> Dnia 13 Dec 2002 08:20:49 +0100, b...@p...onet.pl
> napisał(a):
>
> >
> >Racja...straciłyśmy/liśmy dużo przez likwidację Sedna i wiele wartościowych
> >rzeczy nam pewnie już bezpowrotnie umkło i sądzę że taka propozycja
> >zainteresuje wiele grupowiczek....mam pytanie?-czy zamieszczane byłyby
również
> >linki do stron naszych grupowiczek?
> >Część odzyskanych linków z Sedno jest umieszczona na stronie u Gosi:
> >
> >http://www.ats.pl/~gosiaw/
> >

Czy moge przetransferowac linki na HAFCIKI ?
Uprzejmie prosze o zgode...


Juz sie zabieram do odpowiedzi..

> Przypatrzmy się bliżej ...
> Hafciki (powstałe w 2001 roku) poprzednio były na serwerze
> bezpłatnych kont WWW www.republika.pl/hafciki/, teraz są na
> www.wsz.com.pl/hafciki.

Correct...Hafciki istnieja od konca 2000 roku...a jesli tego Pan nie odnalazl
to marny z Pana detektyw.

> www.wsz.com.pl (jedyna wyświetlana informacja to napis
> "test") - według danych NASK zarówno ten adres jak i
> www.wsz.edu.pl należą od 2000.12.06 do Wyższej Szkoły
> Zarządzania w Częstochowie, ul. Rząsawska 40, przydzielony
> zakres IP: 213.25.14.112 - 213.25.14.127

Pod adresem 213.25.14.122 istnieje strona WSZ...wsz.edu.pl
Prosze zajrzec i poogladac, zapraszam....Moze Pan sie do nas zapisze na
studia.?..Zapraszam na wakacyjne bezplatne kursy komputerowe, ktore prowadze. :)


> Na stronach Szkoły nie ma żadnych informacji o udostępnianiu
> miejsca na serwerze, można zatem domniemywać że uczelnia
> udostępnia je tylko dla swoich pracowników i studentów na
> strony prywatne, i to bez żadnych "wodotrysków".

Szkola pomaga swoim studentom, pracownikom jak kazda inna instytucja w ktorej
istnieja normalne warunki do pracy i rozwoju osobistego.



> Świadczyłby również o tym adres mailowy administratora strony
> h...@p...onet.pl (dlaczego nie h...@w...com.pl ?)
>

Dlatego ze h...@p...onet.pl wyglada ladniej niz wsz.com.pl...Zreszta
niedlugo bedzie calkowita zamiana adresu...I tu prosze grupowiczow i gupowiczki
o pomoc, co bedzie lepiej wygladac ?

- www.hafciki.com
- www.hafciki.org
- www.hafciki.net

w kazdym badz razie z pewnoscia beda to hafciki....


> A co po obejrzeniu źródeł strony ?
> <meta name="author" content="c...@h...com">, bardzo

A tutaj mamy stary, b. stary adres Gosi, oczywiscie aktualny.



> ciekawie zrobione są liczniki odwiedzin poszczególnych
> podstron, np. fragment strony głównej:
> <div align="left"><font color="red" size="2">Licznik
> ...10705... </font>
> czyli stan licznika (ilość odwiedzających) zależy od kaprysu
> admina ;-)) a nie od rzeczywistej liczby gości.

Tak Panie detektywie...jak mi sie zachce to wchodze na strone i ustawiam
licznik na 10001, pozniej gdy po 3 dniach wejde znof to dodaje 3....ile to
bedzie...? Pomoze mi Pan ?

Przyznaje ze mialem problemy z licznikiem. nie moglem sobie z nim
poradzic ..ktos mi go ciagle kasowal..Ktos byl na tyle perfidny, ze usowal dane
z pliku i mialem ciagle zero...Zrobilem teraz nowy system i dziala bez
zarzutow.


> Z tego co znalazłem to na tym serwerze jest jeszcze jedna
> strona www.wsz.com.pl/gsm/, również prywatna, i więcej nic.
>

To juz zakrawa pod czepianie sie sasiadow.....



> Na forum Hafcików admin w wątku
> http://www.wsz.com.pl/hafciki/forum/read.php?f=3&i=5
8&t=58
> pisze m.in.:
> "Dodatkowo jako ze jestem administratorem w pewnej
> instytucji mialbym mozliwosc wygospodarowania duzej ilosci
> miejsca na przechowywanie duzych ilosci danych."

Tak jak napisalem...


> Myślę że istotne będzie pytanie: za zgodą szefa czy też po
> kryjomu ? A co w sytuacji gdy przestanie być
> "administratorem w pewnej instytucji" ?

