Data: 2008-09-26 13:47:38
Temat: Re: Hełm Persingera
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 26 Sep 2008 15:18:08 +0200, Sakujami napisał(a):
>
>> http://www.newsweek.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=2
1209&Strona=2
>> "Kanadyjski neurobiolog z Uniwersytetu Ontario, Michael Persinger, spróbował
>> zatem pójść dalej. Postanowił wywoływać uczucia religijne, pobudzając
>> aktywność płatów skroniowych. W 2000 roku skonstruował w tym celu
>> urządzenie, które nazwał hełmem Boga. Wytwarza ono słabe pole
>> elektromagnetyczne skierowane na wybrane miejsca na powierzchni czaszki.
>> Hełm Boga wypróbowano na setkach osób. U wielu ludzi urządzenie powodowało
>> uczucie obecności jakiejś niewidzialnej istoty w pomieszczeniu, w którym w
>> rzeczywistości nikogo nie było.
>
> Oto, co dyletant może wywieść z badań, sterując ich wynikiem według
> własnych ograniczonych dyletanctwem wyobrażeń o naturze boskiej. "W
> pomieszczeniu", "osoba", "obecność", "niewidzialnej" - też mi coś, spadłam
> w krzesła :-DDD
>
Podobne odczucia jak w paralizu przysennym.
Budzi się człowiek w nocy, nie może sie poruszyc, a ma uczucie że w
pokoju jest jeszcze oprocz niego ktoś...
Kiedys miałem dziwną akcje. Spałem, sniło mi sie coś. Nagle sie
obudziłem i czułem na swoich plecach czyjś uścisk, taki dociskający mnie
do łóżka. Próbowałem się "oswobodzić" ale on mi na to nie pozwalał. Już
wtedy wiedziałem o tym zjawisku wiec nie spanikowałem, zacząłem od
ruchow nadgarstkami i stopniowo to uczucie znikło. Niemniej jednak
odczucie jest nieodroznialne od rzeczywistości. Brakowało tylko odczucia
oddechu na karku.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|