Julka wrote:

> To ja moze nie całkiem o kolorach, ale pogooglałam trochę i znalazłam
> takie cudo:
> http://muzyka.onet.pl/fluid/_i/art/elementyhaftu.gif

Zapomniałam jeszcze o jednym: moja Babcia wyszywała tym haftem (zresztą
w rodzinie sporo tego było ;) ) i nigdy nie było tak, że jakieś kolory
są święte i już, że nie mozna dobrać trochę innego odcienia. Poza tym
pamiętacie, jak to kiedyś było z muliną- kupienie takiego samego
odcienia graniczyło z cudem... Niektóre serwety mają różnice odcieni w
poszczególnych motywach. Wcale nie wyglądają przez to źle. Są bardziej
naturalne, "niefabryczne". Chyba taki powinien być haft ludowy? Odkąd
pamietam (a zaczynałam właśnie od prostych wzorów z haftu kolorowego),
kolory zawsze dobierało się na oko. Numerki to wynalazek na potrzeby
haftu krzyżykowego, w innych może warto poeksperymentować?
Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam
Julita
--
http://www.floralia.republika.pl/strych.html