Nie wiem czy Pan wie, ze jesli ktos pracuje w zakladzie energetycznym to ma
prad za darmo. W przypadku stolarza, ten nie musi sie martwic o meble bo je sam
wykona, a np w mleczarni pracownicy maja jogutry i inne przetwory mleczne za
friko.. Jest jeszcze wiele przykladow.



> Może będę posądzany o stronniczość czy tendencyjność, ale
> podsumowałbym to tak: dwoje studentów (?) informatyki WSZ (w
> ramach zaliczenia ?) uruchomiło stronę WWW, będącą przede
> wszystkim rodzajem komisu prac hafciarskich (nota bene
> sprzedaż niektórych z nich podpada pod Ustawę o ochronie
> praw autorskich), która po ukończeniu przez nich studiów ma
> wielkie szanse zniknąć.

SEdno zniklo i nikt nie wie czemu...:)
Strona hafciki byla wykonana poczatkowo z mysla o pracach siostry mojej mamy
Krystyny. Na poczatku chcialem je pomoc sprzedawac, poniewaz w rodzinie
Krystyny sie naprawde nie przelewa. Pozniej zauwazylem ze tak sie nie da.. To
nie jest podejscie.. Zaczalem wiec je skupywac od niej..a teraz sam ma niezla
kolekcje :) i jej nie sprzedam :)
Notabene strona HAFCIKI istnieje od konca 2000 roku i w dalszym ciagu sie
rozwija...i istniec bedzie....A ile SEDNO zylo ?


> Przy okazji - tego nie znajdziecie na obecnej stronie
> Hafcików:
> http://www.google.pl/search?
q=cache:wcJaqYqRBlEC:www.wsz.com.pl/hafciki/oferta.h
tml+hafciki+oferta&hl=pl&ie=
UTF-8&inlang=pl

Wszystko wyniuchal...:)


> Oferowanie na nieznanych warunkach na nieznany okres czasu
> miejsca na serwerze "pewnej instytucji" jest według mnie
> oferowaniem kota w worku.

To jest Panska opinia...


> I rzecz ostatnia - skoro admin wstydzi się (?) poinformować,
> ilu rzeczywiście ma odwiedzających, skoro komercyjny kawałek
> serwera ze wszelkimi usługami kosztuje i to czasami sporo,

Nie wiem o co Panu tutaj chodzi ? Trudno mi sie domyslic, powaznie


> "Wiaze z tym serwisem duze nadzieje, choc przyznam sie
> Panstwu, ze w zyciu nigdy nic nie wyhaftowalem. Poprostu,
> moje palce najlepiej radza sobie z klawiatura komputera.
> Chcialbym zaoferowac swoje uslugi na tej plaszczyznie.
> Ja zajmuje sie obrobka pod katem interakcji z uzytkownikiem,
> a wystrojem graficznym zajmie sie moja kolezanka Gosia,
> ktora projektuje serwisy www."

I trzymam sie mojej propozycji ... skoro Panu nie zalezy to nie moja sprawa...
zalezy mi wylacznie na ludziach ktorzy chca pomagac i budowac swoje
spolecznosci, a nie na tych ktorzy od poczatku rzucaja klody pod nogi..


> chcą poświęcać swój czas i swoje pieniądze ? - altruizm ? -
> przykro mi ale nie wierzę ;-((

CZas przede wszystkim czas....


> Czy czasem ściągnięcie na Hafciki grupowiczek z całym ich
> dorobkiem (pracami, linkami, wzorami i schematami) przy
> odpowiedniej reklamie nie ma być swego rodzaju "napędzaczem"
> klientów ? (no cóż, biznes is biznes ?)
>
> Adminie - może rozwiejesz moje wątpliwości ?
>
> Pozdrawiam
> Piotr - ten od Małgosi ;-))
>

Panskich watpliwosi tu sie rozwiac nie da. Panskie podejscie jest typowe dla
ludzi ktorzy nic nigdy dla nikogo nie zrobili. Myle sie ? Napewno nie...

Chce sciagnac grupowiczki na HAFCIKI. Chce zamienic HAFCIKI w portalik
informacyjny i calkowicie ukierunkowany na rozwoj. Chce go rozwijac poniewaz
nie zostawia sie tego co juz sie rozpoczelo.

Zapraszam wiec i jednoczesnie prosze o sugestie zainteresowanych grupowiczow na
email h...@p...onet.pl wszystkich, ktorzy chca mi pomagac. \

ps. Sorry za bledy ortograficzne:)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl