wiesz? Któryś o tym mówił?

Ja zakładam, że życie z lalką to jego sposób na związek.

> W tej chwili nie ma żadnej partnerki, a przynajmniej mógłbym się
> postarać. Czy jestem więc egoistą realizując tylko i wyłącznie własne
> potrzeby i nie zaspakajając potrzeb jakiejś czekającej na mnie
> Księżniczki [niżej niż Księżniczka w swoich oczekiwaniach nie zejdę, no
> może być ewentualnie Hrabina albo Baronówna, ale naprawdę musiały by się
> postarać ;>].

Wiesz co, dziwne skojarzenie. Rozumiem, że sobie od razu bierzesz do
siebie to, co ktoś pisze.
Osoba w związku to księżniczka lub książę, bo ta druga spełnia jej
potrzeby? Relacja przecież jest wzajemna.

> Przynajmniej pierwszy bohater ma małe szanse na znalezienie sobie
> dziewczyny, jaka by mu się spodobała - ma prawo mieć swoje preferencje,
> nawet jeżeli są nierealne. A skoro ma małe szanse, to bawiąc się z
> lalkami nikomu chleba nie odbiera. :)

No właśnie o te preferencje chodzi. Nie ma szansy na dziewczynę o
wyglądzie lalki (w sensie takiej ładniutkiej)? Czyli o tyle ważniejszy
jest dla niego wygląd od prawdziwości drugiego człowieka, że wybiera
lalę - żeby spełnić swój priorytet urody? Uważasz, że to zdrowe?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2009-02-23 20:01:05

Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:

> lalę - żeby spełnić swój priorytet urody

zaspokoić priorytet

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Biskup nie jest Bogiem
nic nie piszecie?
Brytyjski eurosceptycyzm
MYSLALEM, ZE MNIE JUZ NIC NIE ZASKOCZY...
prawo jazdy złapali

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »