Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:cfebab6a-1f1b-4634-8646-766b16352774@e34g2000vb
c.googlegroups.com...

Fragile wrote:
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w
> wiadomo�ci
> news:e42d9de0-01da-4268-a3e8-78f4bc4763f5@l34g2000vb
a.googlegroups.com...
> No tak, ale lepiej zdawa� sobie spraw� z tych wp�yw�w i je
> demaskowaďż˝,
> by zej�� g��biej, a raczej przez to �e cz�owiek jest
> dynamiczny,
> szuka� swojej autentyczno�ci. Cz�owiek jest stwarzany od zewn�trz,
> czyli z istoty swojej nieautentyczny-- b�d�cy zawsze nie sob�,
> gdyďż˝
> okre�la go struktura, kt�ra rodzi si� mi�dzy ludzmi. Jego '' ja ''
> jest mu wyznaczane w owej ''miedzyludzko�ci''. Wieczysty aktor, ale
> aktor naturalny, poniewa� sztuczno�� jest mu wrodzona, ona stanowi
> cech� jego cz�owiecze�stwa -- by� cz�owiekiem to znaczy by�
> aktorem--
> by� cz�owiekiem to znaczy udawa� cz�owieka-- by� cz�owiekiem
> to''
> zachowywa� si�'' jak cz�owiek, nie b�d�c nim w samej
> g��bi--by�
> cz�owiekiem to recytowa� cz�owiecze�stwo. Nie mo�na
> powiedzie�, �e
> cz�owiek ma si� pozby� swojej maski-- gdy poza ni� nie ma �adnej
> twarzy-- tu tylko mo�na ��da�, aby uprzytomni� sobie sobie
> swojďż˝
> sztuczno�� i j� wyzna� . Je�li skazany jestem na fa�sz, jedyna
> szczero�� mi dost�pna polega na wyznaniu, �e szczero�� jest mi
> niedost�pna. Je�li nigdy nie mog� by� ca�kowicie sob�, jedyne
> co mi
> pozwala uratowa� od zag�ady moj� osobowo��, to sama wola
> autentyczno�ci , owo uparte wbrew wszystkimu '' ja chce by� sob� '',
> kt�re jest niczym wi�cej jak tylko buntem tragicznym i beznaziejnym
> przeciw deformacji. Nie mogďż˝ byďż˝ sobďż˝, a jednak chce byďż˝ sobďż˝ i
> muszďż˝
> by� sob�-- oto antynomia, z tych nie daj�cych si� u�adzi� i
> nie
> oczekuj ode mnie lekarstw na nieuleczalne choroby, stwierdzam to
> wewn�trzne rozdarcie cz�owieka-- nic wi�cej.
> >
> >
> Jestes pewnie, ze jestes w tej chwili _soba_? Czy moze tylko
> _lustrem_? Badz _szczery_ .
>
> Fragile
>
Glob:
Jesteś pewna że zrozumiałaś to co jest napisane, bo człowiek będąc tym
co pojmujesz jako defincja siebie, jest tak naprawdę ucieczką od
siebie.
Lustro ci nie pomoże. To bardzo trudne, więc nie ględź, albo kilka
razy się zastanów, co jest napisane.
>
>
Nie zmieniaj tematu. Nie rozmawiam z Toba o tresci, a o Twoim
falszu. Udajesz, ze nie rozumiesz, o co pytam? Pytam delikatnie -
czy jestes pewien, ze powyzsze slowa sa TWOIMI slowami?
Czy wiesz, co to jest plagiat?

Fragile